Skula
17:51, 22 lut 2015

Dołączył: 01 mar 2013
Posty: 3482
Gremialnie wszyscy piszą o osłanianiu roślin - wystarczy biała włóknina. Osłaniamy tak naprawdę nie przed mrozem- przed wysuszającymi wiatrami i słońcem, powodującymi nadmierną transpirację. Rododendrony nie marzną, a jeśli to sporadycznie, wrażliwe odmiany, One po prostu wysychają.
znalazłem jeszcze pewną chorobę , która nazywa się :fytoftoroza
przy niej przede wszystkim należy poczekać aż zejdzie śnieg i gleba pod krzewem rozmarznie i jeżeli krzewy zaczną wracać do poprzedniego stanu,i podniosą zdrowe liście, to bardzo dobrze wróży. Oczywiście te zbrązowiałe liście takie już zostaną i nie podniosą się bo "padły" i mogą nadawać się tylko do usunięcia. I trzeba to zrobić fachowo, najlepiej maczać sekator, lub nożyczki w denaturacie. Liści tylko częściowo zbrązowiałych nie usuwamy.
Choroby grzybowe szczególnie phytophotorę łatwo można przenieść z krzewu na krzew, dlatego lepiej się zabezpieczyć.
a więcej o chorobie - tutaj :
http://majawogrodzie.tvn.pl/125,Fytoftoroza,porada.html
znalazłem jeszcze pewną chorobę , która nazywa się :fytoftoroza
przy niej przede wszystkim należy poczekać aż zejdzie śnieg i gleba pod krzewem rozmarznie i jeżeli krzewy zaczną wracać do poprzedniego stanu,i podniosą zdrowe liście, to bardzo dobrze wróży. Oczywiście te zbrązowiałe liście takie już zostaną i nie podniosą się bo "padły" i mogą nadawać się tylko do usunięcia. I trzeba to zrobić fachowo, najlepiej maczać sekator, lub nożyczki w denaturacie. Liści tylko częściowo zbrązowiałych nie usuwamy.
Choroby grzybowe szczególnie phytophotorę łatwo można przenieść z krzewu na krzew, dlatego lepiej się zabezpieczyć.
a więcej o chorobie - tutaj :
http://majawogrodzie.tvn.pl/125,Fytoftoroza,porada.html
____________________
Skula Pomysł na ogród
Skula Pomysł na ogród