Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Mój chaos leśny, czyli pomoc potrzebna

Mój chaos leśny, czyli pomoc potrzebna

kachat 11:52, 09 lis 2014


Dołączył: 15 cze 2012
Posty: 2246
Pod hortensje wykopałam spore dołki i wrzuciłam tam dużo lepszej, wilgotniejszej ziemi i kompostu z torfem, więc mam nadzieję, że przy corocznym podrzucaniu materii organicznej będą sobie w miarę ładnie rosły... Bez żadnego wymieniania ziemi rośnie u nas szalony winobluszcz pięciolistkowy i gdybym go posadziła przy drzewach to myślę, że w kilka lat zarósłby wszystko. Jednak nie przepadam za nim i nie chcę go nigdzie więcej, rozłazi się wszędzie i nie można go opanować. Mam sporo sadzonek na wymianę, więc gdyby ktoś, coś...
____________________
Mój chaos leśny, czyli pomoc potrzebna!
kachat 12:00, 09 lis 2014


Dołączył: 15 cze 2012
Posty: 2246
Poziom wody u nas jest niestety bardzo nisko, gdzieś na 4-5 metrach może..?

Ewka42, a jakie rośliny ci najlepiej rosną bez żadnych pomocy? Bez większej wymiany ziemi, bez podlewania itp.? Byliny, drzewa, krzewy... Ten bodziszek chyba, róże rugosy..? Nie bardzo mam się czym sugerować jeśli chodzi o rośliny rosnące naturalnie w okolicy, bo tam nic nie rośnie. W młodszych lasach jest to co u mnie, czyli nic, a w starszych, o bardziej pierwotnym charakterze, tylko borówki, jałowce, trochę traw, mchy, świerki, drzewa liściaste z klonami i czeremchami na czele, i to niemal wszystko. Ale tam jest więcej światła i więcej materii organicznej w podłożu. Zobacz na moją miniaturkę, to las blisko nas, ma już z kilkadziesiąt lat, poza sosnami i mchem nic tam nie widać...
____________________
Mój chaos leśny, czyli pomoc potrzebna!
Ewka42 13:13, 09 lis 2014

Dołączył: 25 paź 2011
Posty: 214
taka jest smutna prawda, że w takich lasach bez pomocy faktycznie nic nie rośnie, a jeżeli nawet, to nie rośnie, tylko wegetuje i źle wygląda. z tym trzeba się pogodzić, nic tu nie wymyślisz. piszesz, że rośnie ci winobluszcz i czeremchy, ale ich nie chcesz. w takim lesie jest tak, że musisz polubić i sprytnie wykorzystać to, co chce rosnąć, a nie to, co ty chcesz. przykre to, ale prawdziwe, o czym się boleśnie przekonałam.
albo idziesz na całość, wymieniasz glebę i robisz nawadnianie (tak zrobiłam wzdłuż podjazdu), albo się cieszysz chociażby z tych czeremch i winobluszczu. winobluszcz jest wspaniałą, plastyczną rośliną, możesz zrobić z niej wszystko - puszczony na ziemię po 2-3 latach zadarni podłoże (igły znikną pod nim), zrobisz mu pergole - to stworzy ci zielone ściany, dasz mu obeliski - to stworzy ci każdy kształt, jaki zechcesz. raz w roku przyciąć co niepotrzebne i już. tanio i ładnie. i jest bujny i zdrowy, pięknie się przebarwia. lepiej wygląda bujna i zdrowa pospolita roślina niż rachityczny rarytas.
____________________
Ogródek wśród borówek
Ewka42 13:28, 09 lis 2014

Dołączył: 25 paź 2011
Posty: 214
w sumie szkoda, że u nas nikt nie chce w ogrodach pospolitych, ale bez problemu rosnących, nawet lekko ekspansywnych roślin. są one zazwyczaj zdrowe i ładne, a nikt ich nie chce, bo są łatwe do zdobycia, darmowe zazwyczaj i pospolite. ale gdy teren jest trudny, budżet niewielki, to przy odrobinie pomysłowości można naprawdę zrobić z nich małym kosztem ogród......i tym sposobem, dywagując u ciebie na temat trudnego terenu, wpadł mi w tym momencie do głowy świetny pomysł na zastosowanie winobluszcza u mnie.....ale o tym już później, w moim wątku, tylko muszę lecieć na dwór porobić zdjęcia.....super, dzięki za inspirację
____________________
Ogródek wśród borówek
Ewka42 13:33, 09 lis 2014

Dołączył: 25 paź 2011
Posty: 214
winobluszcz puszczony na ziemię jako roślina okrywowa bardzo przypomina z wyglądu runiankę....jedyna wada, że nie jest zimozielony. ale runianka w naszych lasach nie ma szans, no i bez porównania wolniej się rozrasta.

http://www.wildflower.org/gallery/result.php?id_image=23580
____________________
Ogródek wśród borówek
Ewka42 13:46, 09 lis 2014

Dołączył: 25 paź 2011
Posty: 214
miałabyś coś przeciwko takiej "rabacie" z winobluszcza i bergenii wokół drzew? ograniczasz ją cieciem dookoła, a w górę niech się pnie ile chce.
lepszy byłby, tak jak na zdjęciu, zimozielony bluszcz pospolity, ale on już wymaga trochę zachodu.
http://cdn25.ogrod.smcloud.net/t/photos/thumbnails/7283/ogrod_w_stylu_angielskim_621x0_rozmiar-niestandardowy.jpg


tyle, że winobluszcz powinien rosnąć na większym terenie i sam. ewentualnie widzę go z bergenią(rośnie nie najgorzej w takim lesie),może z paprociami.
____________________
Ogródek wśród borówek
kachat 14:25, 09 lis 2014


Dołączył: 15 cze 2012
Posty: 2246
Ewka, no właśnie z winobluszczem jest ten problem, że jest koszmarnie ekspansywny. Musiałabym duży obszar działki zostawić tylko dla niego, bo nie byłabym w stanie go opanować, no i praktycznie nic poza nim by tam nie mogło rosnąć. Teraz porasta nam wiatę koło domu i tyle by wystarczyło. Nawet nie wiem kiedy przepełznął parę ładnych metrów i wspiął się kilka metrów po murze domu... Po oderwaniu przylg zostały brzydkie ślady na tynku

Cieszę się, że cię zainspirowałam Zdradzisz, jakie masz plany..?
____________________
Mój chaos leśny, czyli pomoc potrzebna!
kachat 15:09, 09 lis 2014


Dołączył: 15 cze 2012
Posty: 2246
A co myślicie o pęcherznicy, jaśminowcach, kalinie koralowej, tawule japońskiej i perukowcu? Jaśminowce mam dwa i całkiem nieźle rosną, choć niestety słabo kwitną, tawuły japońskie radzą sobie super choć te w cieniu słabiej się wybarwiają i są bardziej jasnozielone niż złotawe. Perukowiec rośnie pod domem na słońcu i nie wiem, jak by się czuł w cieniu... Macie jakieś doświadczenia z tymi krzewami?
____________________
Mój chaos leśny, czyli pomoc potrzebna!
Mathildis 18:59, 09 lis 2014


Dołączył: 23 maj 2013
Posty: 4315
Ewka42 napisał(a)
tutaj nie ma ani jednego kwiata, a jest pięknie:

http://www.flickriver.com/photos/karlgercens/5820873344/


Jestem pod wrażeniem, chociaż u siebie uznałabym pewnie, że za zielono...
____________________
Anka Leśne Wzgórze; "Everything we hear is an opinion, not a fact. Everything we see is a perspective, not the truth." Marcus Aurelius
Mathildis 19:35, 09 lis 2014


Dołączył: 23 maj 2013
Posty: 4315
kachat napisał(a)
Ewa42, potrzebuję krzewów, aby granice działki obsadzić, taki zielony płot odgraniczający od sąsiadów Dlatego muszą być dość wysokie, przynajmniej na 2-3 metry, ale też żeby mi się w chaszcze nie zamieniły, które któregoś dnia pochłoną mi działkę (...)

a choina kanadyjska???
tawuła japońska (little princess, gold flame, golden princess) daje radę i w cieniu i na słońcu, na glebach suchych i słabych. Perukowiec i pęcherznica też dobrze u mnie rosną
berberysy które pokazała lew_ogrodowy to prawdopodobnie berberysy Julianny, u mnie wyglądają tak


z tyłu mahonia, na prawo pięciorniki, na lewo irga major
____________________
Anka Leśne Wzgórze; "Everything we hear is an opinion, not a fact. Everything we see is a perspective, not the truth." Marcus Aurelius
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies