U mnie mrówek też mnóstwo. I sposobu niestety nie mam na nie, a potrafią doszczętnie zniszczyć roślinę, jak sobie w jej korzeniach mrowisko zrobią. Jedno mrowisko, nawet wielkie jak te leśne by mi mniej przeszkadzało.
Ja szałwię łąkową znalazłam na przydrożnej skarpie. Suchej raczej. Wydaje mi się, że musi być tolerancyjna do warunków, mam nadzieję, że mi się będzie ładnie rozrastać. A jak długo kwitnie, to jeszcze lepiej.

Gosialuk napisał(a)

U mnie mrówek też mnóstwo. I sposobu niestety nie mam na nie, a potrafią doszczętnie zniszczyć roślinę, jak sobie w jej korzeniach mrowisko zrobią. Jedno mrowisko, nawet wielkie jak te leśne by mi mniej przeszkadzało.
Ja szałwię łąkową znalazłam na przydrożnej skarpie. Suchej raczej. Wydaje mi się, że musi być tolerancyjna do warunków, mam nadzieję, że mi się będzie ładnie rozrastać. A jak długo kwitnie, to jeszcze lepiej.

CZyli z mrówkami mamy podobnie. U mnie w lawendzie i rozplenicach siedzą. Pod różami też. Kłosowce były dla nich wspaniałym lokum. Teraz nie mam tych duzych kłosowców to znowu po buku mi chodzą. O kalinie nie wspomnę.

Swoje szałwie obcięłam i podzieliłam na nowe lokum. Znowu patrzę na sadzonki a nie rośliny Ciągle zmiany u mnie, końca nie widać. Nie mam wogóle pomysłu na rabatę pod oknami. Tyle roślin tam było. A planowane trawy które miały być spektakularne są ledwo żywe. Czekam bo może muszą się lepiej zakorzenić. Najlepiej rosną tawuły ale ich tam nie chcę zbytnio. To miejsce jest albo zalewane albo suche, totalnie skrajne warunki tam panują.
Przesadziłam 2 cyprysy niskie i testuję, czekając na nieszczęsne trawy.
Ponarzekałam sobie.
Widziałbym tam roślinki na pniu- myślę czy dać trzmielinę czy miłorzęba marikena szczepionego. Ale wszystko niskie sprzedają potrzebowałabym tak 1,6 m wysokości.

Ja ma w ogrodzie przy strumieniu dwa takie mrowiska prawie jak leśne, a widzę, że próbują kolejne takie w trawniku stawiać A mrówki to już mam praktycznie wszędzie

A jaka to róża BP? U mnie to plaga ślimaków, zawsze mam ich dużo ale w tym roku to już przesada. Jak tam edenki? Moja biedula nawet z 10 kwiatków ma i nowe pędy, powoli zaczyna. Pozdrawiam

sylwia_slomczewska napisał(a)

Ja ma w ogrodzie przy strumieniu dwa takie mrowiska prawie jak leśne, a widzę, że próbują kolejne takie w trawniku stawiać A mrówki to już mam praktycznie wszędzie

Teraz po deszczach wychodzą na górę. Dziś posypywałam proszkiem

danuta_szwajcer napisał(a)

A jaka to róża BP? U mnie to plaga ślimaków, zawsze mam ich dużo ale w tym roku to już przesada. Jak tam edenki? Moja biedula nawet z 10 kwiatków ma i nowe pędy, powoli zaczyna. Pozdrawiam

BP to bouquet parfait.

Edenki moje są spektakularne ale jeszcze dużo w pąkach. Powyżej dałam fotki. A tu Chopin i moja ulubiona Goethe. Obie podobnego pokroju i wysokie.
O

Goethe która mnie zachwyca w różnych stadiach- kolor czerwono- bordowy. Telefon nigdy niecoddał naturalnego koloru.

Jakbyś mszyc ani skoczków na różach nie miała.. takie zdrowe liście. Ładny kolor tej G.

Urszulla napisał(a)

Przepiękna ta róża, coś mnie te edenki prześladują
Mrówek i mszyc też mam mnóstwo, no i oczywiście ślimaków nie brak. Taki rok...
Za to pszczół dużo, w glediczji miałam chyba kilka uli

Urszulla napisał(a)

Super masz te rabatki, wypełnione po brzegi. Fajnie wyglądają te różne odcienie zieleni, jest tak spójnie.

Zdrowe masz Edenki, dają popis. Moja już złapała czarną plamistość. Odkryłam również mrówki pod dwiema różami, masakra.