Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Mój chaos leśny, czyli pomoc potrzebna

Pokaż wątki Pokaż posty

Mój chaos leśny, czyli pomoc potrzebna

agatanowa 01:21, 23 sie 2013


Dołączył: 13 mar 2013
Posty: 4543
EwaG napisał(a)

A co do ogrodu japońskiegowe Wrocławiu to był on robiony pod kierunkiem Yoshikiego Takamury; więc japoński jest z ducha i realizacji jak najbardziej.


Ignoranctwo moje wyszło na wierzch. Nie widziałam, nie powinnam się była wypowiadać. I pewnie zbyt mało znam styl japoński (dla mnie głównie kojarzy się z bonsaiami, pagodami, latarniami kamiennymi, kaskadami wodnymi, z kamieniami ułożonymi dokładnie w tym, a nie innym miejscu, klonami palmowymi, sosnami pokrzywionymi, żwirkiem w rabatach). Tego nie widziałam w linku na zdjęciach. Widziałam natomiast naturalistyczny ogród z gatunkami drzew mało japońskimi oraz zaledwie paroma elementami japońskimi (bonsai, mostek, latarnia). Muszę się doszkolić

Ale jeśli tak naprawdę wygląda ogród japoński, to podoba mi się bardziej niż to, co kojarzę jako ogród japoński
____________________
Serdeczności z Starorzecze na górce ;) Agata
agatanowa 01:22, 23 sie 2013


Dołączył: 13 mar 2013
Posty: 4543
kachat, a strony świata jak się ukłądają na rysunku z domem i rabatami?
____________________
Serdeczności z Starorzecze na górce ;) Agata
EwaG 06:49, 23 sie 2013


Dołączył: 18 maj 2011
Posty: 1089
agatanowa napisał(a)

Ale jeśli tak naprawdę wygląda ogród japoński, to podoba mi się bardziej niż to, co kojarzę jako ogród japoński


Chyba liczy się genius loci. Tak też może wyglądać ogród japoński. Generalnie jest kilka typów tradycyjnych ogrodów japońskich - w zasadzie zawsze są symbolicznym lub rzeczywistym naśladowaniem natury. To co u nas określeniem "ogród japoński" jest jakimś wynaturzeniem.

Na ogrodowisku jest wątek ogrodu wrocławskiego
http://www.ogrodowisko.pl/watek/175-ogrod-japonski-we-wroclawiu

____________________
Ewa ; Ogród Ewy G. ; blog http://www.ogrodyewy.pl/
EwaG 07:08, 23 sie 2013


Dołączył: 18 maj 2011
Posty: 1089
Wklejam kilka linków dla inspiracji. Wydaje mi się, że pasowały by do Twego ogrodu.
Nie zawsze mi chodzi o materiały ale o nastrój; ów genius loci

http://www.houzz.com/photos/1026687/Woodland-back-garden-reno-on-Lake-Norman--traditional-landscape-charlotte

http://www.houzz.com/photos/624246/Le-Petit-Chalet-eclectic-landscape-boston

http://www.houzz.com/photos/624207/Le-Petit-Chalet-eclectic-landscape-boston

Ideę placyku poprzerastanego roślinami widać tu
http://www.houzz.com/photos/803506/Rear-Yard-Landscape---Hardscape-traditional-landscape-los-angeles

____________________
Ewa ; Ogród Ewy G. ; blog http://www.ogrodyewy.pl/
kachat 07:59, 23 sie 2013


Dołączył: 15 cze 2012
Posty: 2244
agatanowa napisał(a)
kachat, a strony świata jak się ukłądają na rysunku z domem i rabatami?

No jasne, wiedziałam, że o czymś zapomniałam Na rysunku góra to południe, lewa strona wschód
____________________
Mój chaos leśny, czyli pomoc potrzebna!
kachat 08:00, 23 sie 2013


Dołączył: 15 cze 2012
Posty: 2244
Ewa, dzięki, inspiracje super Jeszcze tylko pozostaje wcielić w życie
____________________
Mój chaos leśny, czyli pomoc potrzebna!
popcorn 12:01, 23 sie 2013


Dołączył: 05 sie 2011
Posty: 33171
hej, ale masz działkę! dużą, i tyle sosen! wyzwanie!
wracam czytać
____________________
Mój nowy ogródek
popcorn 12:05, 23 sie 2013


Dołączył: 05 sie 2011
Posty: 33171
Obejrzałam Twoją różankę, wróciłam na pierwszą stronę, a tam że ma być samowystarczalnie i samo rosnąć hihi przyznaj się, róże są tegoroczne??
____________________
Mój nowy ogródek
popcorn 12:15, 23 sie 2013


Dołączył: 05 sie 2011
Posty: 33171
Przeczytałam ze 3 strony Gdzie na tym Podlasiu mieszkasz? Teściowie mają dom 30 km pod Augustowem, nie wiem czy to jeszcze Podlasie miejscowość Jagłowo. Jakbyś nie miała tam daleko, mogę Ci przywieźć trochę rozchodników i liliowców, jeśli chcesz.

Lawenda - raczej głównie w słoncu. Nasiona przed wysianiem lepiej przemrozić, kiełkują bardziej równomiernie. Ze swoich siewek mam już ładne 2letnie krzaczki. powodzenia, będę zaglądać
Karolina
____________________
Mój nowy ogródek
kachat 12:23, 23 sie 2013


Dołączył: 15 cze 2012
Posty: 2244
Popcarol, witaj Moja tzw. różanka to jedyne miejsce, gdzie świadomie i z pełną premedytacją postanowiłam narobić sobie problemów Po prostu uwielbiam podziwiać i wąchać róże wielkokwiatowe, patrzeć, jak w kolejne dni następne pąki się otwierają

W tym miejscu były róże od początku działki, czyli jakieś 8 lat. Było ich znacznie więcej, oprócz wielkokwiatowych też pnące, przepiękne. Co roku rosły wspaniale, pięknie kwitły. Na początku miały więcej słońca, bo sosny nie przekraczały pół metra Na zimę były okrywane, okopczykowywane, i tak sobie rosły przez lata. Oczywiście co roku odbijały z ziemi, bo niestety mrozy tutaj są za duże, by jakakolwiek róża wielkokwiatowe nie starciła zimą wszystkich nadziemnych, nieosłoniętych części.

Niestety przez 2 lata budowy domu róże zostały zagracone gruzem, piachem, poszły w zapomnienie... I przez dwie zimy (w tym tę najgorszą rok temu, gdy były mrozy poniżej -30 stopni), niestety niemal wszystkie wymarzły Ale przetrwały 3! Szkoda, że nie znam nazw, ale jak dla mnie to są róże heroski - 2 lata bez najmniejszego zabezpieczenia na Podlasiu w najsroższe zimy ostatnich lat

A reszta to tak, tegoroczne, hihi Zobaczymy, ile dotrwa do przyszłęgo roku - te już będę kopczykować itd., więc mam nadzieję, że na wiosnę będę miała same miłe niespodzianki

Za różami jest, że się tak wyrażę, mały burdel :/ Rośnie jaminowiec, myślałam że stworzy fajne ciemnozielone tło... Może macie pomysły, co tam zrobić..? Przed różami będzie rządek czegoś pewnie w odcieniach żółci i jasnej zieleni, a z tyłu..? Może biały płotek? Już jestem bliska desperacji...
____________________
Mój chaos leśny, czyli pomoc potrzebna!
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies