ja kiedyś posadziłem go wzdłuż ogrodzenia '
razem z hederą
i bardzo szybko ją zagłuszył i zarósł cały płot , przelazł do sąsiadów i na ich rośliny....
dzisiaj go wycinaliśmy właśnie
wiem że będzie jeszcze wyłaził bo w ziemi zostały korzenie , ale na bieżąco będę go ścinał
teraz hedera ma miejsce i światło
ja mam pęcherznice, tawuły i perukowce
świetnie sobie radzą i wbrew poglądowi żeby perukowców nie ciąć corocznie wiosną to robię i pięknie się zagęszczają i nie rosną tak w górę
podobnie przycinam pęcherznice
tawuła rośnie od zachodu
perukowce północny wschód
pęcherznice od zachodu
ale przyznasz, że wiosną krokusiki ładnie by tam wyglądały
a po za tym Rh i funkie kwitną w swoim czasie
____________________
Anka Leśne Wzgórze;
"Everything we hear is an opinion, not a fact. Everything we see is a perspective, not the truth." Marcus Aurelius
To chyba będę musiała spróbować z tymi pęcherznicami, skoro mówicie że w kwaśnym piachu i w cieniu sobie poradzą Tylko liście mają oczywiście zamiast zielonych (choć gdzieś czytałam, że chyba są zielone odmiany..? a może gatunek taki jest?) kolorowe, a ja tak lubię zwyczajność Jak posadzę te żółte do cienia to się na ładny jasnozielony zmienią..? Tawuły japońskie już mam i jak na razie rosną super. Perukowiec do cienia będzie ok..? Wszędzie piszą, że kocha światło...
Co za ulga, że są ludzie którzy lubią zwyczajność. Dołączam się.
Żółć pęcherznic nie jest nachalna, w cieniu na pewno nie będą tak żółte. Pęcherznica bezodmianowa jest zielona. Znów tylko w starych parkach np. na tzw. Elekcyjnych Polach Kamionkowskich w W-wie - zatrzęsienie.
Perukowiec (wiesz, że są odm. ziolonolistne?) w półcieniu powinien dać radę.
A tawuły niejapońskie? Np. brzozolistna. U mnie na piachu ma się całkiem dobrze (choć rośnie na słońcu), ale myślę, że i w półcieniu da radę. Jest lekko zadarniająca. Tawuła szara, gęstokwiatowa, śliwolistna (ta nie lubi gleb wapiennych), wierzbolistna (na wszystkie gleby i stanowiska), tawuła van Houtte'a (też b. tolerancyjna).
____________________
Ewa ;
Ogród Ewy G. ; blog http://www.ogrodyewy.pl/
Wrzucam kilka zdjęć żebyś mogła porównać kolory liści
kolory (od lewej) perukowca zielonego pęcherznicy diabolo i żółtej, trochę niżej forsycji
zupełnie na prawo perukowiec
śnieguliczka - moim zdaniem też odporny krzew
po lewej diabolo po prawej żółta (13-10-2014)
____________________
Anka Leśne Wzgórze;
"Everything we hear is an opinion, not a fact. Everything we see is a perspective, not the truth." Marcus Aurelius
Skula (witam kolegę - to ja, właścicielka projektu Zielony Ogród, niestety, to tylko nazwa projektu domu) znam twój ogród; EwaG - obejrzałam sobie twój ogród (bardzo przytulny i ładny) - i widzę po otoczeniu, drzewach, roślinach - że to zupełnie inna planeta niż te nasze sosnowe laski. gleba piaszczysta a leśny jałowy kwaśny piach to dwie różne bajki. Skula, pisałeś, że walczyłeś z chaszczami - nie wyobrażam sobie, aby u mnie mogły być jakieś chaszcze. czasami zdarzy się, po wiosennych roztopach, ale rzadko i na krótko, że wyjrzy jakiś rachityczne pojedyncze źdźbło perzu. nie wyrywam, bo za chwilę i tak zginie. nawet tego podlać nie można, bo woda zachowuje się jak rtęć.
ekspansywność winobluszcza byłaby u mnie wybawieniem, ale niestety obawiam się, że też może nie dać rady.
Anka, u ciebie też widzę jakiś podszyt, więc nie jest najgorzej.
U mnie jeszcze dają radę krzewuszki, tutaj zielone i żółte liście:
mam jeszcze variegata, ale zdjęcia nie mogę znaleźć
____________________
Anka Leśne Wzgórze;
"Everything we hear is an opinion, not a fact. Everything we see is a perspective, not the truth." Marcus Aurelius