To prawda Debro, wiem jak jest z moją starszą córką - teraz robi się z niej mała panienka, a ja już wspominam jej pierwsze słowo, kroczek, śmieszne rzeczy, jakie wymyślała
A propos działki - nie zaniedbujemy jej, choć czasu rzeczywiście ostatnio mniej a i pogoda u nas nie sprzyjała poczynaniom ogrodniczym.
Dojrzewam do decyzji o częściowym pozbyciu się kosaćców, pozostawię tylko syberyjskie, które bardzo mi się podobają, oraz po małej kępce pozostałych kolorów - mam niebieskie, fioletowe, żółto-bordowe oraz zółte i białe (jasnożółte).
Robią na mnie wrażenie "bałaganiarskich" kwiatów - starzejąca się karpa, żółknące liście, kwiaty delikatne - deszcz je pokłada, szybko więdną. Może u mnie nie mają najlepszych warunków (gleba gliniasta), jednak nie chcę ich mieć w takich ilościach w jakich mam teraz.
Tak więc w sierpniu mam już co robić
Czy można już wykopywać cebulowe? Szafirki, hiacynty i szachownice?