Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Wzdłuż ścieżki, jak po sznurku...

Pokaż wątki Pokaż posty

Wzdłuż ścieżki, jak po sznurku...

Pszczelarnia 22:23, 26 paź 2019


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29256
Ta żółta to Golden Hornet?

I bukszpany pod zegarem niedługo dadzą "pianę".

Kiedy się sadzi martagony? Można i wiosną i jesienią?

____________________
Ewa Pszczelarnia. Wizytówka
vita 22:29, 26 paź 2019


Dołączył: 03 wrz 2012
Posty: 4057
Pszczelarnia napisał(a)
Zrobię sadzonki z tej czeskiej. Oczywiście.

Tymczasem posadzonkowałam pelargonium sidoides - chcesz?





Tę mam, jestem nią zachwycona! Na tym samym etapie sadzonkowania. I też mam cztery
____________________
Wiktoria Przy ścieżce aktualny Wzdłuż ścieżki, jak po sznurku... Cardiocrinum giganteum
vita 22:37, 26 paź 2019


Dołączył: 03 wrz 2012
Posty: 4057
Pszczelarnia napisał(a)
Ta żółta to Golden Hornet?

I bukszpany pod zegarem niedługo dadzą "pianę".

Kiedy się sadzi martagony? Można i wiosną i jesienią?



Tak, to Golden Hornet. Z 'pianą' pod zegarem mam pewien problem, nie wychodzą mi za bardzo 'piany- chmury'.
Martagony sadzi się jesienią, jak i inne lilie. Ale tam! Nie patrzę, jak potrzeba, to sadzenie. Dzisiaj ukopałam dwie kępy L. regale, tak wyszło. Mega cebule, latami nie ruszane. Niewiele robiłam w tym sezonie, jesienią nadrabiam. Sporo drzew posadziłam, ach!
____________________
Wiktoria Przy ścieżce aktualny Wzdłuż ścieżki, jak po sznurku... Cardiocrinum giganteum
sylwia_slomc... 23:06, 26 paź 2019


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 81954
Jakie drzewa posadziłaś???
____________________
Ranczo Szmaragdowa Dolina II *** Ranczo Szmaragdowa Dolina *** Wizytówka
vita 07:38, 28 paź 2019


Dołączył: 03 wrz 2012
Posty: 4057
Dwa klony, tatarski i ginnala, dwie wisienki, dwie śliwy wiśniowe, parę klonów palmowych, kolejny oczar, i sporo krzewów. Niewielki miałam wybór, do Krzywaczki daleko . Nie powinnam sadzić już dużych drzew, ale była taka potrzeba. Sama wiesz
____________________
Wiktoria Przy ścieżce aktualny Wzdłuż ścieżki, jak po sznurku... Cardiocrinum giganteum
vita 07:56, 28 paź 2019


Dołączył: 03 wrz 2012
Posty: 4057
mira napisał(a)
Hej - masz już jesień ? masz czas na ogród? znaczy więcej czasu

pozdrawiam


Hej Mira! Trochę zdjęć jesieni zrobiłam, chyba najwięcej w całym sezonie.
Czas niestety przyspiesza zamiast zwalniać, taka tajemnica, wszystkim znana Może pora już wstawać świtem a kłaść się spać wczesnym wieczorem?


Mam sporo, w kilku miejscach posadzonych zimowitów. Dorotka mnie obdarowała kilka lat temu. Ładnie wyglądają ich plamy koloru, zwłaszcza z pomarańczowymi kolbami arizemy. Na drugim zdjęciu.







Na murze rozpinam ogniki, na razie dobrze mi idzie. Na tej rabacie mam też kępę tojadów, dopiero zaczynają kwitnąć, raczej nie zdążą...

____________________
Wiktoria Przy ścieżce aktualny Wzdłuż ścieżki, jak po sznurku... Cardiocrinum giganteum
vita 08:01, 28 paź 2019


Dołączył: 03 wrz 2012
Posty: 4057
Makao_J napisał(a)
Nie wiem czemu tu nigdy nie trafiłam.
Śliczny buz masz, a to przejście chodnikiem jest rewelacyjne.


Witaj Właściwie to przejście chodnikiem, zwłaszcza na zdjęciach, daje takie wrażenie, że śliczny jest busz i ogród. W realu to trochę inaczej wygląda, za dużo tuj dookoła, niestety. Stąd też tak dużo liściastych drzew dosadzam. Dzięki
____________________
Wiktoria Przy ścieżce aktualny Wzdłuż ścieżki, jak po sznurku... Cardiocrinum giganteum
vita 08:17, 28 paź 2019


Dołączył: 03 wrz 2012
Posty: 4057
Tamaryszek napisał(a)
Cześć! Przeczytałam jeszcze raz wszystko, u Ciebie jest zawsze interesująco.
Ogród, jako miejsce pracy i eksperymentów - bardzo ciekawe podejście, dla mnie kompletnie obce. Fascynujące, jak różnie można podchodzić do ogrodu.
Powojniki atragene u Ciebie wyglądają zjawiskowo, moje marniutko. Dopilnuję zasilania, jak piszesz. A jak je podcinasz po kwitnieniu i zasileniu, na jaką wysokość?
Za to powiem Ci, że u mnie przywarka się wspina - na sosnę, ale nie kwitnie tak pięknie, jak bym chciała. I u mnie jakby mniej srok, kiedy kosów dużo, lubię je, choć bałaganią.
Nie wiedziałam, że czosnki Krzysztofa się sieją... czyżbym wyrywała wszystkie siewki?


Tak, bardzo różnie można podchodzić do ogrodu Zazdroszczę Ci Twojego podejścia, u mnie trudno zrobić zdjęcie bez stojących wszędzie doniczek.
Myślałam już o tym.
Czy ja pisałam o zasilaniu powojników atragene? Coś musiałam pomylić, tych akurat nie zasilam, a tnę delikatnie po kwitnieniu. Twoją przywarkę pamiętam! Marzy mi się choćby lekko rozrośnięta, upieram się z miejscem dla niej, za murem, w cieniu. Po wypadnięciu posadziłam drugą w tym samym miejscu. Może popełniłam błąd?
Czosnki Krzysztofa sieją się oczywiście, nie plewię zbyt skrupulatnie. Skutkiem tego jest znajdowanie siewek w różnych miejscach, nie tylko czosnków.
Pozdrawiam
____________________
Wiktoria Przy ścieżce aktualny Wzdłuż ścieżki, jak po sznurku... Cardiocrinum giganteum
vita 08:27, 28 paź 2019


Dołączył: 03 wrz 2012
Posty: 4057


Bardzo dobrze radzą sobie pluskwice, pomimo bliskiego sąsiedztwa tui.
Wszystkie to siewki od Dorotki Może czasami do mnie zajrzy?



Piękne plamy koloru jesienią daje gillenia. Systematycznie dzielę kępy, bo siew, w przeciwieństwie do Miry mi nie wychodzi.

____________________
Wiktoria Przy ścieżce aktualny Wzdłuż ścieżki, jak po sznurku... Cardiocrinum giganteum
vita 09:26, 28 paź 2019


Dołączył: 03 wrz 2012
Posty: 4057
Drugie podejście do Acer griseum. Jest już na czym oko zawiesić.






Ewa, dzięki za reakcje i podpowiedź, zabudowa tarasu oszpeciłaby oś widokową



W zeszłym roku kupiłam kran, w tym roku udało się kupić to cementowe koryto, może za rok dokończę dzieła? Różnie u mnie z konsekwencją ostatnio

____________________
Wiktoria Przy ścieżce aktualny Wzdłuż ścieżki, jak po sznurku... Cardiocrinum giganteum
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies