Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Mój chaos leśny, czyli pomoc potrzebna

Mój chaos leśny, czyli pomoc potrzebna

Kasya 06:55, 01 mar 2015


Dołączył: 22 mar 2014
Posty: 43927
Jak jest cień to gorzej niż jak jest kiepska ziemia
Dużo mniejszy wybór roślin
A co juz przetestowalas ? Parzydlo, pluskwice, sadzilas ?

U mojej mamy swietnie rośnie barwinek i przylaszczki, po prostu cudnie kwitną
A.... I niecierpki rownież
Inne rośliny tylko tam gdzie słoneczko dociera chociaż trochę
____________________
pozdrawiam i zapraszam do ogladania moich zmagań z naturą Sezon 2020-2023 / Sezon 2016-2018 / Sezon 2014-2015
Agatek 10:45, 01 mar 2015


Dołączył: 20 sty 2015
Posty: 3471
Ja się strasznie boję ekspansywnych roślin
A chyba te cienilubne takie są, mam w ogrodzie konwalię i jej korzenie są nawet w drugiej części działki
Czy tak z bodziszkami czy barwinkiem nie będzie?
____________________
Agata - Mazury moja miłość - początki wymarzonego ogrodu
kachat 11:41, 01 mar 2015


Dołączył: 15 cze 2012
Posty: 2246
Kasya, parzydło i pluskwicę mam, ale praktycznie nie rosną - na wiosnę je wykopię i posadzę w dużo lepszej ziemi, bo widać mieszanka 1/3 rodzimego piachu, 1/3 torfu i 1/3 żyznej gliniastej ziemi im nie pasuje Przylaszczki mam 3, posadzone trochę byle jak, ale ciężko mi stwierdzić, jak rosną, bo rodzina nie pamięta gdzie są posadzone i jak mnie nie ma to skasza je ciągle kosiarką... Więc co roku jedyne co widzę, to kikuty po liściach...

Barwinka mam, ale bardzo nierówno rośnie. Po jednej stronie działki rośnie pięknie, ładnie się rozrasta i ślicznie kwitnie, po drugiej stronie praktycznie go nie widać, wypuszcza po kilka liści rocznie i nie ma wcale kwiatów... Sadziłam tak samo, warunki niby identyczne, a jednak nie. Załamać się można, albo zwariować
____________________
Mój chaos leśny, czyli pomoc potrzebna!
kachat 11:43, 01 mar 2015


Dołączył: 15 cze 2012
Posty: 2246
Agatek, konwalia to ponoć straszliwie ekspansywna roślina, dlatego nawet u siebie nie chcę ryzykować i jej sadzić. Barwinka bardzo łatwo jednak opanować, bo rozrasta się nadziemnymi rozłogami. Wystarczy wokół polanki barwinkowej usypać albo ułożyć wąskie obrzeże z czegoś, na czym nie będzie chciał rosnąć, i nie będzie przełaził na tereny zakazane
____________________
Mój chaos leśny, czyli pomoc potrzebna!
Agatek 14:01, 01 mar 2015


Dołączył: 20 sty 2015
Posty: 3471
Konwalię niestety zastałam już na działce, nie sadziłam jej, ale może dosadzę do niej tego barwinka skoro można go opanować ja swoją konwalię też staram się wykopywać i całe kłącza wynoszę do lasu
Jak pojadę to zrobię Wam zdjęcie moich RH bo jakieś są marne i chyba nawet mi nie kwitły w ubiegłym roku, nie wiem czy właśnie miejsce im nieodpowiednie wybrałam
____________________
Agata - Mazury moja miłość - początki wymarzonego ogrodu
Kasya 14:22, 01 mar 2015


Dołączył: 22 mar 2014
Posty: 43927
Moja mama uprawia ziemie leśna, bardzo niewiele kiedyś było nawiezione lepszego podłoża i lekko tylko ja nawozi
Drzewa wyrosły i jest cień prawie na całym terenie.
Generalnie nic z wieloletnich nie chce rosnąć
Sprawdza się to co napisałam lub sadzone jednoroczne.
U sąsiadów były powycinane drzewa działki są słoneczne
Nawieziona ziemia ogrodnicza. I tam rosną i drzewka owocowe i krzewy i kwiaty
Taka prawda. Ale słońce moim zdaniem najważniejsze.
Jak nie poprzecinasz trochę gałęzi żeby dopuścić wiecej światła to marne szanse na coś kwitnącego.
____________________
pozdrawiam i zapraszam do ogladania moich zmagań z naturą Sezon 2020-2023 / Sezon 2016-2018 / Sezon 2014-2015
kachat 14:42, 01 mar 2015


Dołączył: 15 cze 2012
Posty: 2246
Na razie sosny są jeszcze za małe, żeby im mocniej gałęzie podcinać. I tak dużo podcięliśmy, ale więcej za bardzo nie można. Z roku na rok jest coraz ciemniej... Musimy część drzew wyciąć, bo jest za gęsto, dla nich samych za gęsto, i niektóre wyraźnie słabiej rosną. Ale każdego drzewka, każdej gałązki szkoda
____________________
Mój chaos leśny, czyli pomoc potrzebna!
kachat 14:42, 01 mar 2015


Dołączył: 15 cze 2012
Posty: 2246
Agatek, zrób fotki i pokaż Podobno RH w byt dużym cieniu też nie za bardzo chcą kwitnąć, więc może za ciemno mają..? Albo za sucho miały latem?

Mam takie 2 RH, które jeszcze ani razu nie kwitły i nie mam pojęcia, dlaczego. Rosną w takich samych warunkach jak reszta, tuż obok, a kwitnąć nie chcą, choć liście mają piękne i zdrowe...
____________________
Mój chaos leśny, czyli pomoc potrzebna!
Karol99 14:43, 01 mar 2015


Dołączył: 01 mar 2014
Posty: 11801
A pączki nie przemarzły?
____________________
Karol- Ogród tworzony z pasją *** Wizytówka
kachat 16:59, 01 mar 2015


Dołączył: 15 cze 2012
Posty: 2246
Nie, nie - w ogóle pączków nie było. Jeden miał problemy, gdy go kupiłam, mocno się poparzył od słońca i miał większość liści uszkodzonych. Już go niemal chciałam na straty spisać, ale dałam mu szansę, przesadziłam do cienia, i odżył pięknie. Liście ma bardzo duże, za duże, a pąków kwiatowych w ogóle. Nie wiem, co z nim zrobić.

Drugi z kolei jest jeden jedyny innej odmiany (ale też fiński) i przjechał do mnie z chlorozą żelazową na liściach. Teraz już wygląda całkiem ok, jest zdrowy, ładnie rośnie, ale też nie chce kwitnąć... Może przez to, że są "po przejściach", nie wytwarzają kwiatów..?
____________________
Mój chaos leśny, czyli pomoc potrzebna!
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies