tak, z mojej, miło mi że się podoba.
To tylko ogranięte fragmenty ogrodu, niestety są też jeszcze 'nieograniete'.

U mnie bardzo się sprawdza kompostowanie i ściółkowanie- im wiecej powierzchni zakrytej, tym lepiej. Przytulie mam chyba ze 3lata- dostałam od Alinki kawałek- dzieliłam ja ze 2 razy w sezonie, świetnie sie mnoży.

Uszy do góry. Testuj, sprawdzaj.
Wykorzystuj miejsca z jasnym cieniem/półcieniem- to najlepsze miejsca u Ciebie- nie przeschnie migiem jak w słońcu, nie padnie z braku światła jak z głębokim cieniu.

pamiętaj że to przytulia wonna- Galium odoratum, lub inna nazwa asperula odorata.
Bo sa tez inne przytulie- wnerwiajace

Magnolio, bardzo mi się podoba twój ogród. Może założysz swój własny wąteczek o nim..? Albo chociaż u mnie pokażesz jeszcze trochę fotek? Niedosyt, niedosyt czuję wielki

U mnie najgorzej jest z tą piaszczystą ziemią. Latem zdarzało się, że tuż po deszczu szłam coś posadzić, wbijałam szpadel w ziemię, a tam pod ściółką już sypki, suchy piach był - woda przelatuje przez tę glebę jak przez sito. Ściółka trochę wody zatrzymuje, jest dość długo wilgotna, ale pod nią to już susza.

Właśnie czytam o Seslerii - właściwie same zalety ma ta trawka: zimozielona, wiosną ładna, szybko kwitnie, nie przemarza ponoć, nie trzeba jej podlewać, ma małe wymagania... Tylko się zastanawiam, czy pH mojej gleby byłoby dla niej odpowiednie, bo ponoć lubi zasadową ziemię, a u mnie mocno kwaśne piaski (pH w okolicach 4). Jaka ziemia jest u ciebie?

Ja tez zdecydowanie wnioskuję o wątek Magnolio! Piękne sa Twoje zdjęcia Taki klimat uwielbiam ,daj się namówić

Miałabym kolejny ogródek do zgapiania Planuję spore nasadzenia bodziszkiem, więc jakieś ciekawe kompozycje z nim bym chętnie podpatrzyła Czy bodziszek przy różanecznikach to dobry pomysł..? Chcę czymś krzewy RH podsadzić, wybrałam paprocie i bodziszki, ale co do tego drugiego nie jestem pewna...

Mogłaby być przytulia wonna, bardzo mi się spodobała (dzięki!). Tylko przytulia to ponoć roślina lasów liściastych, na wiosnę lubi słoneczko, no i ponoć preferuje żyzne i wilgotne gleby... Jej bym w ogóle nie sypała lepszej ziemi, czy w kwaśnej piaszczystej mogłaby dobrze rosnąć..?

Masz tam u siebie sporo słońca ?

Kasya, no właśnie nie mam... Słońce zatrzymują dość gęste gałęzie sosen - jak w lesie, młodym i gęstym. Czasem tylko gdzieś tam jakiś pojedynczy promyk światła się przedostanie.

Ale mnie kusi ta przytulia... Wedle danych z internetu moje warunki w ogóle nie powinny jej się podobać. Ale może posadzę na próbę 1-2 sadzonki i zobaczymy, co z tego będzie Czy można ją normalnie kupić w ogrodniczych..? W sklepach internetowych tylko nasiona widziałam...

Kachat sesleria u mnie rośnie każda dobrze- sklana, jesienna, heuflera.
Jesienna w cieniu nie czuje się dobrze, inne są w półcieniu lub lżejszym cieniu- w głębokim nie kwitną.
Ja mam ziemię kwaśną, ale nie badałam jej. U Ciebie może być mocniej kwaśna.

Przytulia- raczej do głębokiego cienia niezbyt, raczej półcień
mało co da radę w głebokim cieniu. U mnie rośnie bez zmieniania ziemi, ale ja mam jednak sporo lepszą. U Ciebie pod wszystko bym dawała kompostu czy próchnicy,czy przegniłych liści/trawy żeby poprawiać strukturę ziemi
ale jak dobrze rosnie Ci tiarella, to przytulia potrzebuje tez podobnie.
Mam znjomego leśnika- mówi że nie do końca przekładają się wrunki naruralnegi lasu na ogród- w lesie zawsze konkurencja większa. Więc co rośnie w żyznych grądach, zwykle bedzie sobie radzić w słabych ogrodach- to jego teoria, nie wiem czy zawsze się sprawdza.

Czy bodziszek pod różanecznikiem?- trochę bałabym się-różaneczniki nie lubią jak im coś włazi mocno pod koronę, a bodziszek jak się dobrze czuje to jest silny. Ale niektórzy robia tak że raz w sezonie wyrywają okrąg wokół krzewu różaneczników z okrywowych i to się sprawdza. Moim zdaniem to niezły sposób.

Jak się przypomnisz w okolicy kwietnia to wyślę Ci przytulii i sesleie heuflera i skalną.Jesienniej nie wiem czy będą miała nadwyżki, ale ta najmniej pasuje do leśnego ogrodu. Tylko ja mam sklerozę, zapomne jak nie przypomnisz.

Kachat, a może przyjrzyj się czy nie podkrzesać dolnych gałezi sosen- tym sposobem wiecej światła dotrze na ziemię. Często taki zabieg nie szpeci , a nawet dodaje uroku własnie dlatego że pod dzrewami robi się bardziej świetliście

Wiesz, ciężko mi powiedzieć, jaki ja tam mam włąściwie cień pod tymi drzewami - nie jest tam jakoś strasznie ciemno, ale bezpośredniego słońca też nie ma prawie wcale... Powiedziałabym, że to taki jasny cień.

Tam gdzie do obsadzenia mam dość spory kawałek ziemi to mogę do każdego dołka pod roślinkę sypnąć garść np. torfu albo ziemi gliniastej, więcej nie dam rady Tam, gdzie rośnie tiarelka, dosypałam więcej lepszej ziemi, więc powinna mieć warunki idealne. Nie wiem, jak by rosła wsadzona po prostu w mój leśny piach. Tiarella i dąbrówka zaczęły już wyłazić na teren nieulepszany niczym, i całkiem ładnie tam rosną, ale póki są doczepione do rośliny matecznej rozłogami to ciężko stwierdzić, czy im się tam podoba...

Bardzo bym chciała, żeby bodziszek, przytulia i jakieś fajne trawki znalazły u mnie dobre warunki i by ładnie rosły. Jeśli będziesz Magnolio miała nadwyżki przytulii i seslerii to ja bym bardzo, bardzo chętnie przygarnęła kilka na próbę Może by mi się potem rozsiały jak fiołki..? I cała polanka by wyrosła?