Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Mój chaos leśny, czyli pomoc potrzebna

Mój chaos leśny, czyli pomoc potrzebna

Agatek 10:50, 04 mar 2015


Dołączył: 20 sty 2015
Posty: 3471
Witam,
czyli jedyną zaporą dla barwinka jest jednak coś wysokiego
no ale jak nie jest taki straszny to może właśnie w części leśnej go posadzę, może właśnie z konwaliami bo jak napisała Skula po okresie kwitnienia liście usychają i jest mało atrakcyjna, ja swoją też zazwyczaj koszę kosiarką.
____________________
Agata - Mazury moja miłość - początki wymarzonego ogrodu
magnolia 11:04, 04 mar 2015


Dołączył: 22 lip 2011
Posty: 5624
Agatek napisał(a)
Witam,
czyli jedyną zaporą dla barwinka jest jednak coś wysokiego
no ale jak nie jest taki straszny to może właśnie w części leśnej go posadzę, może właśnie z konwaliami bo jak napisała Skula po okresie kwitnienia liście usychają i jest mało atrakcyjna, ja swoją też zazwyczaj koszę kosiarką.


konwalia jest duża konkurencją dla innych roślin- wypiera je z obszaru który zajmuje.
Jak pisałam wyżej, jesli masz raczej kiepska ziemię, konwalia będzie u Ciebie długo ładna, a liście będa się trzymały do jesieni.
To jednak raczej gatunek drugiego i trzeciego planu.

Ja barwinek po prostu wycinam raz w sezonie jak włazi gdzie go nie chcę, ale u mnie mu nie jest dobrze.
____________________
kachat 17:56, 17 mar 2015


Dołączył: 15 cze 2012
Posty: 2246
U mnie barwinek zawsze ładnie wygląda - nie podsycha, nie choruje (odpukać! ) Nie zamierzam ani jego, ani żadnych innych roślin ograniczać przez osobiste przycinanie, bo mi się zwyczajnie nie chce Co posadzę niech rośnie, bez przycinania, pielęgnowania, doglądania. Wyjatkiem sa niektóre krzewy, ale reszta musi sobie radzić sama. No nic, jakby ktoś miał może jeszcze jakis patent na niewidoczną zaporę dla barwinka, to niech napisze
____________________
Mój chaos leśny, czyli pomoc potrzebna!
kachat 16:02, 18 mar 2015


Dołączył: 15 cze 2012
Posty: 2246
Posadzone na trawniku 2 lata temu krokusy chyba poszły się bujać - póki co nie widać ani jednego pączusia...

Na jesieni chyba zaryzykuję i posadzę kolejne, tylko jak to zrobić, żeby w oczekiwaniu na zżółknięcie krokusowych liści nie zarosnąć trawnikowym buszem..? Trawa u nas szybko rośnie i jak musieliśmy kiedyś z koszeniem czekać, aż krokusy będą gotowe do ścięcia, to mieliśmy takie trawowe chaszcze przed domem, że prędzej kosą niż kosiarką powinniśmy je ścinać.

Czy jakieś odmiany krokusów są gotowe do ścięcia wcześniej niż inne? Czy raczej na wszystkie trzeba tak samo długo czekać?

(Magnolio, wciąż czekamy na twój wąteczek )
____________________
Mój chaos leśny, czyli pomoc potrzebna!
Kasya 16:23, 18 mar 2015


Dołączył: 22 mar 2014
Posty: 43917
Kasia, sadz cebulki w duzych donicach wkopanych w ziemię, troche tez ochroni je przed nornicami
____________________
pozdrawiam i zapraszam do ogladania moich zmagań z naturą Sezon 2020-2023 / Sezon 2016-2018 / Sezon 2014-2015
kachat 17:16, 18 mar 2015


Dołączył: 15 cze 2012
Posty: 2246
Kasya, przed nornicami to pewnie ochroni (swoją drogą to na razie nornice nic mi jeszcze nie zniszczyły, nawet nie wiem, czy są w ogóle - hmm, a może nagłe zniknięcie krokusów to ich sprawka..? ), ale w czym pomoże jeśli chodzi o długo podsychające liście szpecące trawnik, którego nie mogę na dodatek skosić..? Tak mi się krokusowa łączka marzy...
____________________
Mój chaos leśny, czyli pomoc potrzebna!
Kasya 17:19, 18 mar 2015


Dołączył: 22 mar 2014
Posty: 43917
no ja dzisiaj pogrzebalam tam gdzie nic nie wyroslo z zeszlorocznych i okazalo sie ze sa norki w ziemi

a łaczkę sobie zrob na rabatce
____________________
pozdrawiam i zapraszam do ogladania moich zmagań z naturą Sezon 2020-2023 / Sezon 2016-2018 / Sezon 2014-2015
kachat 18:26, 18 mar 2015


Dołączył: 15 cze 2012
Posty: 2246
ale mi się taka trawnikowa marzy

Zobacz, jak tu ślicznie wygląda: łączka

Tylko co oni potem robią, jak te krokusy przekwitną? Trzeba przecież poczekać, aż liście zżółkną, bo inaczej w następnym roku nici z kwiatów będą. I co, trawnik taki wielgachny, rozrośnięty niczym busz tygodniami trzymają i nie koszą..?

Jak wersja trawnikowa nie przejdzie z przyczyn praktycznych, to posadzę krokusiki na rabatach, ale tam miejsca nie ma za bardzo.

I chyba też pogrzebię w ziemi - może korytarze winowajców znajdę, żarłoków odpowiedzialnych za zniknięcie moich krokusów. A może cebulki żyją tylko jeszcze nie wyrosły - u nas wszystko opóźnione mocno
____________________
Mój chaos leśny, czyli pomoc potrzebna!
Kasya 18:30, 18 mar 2015


Dołączył: 22 mar 2014
Posty: 43917
no slicznie ale listki sa nizsze i moze wystarczy wyzej kosic ?
____________________
pozdrawiam i zapraszam do ogladania moich zmagań z naturą Sezon 2020-2023 / Sezon 2016-2018 / Sezon 2014-2015
kachat 15:52, 20 mar 2015


Dołączył: 15 cze 2012
Posty: 2246
Hmm, w sumie nie wiem - da się skosić trawnik z krokusami nie zahaczając o krokusowe listki..? Ktoś wie..? To byłoby fajne rozwiązanie

Tak bym chciała wiosną kwiatki na trawniku, że się teraz nad stokrotkowiskiem zastanawiam. Tylko czy jak już stokrotki przekwitną, to wciąż ładnie wyglądają..? Gdyby tak w trawniku zamiast trawy rosły..
____________________
Mój chaos leśny, czyli pomoc potrzebna!
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies