Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Moje zmagania ogrodowe

Moje zmagania ogrodowe

Welka 13:26, 23 sie 2012


Dołączył: 25 maj 2012
Posty: 3771
Pinot Noir

Vesuwius

I Sweet Tea oraz Chocolate Ruffles w kiepskim stanie, ale mają małe korzonki i wierzę w nie



Czekam dziś na kuriera z Pinky Winky dla rodziców, w końcu tata będzie zadowolony
____________________
Ewelina Moje zmagania ogrodowe
siaaska 13:45, 23 sie 2012


Dołączył: 09 lis 2011
Posty: 1549
Szalejesz z tymi przetworami ale tak jak pisałaś zimą chętnie się zajada Kurcze że ja nie mam takiej sąsiadki z żurawkami...
____________________
Asia - Nasz mały raj na ziemi i www.siaaska.zieloneblogi.pl
Welka 14:07, 23 sie 2012


Dołączył: 25 maj 2012
Posty: 3771
Asia, to baaardzo daleka sąsiadka, ale żurawek ma dużo
Jestem właśnie u Ciebie i czytam o małym odpoczynku od dzieci
____________________
Ewelina Moje zmagania ogrodowe
kubi2000 14:25, 23 sie 2012


Dołączył: 17 lip 2012
Posty: 314
Jej Ewelina kiedy Ty zapełniłaś te 42 strony?????!!!

Chętnie się wproszę kiedys na te ogóreczki
pysznie wyglądają
____________________
kubi2000 - Misz masz, czyli kubusiowy galimatias ogrodowy
Welka 15:07, 23 sie 2012


Dołączył: 25 maj 2012
Posty: 3771
Kubi, wpraszaj się - zapraszam
Sałatka z ogórków jest przepyszna, podjadałam przed włożeniem do słoików, a chili robiłam według nowego sposobu, bo swój stary przepis oddałam siostrze myśląc, ze mam gdzieś w kompie zachowany i okazało się że nie mam. Także jak coś możemy razem popróbować

Siedzę sobie w aktach prawnych dot. awansu, ale muszę chyba to wydrukować, bo nie umiem się skupić jak czytam na komputerze te wszystkie rozporządzenia i co chwila zaglądam na ogrodowisko
____________________
Ewelina Moje zmagania ogrodowe
eliza3 15:43, 23 sie 2012


Dołączył: 12 kwi 2012
Posty: 7563
Och, to wpadłaś jak śliwka w kompot (nawiązując do przetworów) ogrodowisko wciąga, ja też zamiast biegać po ogrodzie to ciągle zaglądam, ale co mi tam... tak tu miło...

____________________
Ela - Kwiatki i rabatki u Elizy
majkel0326 18:01, 23 sie 2012


Dołączył: 20 sty 2012
Posty: 3224
Ewelina,żurawki powinny bez problemu dać radę Ja swoje na jesień rozsadzałam do doniczek,wiosną powędrowały go gruntu i sporo urosły do tej pory.Są wdzięczne przy rozsadzaniu.A jaką różnorodność masz,super sąsiadka
____________________
Maja - Moje roślinki
EPODLAS 18:21, 23 sie 2012


Dołączył: 03 lis 2011
Posty: 5549
Ewelino, może wyjaśnię trochę jeżeli chodzi o trawy, myślę - że dobrze rozumuję. Ta brązowa turzyca włosista Bronze Form, ma taki sam pokrój, jak turzyca włosista Frosted Curls. Nie widziałam, co kupiłaś, ale jeżeli ta brązowa, którą kupiłaś ma proste źdźbła do góry to być może jest to turzyca Buchananii. Poczytaj w necie i zobacz czy to ta. Ta Buchananii była u Szmita, ale ona ma wątpliwą mrozoodporność i wolę nie ryzykować. Ta turzyca Buchananii jest większa od Bronze Form. W katalogu u Szmita są obydwie.
____________________
Mój ogród
Welka 20:25, 23 sie 2012


Dołączył: 25 maj 2012
Posty: 3771
Witam!
Elizo, akurat kompot ze śliwek dziś robiłam dzieciom
Maju, też myślę, że przetrwają, a ta sąsiadka to zapoznana z innego forum, ale jest baaardzo daleka
Bożenko, tak jak pisałam u ciebie, czytałam o tych turzycach na różnych stronach i zdjęcia tej mojej (teraz już wiem, ze buchanani) są na przykład na all sprzedawane jako Bronze Form i dlatego zwątpiłam. Denerwuje mnie to, bo właśnie chcę taką brązową płaczącą, a pewności nie mam co dostanę, akurat tamtych sprzedawców nie znam. O mrozoodporności wiem, bo rozmawiałam u Szmitów z panią, radziła zrobić kopczyk.

Pinky Winky dla rodziców już wsadzona, moje (nie mogłam się powstrzymać i zamawiając dla nich wzięłam sobie) też wsadzone, ale było późno i nie zrobiłam zdjęć. Jutro wstawię.
____________________
Ewelina Moje zmagania ogrodowe
EPODLAS 21:49, 23 sie 2012


Dołączył: 03 lis 2011
Posty: 5549
Ewelino te dwie trawy są tylko podobne z tego, że mają brązowy kolor, ale zupełnie inny pokrój. Przykryj tą Buchanananii dobrze na zimę. Ja np. kupiłam w zeszłym roku rozplenicę, okryłam ją na zimę solidnie i zmarzła, ale dlatego że mi się tak podoba kupiłam w tym roku jeszcze raz. Jak mi zmarznie to więcej nie kupię. Inne trawy przeżyły zimę bez szwanku.
____________________
Mój ogród
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies