Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Wzdłuż ścieżki, jak po sznurku...

Wzdłuż ścieżki, jak po sznurku...

Milka 11:01, 25 kwi 2020


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
Dziękuję, będę szukać, może w końcu się uda
____________________
Miłkowo - sezon 2022*** Miłkowo cz.I *** Wizytowka *** Miłkowo cz.II
vita 11:01, 25 kwi 2020


Dołączył: 03 wrz 2012
Posty: 4599
Pola napisał(a)
Doczytałam o twoich jesiennych podróżach, to piękne rejony, też je zwiedziłam, a historia jest bardzo ciekawa, ta po wojenna smutna. Z literatury dokładam fotkę, dostałam na gwiazdkę.....


To się nazywa trafiony prezent na gwiazdkę Dziękuję za tę informację, poszukam książki. W tamte rejony, jak tylko minie zły czas zamierzam wracać i chcę wiedzieć o nich jak najwięcej.
____________________
Wiktoria Przy ścieżce aktualny Wzdłuż ścieżki, jak po sznurku... Cardiocrinum giganteum
vita 11:05, 25 kwi 2020


Dołączył: 03 wrz 2012
Posty: 4599
Milka napisał(a)
Dziękuję, będę szukać, może w końcu się uda


Miłka, nie wątpię w Twój sukces, też udało mi się dopiero za którymś razem.
Te pustynniki trochę igrają z ogrodnikami
____________________
Wiktoria Przy ścieżce aktualny Wzdłuż ścieżki, jak po sznurku... Cardiocrinum giganteum
Pola 15:38, 25 kwi 2020


Dołączył: 27 sty 2012
Posty: 4455
Piszesz, że sowa miedziana, kurcze zastanawiam się jak postarzeć moją ogrodniczkę i szyszkę, która będzie na niskim postumencie, piszą że jogurt, ale czy to dobry pomysł
____________________
Jola Nowa ogrodniczka prosi o pomoc. || Ogrodniczka i jej mały ogródeczek.
basia3012 00:32, 26 kwi 2020


Dołączył: 25 gru 2017
Posty: 10334
vita napisał(a)
Próbuję ogarnąć wątek po przerwie.



Mam Miłka podobny problem, trudność ze stwierdzeniem czy przędziorek czy grzyb. W tym roku u mnie ogromny atak przędziorka, wszędzie pajęczynki. Trochę zbieram trochę pryskam.

Odkąd przesunęły się granice pór roku, bardzo trudno znoszę zimno podczas pracy w ogrodzie. W tym roku wyjątkowo dotkliwie przemarzłam. Rośliny też tkwią w zawieszeniu, ciemierniki dzień w dzień leżące, połowa kwiatów magnolii buro zwisa już z gałęzi.
Wyjątkowo w zeszłym roku spisały się u mnie kaliny wonne. Nigdy nie pomyślałabym, że to krzew na zimę na wschodzie.




Wiesz Wiktorio, ja po raz pierwszy na przędziorka zakupiłam i od razu zawiesiłam na krzewach taśmy z dobroczynkiem gruszowym. Podobno jest to ekologiczny sposób na przędziorki. Zobaczymy.





____________________
BasiaOgród Basi Warmia
Milka 06:04, 26 kwi 2020


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
vita napisał(a)


Miłka, nie wątpię w Twój sukces, też udało mi się dopiero za którymś razem.
Te pustynniki trochę igrają z ogrodnikami

To mnie pocieszyłaś.
Sporo roślin wybyło mi, gównie winna pogoda, np krokosomie miałam cudowne, a teraz nie ma po nich śladu. Powoli wychodzę z wymagających roślin, klimat się zmienia, sił ubywa, plagi są, więc jakoś ogród się stale zmienia.
____________________
Miłkowo - sezon 2022*** Miłkowo cz.I *** Wizytowka *** Miłkowo cz.II
vita 09:31, 26 kwi 2020


Dołączył: 03 wrz 2012
Posty: 4599
Pola napisał(a)
Piszesz, że sowa miedziana, kurcze zastanawiam się jak postarzeć moją ogrodniczkę i szyszkę, która będzie na niskim postumencie, piszą że jogurt, ale czy to dobry pomysł


Polu, jogurt to chyba na powierzchnie kamienne się stosuje?
Miedź niezabezpieczona lakierem patynuje się w kontakcie z powietrzem, moje makówki po dwóch latach tkwienia na rabacie.

____________________
Wiktoria Przy ścieżce aktualny Wzdłuż ścieżki, jak po sznurku... Cardiocrinum giganteum
vita 09:51, 26 kwi 2020


Dołączył: 03 wrz 2012
Posty: 4599
Pod koniec dnia zachodzące słońce oświetla sąsiadujący z moim ogrodem las.
Zawsze przykuwa to moja uwagę, najpiękniej jest wczesną wiosną i zimą. W lecie mam dodatkowe atrakcje w postaci podświetlenia go od dołu (to też prywatny ogród), zdjęcia w pełni tego nie oddają.



Zrobiłam sobie Halo na las z okolic mojego ronda, chyba ukształtuję je w okrąg.



Rabatkę wokół kolumny obsadziłam czerwonym baronem, wyleciał spod tarasu.



Ale szara ta wiosna u mnie!
____________________
Wiktoria Przy ścieżce aktualny Wzdłuż ścieżki, jak po sznurku... Cardiocrinum giganteum
vita 10:00, 26 kwi 2020


Dołączył: 03 wrz 2012
Posty: 4599
basia3012 napisał(a)


Dzięki, Basiu. Dobroczynek to dobry sposób, bo ekologiczny. U mnie jednak raczej się nie sprawdzi. Mało jest roślin którymi przędziorek by gardził, opryskuję tylko te rośliny, na których trwale widać objawy jego żerowania.
____________________
Wiktoria Przy ścieżce aktualny Wzdłuż ścieżki, jak po sznurku... Cardiocrinum giganteum
vita 10:05, 26 kwi 2020


Dołączył: 03 wrz 2012
Posty: 4599
Milka napisał(a)

To mnie pocieszyłaś.
Sporo roślin wybyło mi, gównie winna pogoda, np krokosomie miałam cudowne, a teraz nie ma po nich śladu. Powoli wychodzę z wymagających roślin, klimat się zmienia, sił ubywa, plagi są, więc jakoś ogród się stale zmienia.


Cała prawda o ogrodowaniu dzisiaj. W sedno utrafiłaś. Trzeba się powoli ograniczać, tylko dlaczego akurat z ogrodem tak trudno to zrobić?
____________________
Wiktoria Przy ścieżce aktualny Wzdłuż ścieżki, jak po sznurku... Cardiocrinum giganteum
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies