Ania prawemu boczki jeszcze nieco wymodeluj

Anulka, u Ciebie wieczny ruch jak w Rzymie

Ojej i ja sie wciągnełam w ten ... serial... kazdy ma swoja wizje, ja sie nie znam to nie wtracam swoich pomysłów, tylko czekam z zaciekawieniem na finał.......
Podciete cisy o niebo lepsze... jeszcze jak poprawisz bedzie cudo z nich, czekam w napieciu na rozstrzygniecie...
Sama sie z siebie smieje, że sie tak w to ogródkowanie wciągnełam, ze nie moge sie doczekać dalszych zdjec i rozstrzycnięc... jakby mi ktos powiedział rok temu że bede sie tak emocjonowac czyjąś rabatą to bym go wyśmiała.... a jednak.........
Kocham Ogrodowisko, kocham wszystkie ogrody, kocham WAS !! I jest mi z tym super !

U nas tez dziki grasują i to dosc ostro.... Juz raz mialbym po aucie, ale zdazylem wyhamowac, bo szedl po drodze.... Nie wspominajc o zrytych sasiednich dzialkach.... Ale u nas.... prowincja Nie Rzeszow

U mnie tylko zające i bażanty Takiej dziczej wertykulacji nikomu nie zazdroszczę.

Margarete napisał(a)

Ojej i ja sie wciągnełam w ten ... serial...

Sama sie z siebie smieje, że sie tak w to ogródkowanie wciągnełam, ze nie moge sie doczekać dalszych zdjec i rozstrzycnięc... jakby mi ktos powiedział rok temu że bede sie tak emocjonowac czyjąś rabatą to bym go wyśmiała.... a jednak.........
Kocham Ogrodowisko, kocham wszystkie ogrody, kocham WAS !! I jest mi z tym super !

Podpisuję sie rekami i nogami pod tym

O rany, ale się tutaj dzieje! Rewolucja za rewolucją! I kolejne krzaki znikają... Ja sadzę maleństwa, a Ania takie wielkie, już wyrośnięte, wyciapuje... Ale kącik przed wejściem wreszcie zaczyna jako tako wyglądać, wcześniej za ciemno i za ciasno tam było - nie mogę się doczekać wersji finalnej ustawiania doniczek

Dostałam kosz rydzów Więc wybaczcie, ale mam inne obowiązki.. niż siedzenie na forum.... a ja też czekam na wersję finalną.. przy grzybkach szybciej zleci czekanie.... bo chyba nie sądzicie, że ja nie jestem ciekawa co tam wyjdzie Danusi z moich zakupów.. Łatwiej projektować z nowego niż z tego co jest... Ale ja wierzę w Danusię

Rydze...mmmmmmmm

Z mojego lasu wszystkie dziki się wyniosły przy tej wycince ale i wcześniej na drogę nie wychodziły , jakieś bojaźliwe były a w miescie Rzeszowie grasuja?Jak one takie bojowe ze płoty niszcza to strach się z nimi spotkac.Zdrówka zyczę.