Papryka raczej pod osłony, w gruncie nie bardzo, choć podobno taką ostrą można sadzić.
Te krzaczki dostałam więc mam nadzieję, że jak to z podarowanymi rzeczami bywa, ładnie się przyjmą i może nawet dadzą plon
Bób z tego co wiem, raczej nie nadaje się do zbioru dwa razy w roku.
Można ewentualnie pokombinować z odmianami i posiać np. Witkem-Manita (rośnie około 75 dni) lub tą co ja czyli Figaro (podobnie - 75 dni), a do tego odmianę dłużej rosnącą - np. Bachus czy Bolero (85 - 100 dni).
Ze względu na to, że bób rośnie długo, raczej nie uda się powtórzyć zbioru. Natomiast siać można już od marca do kwietnia i tym samym też regulować termin bobowych żniw
Ja bób w tym roku uprawiam eksperymentalnie - jak będę zadowolona, powtórzę za rok w większej ilości.
EDIT - na blogu Kasi Bellingham znalazłam informację, że bób można wysiewać co kilka tygodni.
Nie wiem co się dzieje ze znikają posty
Juz któryś dzisiaj napisany i nie ma go
A czemu papryka się nie udaje. Właśnie posadziłam z nadzieja ze coś będzie
ja kupilam w zeszlym roku taka ok 170 cm za 90 pln, ale w tym roku widzialam chyba drozsze..
to sliczne drzewko, gdzies u mnie jest fotka
a na tej malej fotce slabo widze
Też w tym roku pierwszy raz posadziłam bób, już jest całkiem spory. Zobaczymy co z tego będzie. Znajomemu podżerały robale i przestał sadzić.
Madziu a tak z innej beczki, to w tamtym roku chyba byli u Ciebie w pracy moi koledzy (ode mnie z pracy) i kręcili materiał filmowy do promocji naszego województwa, hmmm... niestety nie mogę znaleźć tego filmu, ale jeszcze poszperam. Coś mi się kojarzy