Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Wzdłuż ścieżki, jak po sznurku...

Wzdłuż ścieżki, jak po sznurku...

monteverde 22:45, 05 mar 2013


Dołączył: 31 paź 2010
Posty: 44149
Tak były wsadzone w tamtym roku moje agapanty Tinkenball, zdjęcie z lipca, wcale nie za gęsto
a tak zakwitały zagęszczały się na zewnątrz wypuszczając nowe liście i tworząc nowe kępki
a jak do ziemi to tylko w donicach, żeby potem je wyjąć, bo przemarzają, tak załatwiłam białe, może u Was cieplej? pozdrawiam

____________________
monteverde-mój kawałek raju - mój kawałek raju II - Kwiatowy ogródek Monteverde
AniaDS 14:58, 08 mar 2013


Dołączył: 25 sty 2011
Posty: 5078
Miałam meconopsa - też zanikł, posadzony był w gruncie, według wszystkich zasad, zaczął marnieć końcem lata i tyle go widzieli ..

Z okazji naszego święta cosik przyniosłam

____________________
Ania i róże i cała reszta :)
vita 18:39, 08 mar 2013


Dołączył: 03 wrz 2012
Posty: 4588
Magda70 napisał(a)
''

I te agapanty filoletowe są piekne!!


To tradycyjne rośliny donicowe, dobre do wyeksponowania na tarasie. Ale posadzone na rabatach też chyba wyglądałyby dobrze. Pozdrawiam, Magdo.
____________________
Wiktoria Przy ścieżce aktualny Wzdłuż ścieżki, jak po sznurku... Cardiocrinum giganteum
vita 18:46, 08 mar 2013


Dołączył: 03 wrz 2012
Posty: 4588
monteverde napisał(a)
Tak były wsadzone w tamtym roku moje agapanty Tinkenball, zdjęcie z lipca, wcale nie za gęsto


Mój Tinkenball (lub inna odmiana paskowana, bo nabyłam bez nazwy) jest jeszcze mały.
Będziesz miała Aniu imponującą donicę. Rzeczywiście mają dużo przestrzeni, bardzo jestem ciekawa, czy w tym roku zakwitną. Będę dopytywała.
____________________
Wiktoria Przy ścieżce aktualny Wzdłuż ścieżki, jak po sznurku... Cardiocrinum giganteum
popcorn 18:48, 08 mar 2013


Dołączył: 05 sie 2011
Posty: 33171
Zaglądam, pozdrawiam! Agapanty mam w garażu, jest minus 3, nie zmarzną? Może wezmę do domu? Kurczę nie mam miejsca pośredniego Wygląda na to za wcześnie je z piwnicy Teściów przywiozłam.. ech..

pozdrawiam!!
____________________
Mój nowy ogródek
vita 18:51, 08 mar 2013


Dołączył: 03 wrz 2012
Posty: 4588
AniaDS napisał(a)
Miałam meconopsa - też zanikł, posadzony był w gruncie, według wszystkich zasad, zaczął marnieć końcem lata i tyle go widzieli ..


To nawet nie zakwitł? Trzeba będzie przy tych meconopsach podreptać trochę.
Dziękuję Aniu za piękną różę. U mnie zamiecie śnieżne, wiatr gwiżdże w kominie, a było już tak pieknie.
____________________
Wiktoria Przy ścieżce aktualny Wzdłuż ścieżki, jak po sznurku... Cardiocrinum giganteum
vita 18:54, 08 mar 2013


Dołączył: 03 wrz 2012
Posty: 4588
popcarol napisał(a)
Zaglądam, pozdrawiam! Agapanty mam w garażu, jest minus 3, nie zmarzną? Może wezmę do domu? Kurczę nie mam miejsca pośredniego Wygląda na to za wcześnie je z piwnicy Teściów przywiozłam.. ech..


Swoje zabrałam z garażu do cieplejszej piwnicy, na wszelki wypadek.
Jak mają już duże liście, to minusowa temperatura dobrze im nie zrobi na pewno. Bierz do domu.
Pozdrawiam
____________________
Wiktoria Przy ścieżce aktualny Wzdłuż ścieżki, jak po sznurku... Cardiocrinum giganteum
Gabriela 20:08, 08 mar 2013


Dołączył: 25 lut 2011
Posty: 8072
Moje agapanty też wypuściły blade liście, bo zimują w "piwnicznej izbie". Sama nie wiem, dzielić je, czy nie dzielić, w każdym razie wyciągnę na światło najwcześniej na koniec marca.
Jak tam klosze, będziesz bielić rabarbar?
____________________
Ogród w budowie nieustającej
vita 20:15, 08 mar 2013


Dołączył: 03 wrz 2012
Posty: 4588
Kloszy tylko parzeć, czekają na pełny wsad do pieca. Gorzej z rabarbarem, bo ten dopiero w doniczce i wybielić się w tym roku chyba nie da. Dlaczego chcesz podzielić agapanty? Jak znosiłam dzisiaj swoje, też przez chwilę pomyślałam o podzieleniu. Doniczki są tak napięte od parcia korzeni, że aż trzeszczą.
____________________
Wiktoria Przy ścieżce aktualny Wzdłuż ścieżki, jak po sznurku... Cardiocrinum giganteum
Gabriela 20:19, 08 mar 2013


Dołączył: 25 lut 2011
Posty: 8072
Bo są wielkie, rozrosły mi się w gruncie i musiałabym sprawić im wielkie nowe doniczki. Myślałam że podzielę każdy na dwie części, wsadzę ciasno do donicy plastikowej i do gruntu w maju. Może wreszcie wredne zakwitną.
____________________
Ogród w budowie nieustającej
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies