Plecy przy pracy opalone, to teraz czas na "przód"

Miłego dnia

Jak ładnie u Ciebie. Kapliczka prześliczna, przypomina mi ogród "Na rozstajach" - pewnie czytałaś o nim (jeśli nie, to wpisz sobie go w google - warto, jest też wątek na Ogrodowisku, ale niewiele zdjęć). Pozdrawiam i miłego dnia życzę.

Jak się cieszę, że tylu gości u mnie!
To pewnie przez ten odpoczynek

Robercie, fotel stoi w specjalnie wybranym miejscu, pod gruszą i jak już naprawdę sie napracuje, to fakt, lubie tam sobie posiedzieć.

Agnieszko, jest podnóżek, a jakże, też własnej roboty.

Kasiu, już pewnie wiesz to o mnie - taki wściekły pracuś jestem

Jolu, dokładnie!

Agnieszko, dziękuję za porównanie, jestem zaszczycona, ale gdzie mi tam do takiego ogrodu. Ale inspiracje cenne, bo to niewątpliwie moje klimaty i w tym kierunku idzie zagospodarowanie mojego ogródeczka.

Debra napisał(a)

Jolu, dzięki za to 'myślę'


U mnie dzisiaj tylko wysiewanie: ketmia, trytoma, dziwaczki, cynia daliowa, słonecznik ozdobny, szarłat zwisły, jeżowka mix kolorów. Jak wszystko wyrośnie bedzie cyrk!

Ja też mam dziwaczki ale w dwóch postaciach - kupiłam bulwy (byliny) i mam od Mamy nasionka, ciekawa jestem co z nich urośnie.

Debro czy swoje drzewka owocowe przycinasz?

Ja wysiewałam dziwaczki w domu - sadzonki wyrosły śliczne i duże. U sibie jeszcze nie miałam, ale u znajomych to zwykle spore, ponad 50 cm, rozkrzewione rośliny. Niemal żywopłocik.
Ja mam nadzieję dochować się własnych bulw właśnie.

Tak Magdo, tnę moje drzewka i to dość intensywnie. Akurat ta wisnia i brzoskwinia jeszcze przeze mnie nie były cięte, ale już czas je opanować.

W takim razie przyjdę do Ciebie na przyuczenie jak tylko się dowiem co u mnie rośnie

Wczoraj sobie myślałam o Twojej działce - jak ładnie na niej masz i że my też w końcu opanujemy ten nasz skrawek ziemi...
To takie budujące, kiedy widzi się ile osiągnęłaś w stosunkowo niedługim czasie - piękne rośliny, zadbany każdy kąt.

A ja póki co borykam się z chorobą Maleństwa, które ciągle łapie jakieś wirusówki I niemal słyszę i widzę oczami wyobraźnie jak chwasty zarastają moje róże )

Magdo, jest Was dwoje, Pan domu jak widzę za zdjęć pracowity, już wiele zrobiliście, za dwa lata - a tyle mam swoją działkę - sama będziesz się dziwić ile zrobiliście.

Co do chwastów - niestety te rosną najszybciej, ale dziecko ważniejsze.

A ja nie mam żadnych obowiązków, więc robię to co lubię - ryję w ziemi i coś tam codziennie dłubię.

Dzisiaj wreszcie dostałam wiadomość, że będą moje zamówione trawy.
Imperata cylindryczna jest podobno duża!!!
Pewnie przed końcem tygodnia będę już miała moje traweczki.

Czekałam na deszcz, a tu upał. Sucho bardzo, rośliny gorzej juz rosną, ale coś się dzieje cały czas.

Mój tamaryszek zapleciony na drzewko:





Ubiorek wieczniezielony - kwitnie jak szalony:



Jasminowiec wonny



i właśnie Ułudka wiosenna, krewna niezapominajki.

Masz jaśminowiec wonny? Też mam ale jeszcze kwiatów nie widziałam a większy niż Twój.

nieszka napisał(a)

Masz jaśminowiec wonny? Też mam ale jeszcze kwiatów nie widziałam a większy niż Twój.

Nieszko, on ma drugi rok, a posadzony w styczniu (tak!) 2012 zakwitł już w ubiegłym roku. Rozrósł się szybko.
Jak go sadziłam, to były patyczki wysokości 30 cm.