Derenia sanguine w odmianie, z tymi ekspresyjnymi pędami najbardziej lubię w tej fazie rozwoju.
Posadziłam sporo, tu, przy tarasie i dalej, wzdłuż ścieżki, trzy gatunki dereni. Mam jeszcze problem z ich cięciem, muszę doczytać.




Jak w tym miejscu było nudno na przedwiośniu! A derenie dopiero drugi rok u mnie

[/quote

Super pomysł z dereniami w zimozielonych. Zgapiam Jaka to odmiana? Muszę poczytać o nich.

Kopytnik kanadyjski - pierwszy raz o nim chyba słyszę, jakoś przegapiłam wcześniej w Twoim ogrodzie. U mnie pospolity, krajowy którego uwielbiam, ale już mam wszędzie.
Sangwinaria też bardzo ciekawa.

Moja neilia przypomniała mi się dlatego że ty loropetalum musiałaś kupić. Ja ją też musiałam kupić tak mnie zauroczyła. Takie skojarzenie , nic poza tym. Do dzisiaj się sobie dziwię . Piękna oranżeria. Żywopłociki na pierwszym planie na ostatnim zdjęciu są z czego?

No nawet mi nie mów bo w zeszłym sezonie wycięłam trzy gałązki oczarowi pallidzie bo myślałam, że dziki idą jak u leszczyny czy kaliny i będą osłabiać odmianę....

Vita mnie oczarowały derenie świdwa tej jesieni, po raz pierwszy widziałam tak piękne, brzoskwiniowe pędy i cudownie przebarwiające się liście w markecie A (z ptaszkiem), to był chyba Winter Orange. One jednak mają te gałęzie takie wariackie, pokręcone i kładące się nisko przy ziemi, prawda? Zupełnie inaczej rosną niż derenie białe. Może kiedyś znajdę miejsce dla niego jak mi coś padnie, duże jednak to krzaczysko, rozłożyste... Jak jego liście wyglądają latem? Zielone? Rewelacyjnie u ciebie wyglądają!
Tak wogóle to polecam dział ogrodowy w "A....n" można tam znaleźć perełki i "zwyklaki" w naprawdę dobrych cenach, a pod koniec sezonu super obniżki. Kupuję też tam kompost w workach, w dobrej cenie.