Zwłaszcza z nietkniętym, prawda.
Ale odgarnąć trzeba, bo rośliny się poduszą. Warstwę mam kilkudziesięciocentymetrową!

Kurcze...gdzie ja te czosnki mam wsadzić aby nie zapomnieć , ze to one??
Muszę poszukać i się pobawić....
A lilia...wymiękam...twarda sztuka jesteś

Możesz wsadzić na...wyniesioną rabatkę, specjalnie do celów rozmnażalniczych zrobioną. Jak podniesiona grządka warzywnicza, skrzyniowa. Dobrze się sprawdza. A lilia...zachęcam do spróbowania. Niezłe wyzwanie ogrodnicze.

I tu strzeliłaś w 10!!
Bo na wiosnę robię ( M robi) właśnie skrzynie w warzywniaku...i tak sobie pomyślałam, że może tam nie zginą i nie wyrwę jako chwast...
Bo już sobie w ten cudowny sposób powyrywałam sklerotyczka co nie co...

Każdemu się zdarza, he he, powyrywać. A takie skrzynie, no to jest coś. Mi tylko tak przestrzennie trochę przeszkadzają, ale jak małe ranty, to ok.

Wita wszystko przejrzałam od 6 stycznia odkąd się obudziłaś ze snu zimowego po pierwsze czy przy rzucaniu papierosów wspomagałaś się czymś? ja jestem okrutny palacz i też chciałabym rzucić, chociaż nigdy jeszcze żadnych prób nie podejmowałam cosnki przepiękne ja na jesieni w warmńskim wsadziłam białe, zobaczymy jak wyjdą no a to cudo
to aż sobie w zakładki wzięłam podpisując, że to Twoja ja już chciałam ją kupić ale jak przeczytałam,że zanika i tyle pieniędzy, a przybyszowych by mi się nie udało wyhodować dałam na luz, ale Ciebie podziwiam i pozdrawiam

Przy rzucaniu papierosów zawsze się czymś wspomagam (robiłam to wiele razy, hm...ostatnio trzy lata nie paliłam) niquitin dobrze się sprawdza. Też uwielbiam palić!
Zachęcam do eksperymentów z cardiocrinum, satysfakcja gwarantowana

Zaczęłam czytać Twój wątek i nie mogłam się oderwać od zdjęć, pięknie zaprojektowałaś swój ogród,
pozdrawiam z Kotliny i wracam do lektury

vita napisał(a)

Przy rzucaniu papierosów zawsze się czymś wspomagam (robiłam to wiele razy, hm...ostatnio trzy lata nie paliłam) niquitin dobrze się sprawdza. Też uwielbiam palić!
Zachęcam do eksperymentów z cardiocrinum, satysfakcja gwarantowana

To może spróbuję, bo te elektroniczne u znajomych nie zdały rezultatu wszyscy wracali do normalnych, a jak nakleję plasterek może pomoże
a z cardiocrinum może kiedyś

Witaj Grażynko, dziekuję
Ja natomiast mam ciągle przed oczami wnętrza Jesionówki, bardzo inspirujace.
Pozdrawiam.