Miałam kiedyś te odmianowe, są wrażliwsze, u mnie wymarzły po zimie.
Przyszłam zobaczyć jakie poidełko Ci się podoba, może wstawisz linka, ciekawi mnie bo ja już od lat myślę ale wszystkie są drogie i dość płytkie, u mnie ptaki w mig wodę z nich wychlapią. W końcu podstawkę pod donicę postawiłam na kamieniu, jednak wolałabym trochę głębsze.
Też tylko 2-3 godz daję radę już pracować, a jak się zatyram jednego dnia to drugiego już tylko odpoczywam, wszystko boli, ech..

Noo mam na wagarach byłam ... Ale te dwa ogrody mnie wprowadziły w lekkke oszołomienie ściskam

Każda gałąź daje czuprynkę więc musisz tak ciąć żeby góra była dekoracyjna.

Mój Garnet, latem go mocno przypala. Znalazłam zdjęcie jego z 2014r- wtedy obok rosły hortensje Silver Dollar. Na początku dawało to mu osłonę przed zimnem. Potem zaczęło hortensjom brakowało miejsca,więc znalazły się na kuchennej. Garnet zyskał przestrzeń i nawet nie zauważyłam że poszedł tak bardzo w szerokość. Wczoraj tuje odchudzałam żeby miał miejsce. Obawiam się że jak dalej tak pójdzie to tuja będzie musiała być wycięta.



A pod nim robi się gęsto, docelowo ma zarosnąć runianka.

Idziesz jak burza Ula, ogród bardzo się zmienił, ale klon fajnie rośnie no i te Twoje pierwiosnki, szczególnie te białe cudne są A wiesz, że coś złego mi się dzieje z klonem wiesz tym co tak z nim biegałyśmy u mnie. Taki już piękny był, podejrzewam, że mrozy kwietniowe,susza? Zrobie zdjecia to Ci pokaze, może ktoś coś doradzi. Pozdrawiam serdecznie

Szukałam wczoraj, te co mi się podobały miały zawrotną cenę. Przeanalizowałam blogi i wymyśliłam narazie coś prostego. Czy się mi będzie podobało na dłużej to nie wiem.

No proszę, jaka kreatywność.
Ja jeśli przycinam coś w tujach, to wszystko daję pod hortensje, które rosną w kole bukszpanowym i w nim 2 wielkie miłorzęby, dużo odpadów ściętych tam wrzucam, szyszki, dzięki temu lepiej wilgoć tam się trzyma, a i tak powoli się to rozkłada i użyźnia

No proszę, jaka kreatywność.
Ja jeśli przycinam coś w tujach, to wszystko daję pod hortensje, które rosną w kole bukszpanowym i w nim 2 wielkie miłorzęby, dużo odpadów ściętych tam wrzucam, szyszki, dzięki temu lepiej wilgoć tam się trzyma, a i tak powoli się to rozkłada i użyźnia

Ja wszystkie ścinki po cięciu tuj zostawiam pod nimi, po latach utworzyła się fajna ściółka, żadne chwasty nie rosną

Co roku mam dużo tego co ze środka wypada, posprzątałam wszystko tzn ucięte tuje musiałam ogołocić i całe gałęzie poszły do spalenia.
Nie myślałam żeby pod hortensje dawać drobiazgi, odgapię

Nie pal, nie marnuj, rzucaj pod tuje i hortensje, masz za darmo eko materiał, z czasem się rozkłada