Oj, oj oj... ile wpisów i ile słów pocieszenia..
I znów wątek pędzi.... i ta burza to też chyba po to by stronek nastukać
Mam piekiełko w robocie wiec sorki, że nie odpowiadam... a prąda mam z benzyny, muszę na nią zarobić

HI, hi, hi.... zaczynam już hi hi jak Kondzio... ale dzielne chłopaki z energetyki już kilometr od nas są ze zdzieraniem drzew z linii energetycznej

Dlatego móię, wszytkie linie powinne iść pod ziemią, nie urwie i pola eletromagnetycznego mniej.. pomijam wstrętnych drutów i słupów.. w które ciągle muszę się wpasować....
Lawendy nie przypomnę, bo było po łacinie.. a tej łaciny nie znam.. muszę zajechać do szkółki i zapisać
Piesa od rana śpi jak trup pod nogami.... tyle strachu....... od rana ani razu nie wstał..
____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 /
Sezon 2016 /
Sezon 2015 /
Część II /
Część I /
Wizytówka
/
Zlot-2014 /
Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.