U mnie liście były takie same, te pionowe baty mnie zmyliły bałam się, że odmiana nie rośnie przez to, a to była chyba ona. Ale z kolei biorąc pod uwagę ich wolny wzrost to te baty w jeden sezon urosły spore....

Też się w tym sezonie przyjrzę problemowi. Poszukam, rozgarniając ziemię w miejscu szczepienia.
Taki piękny ten oczar, a taki chudy Dzisiaj w słońcu, nie dość, że lśnił to jeszcze pachniał.
Nie powiem, że siał zapachem, ale nie trzeba było skupiać się i oddychać nosem







Temu brakuje jeszcze dekady by było na czym oko zawiesić. Oczary o żółtych kwiatach są bardziej efektowne, bardziej widoczne. Podsadzam go zimozielonymi, runianką i telimą. Myślę, że nie od rzeczy byłby też łan ranników

Ranniki mają swój czas.





Tu dwie odmiany, E. 'Grunling' i E. 'Schwefelglanz'. Grunling zdecydowanie dominuje na rabatce, wybieram siewki Schwefelglanz i odsadzam. Może odmiany się zmiksują? W lewym rogu fotki, po przekątnej widzę blady kwiat z zielonymi smugami, kto wie?



E. 'Flore Pleno' jest trochę późniejszy.



E. 'Guinea Gold' od Joli Ma piękne pylniki i cudny kolor płatków.



Kiedyś kupiłam jednego E.longistipata (10 euro). Pech chciał, że zimując go pod dachem w doniczce...zgubiłam go! Pilnuję doniczek i oznaczeń, w tym wypadku miałam pecha. Wypatruję, może gdzieś jednak zakwitnie?

Ale piękna rannikowa łączka jak długo na taką czekałaś? U mnie dużo się ich wysiało ale kwitnie niewiele.

Przebiśniegi, w obwódkach



w donicach



naturalizowane w trawniku



i coś nowego, w cenie przystępnej G. nivalis 'Viridipice', jeszcze w doniczce

Basieksp napisał(a)

Ale piękna rannikowa łączka jak długo na taką czekałaś? U mnie dużo się ich wysiało ale kwitnie niewiele.

Cierpliwie poczekaj, kwitną w trzecim, czwartym roku od wysiewu. Tyle mniej więcej czekałam. Piszę wysiewu, myślę samosiewu Przy odrobinie starania można mieć łany tych wdzięcznych, wczesnych kwiatuszków

vita napisał(a)

Cierpliwie poczekaj, kwitną w trzecim, czwartym roku od wysiewu. Tyle mniej więcej czekałam. Piszę wysiewu, myślę samosiewu Przy odrobinie starania można mieć łany tych wdzięcznych, wczesnych kwiatuszków

A widzisz to moje może niektóre za rok zakwitną, inne może za dwa myślałam, że moze tak na drugi rok, trudno, poczekam

Piękne przebiśniegi, takie łany cudne są
Moje są w donicy ale jeszcze nie wyrosły. Coś się lenią