Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Mój chaos leśny, czyli pomoc potrzebna

Mój chaos leśny, czyli pomoc potrzebna

pasjonatkaam... 15:20, 10 lis 2014


Dołączył: 04 cze 2014
Posty: 1184
ooo jakie bujne piekne!
____________________
ewulkowy ogród pod lasem-początki
EwaG 20:29, 10 lis 2014


Dołączył: 18 maj 2011
Posty: 1089
Ewka42 napisał(a)
EwaG - obejrzałam sobie twój ogród (bardzo przytulny i ładny) - i widzę po otoczeniu, drzewach, roślinach - że to zupełnie inna planeta niż te nasze sosnowe laski. gleba piaszczysta a leśny jałowy kwaśny piach to dwie różne bajki.

To zabrzmiało trochę jak "nie wtrącaj się" . Wiesz ja mam doświadczenie nie tylko z własnego ogródka (a dotego dochodzi wykształcenie ogrodnicze i w zakresie projektowania).
Ja tylko podpowiadam, a siedlisko jak to siedlisko każde jest inne.
Pozdrawiam.
____________________
Ewa ; Ogród Ewy G. ; blog http://www.ogrodyewy.pl/
Ewka42 02:50, 11 lis 2014

Dołączył: 25 paź 2011
Posty: 214
EwoG(imienniczko moja), przepraszam, jeśli tak to zabrzmiało nie o to mi chodziło.
po prostu widzę u kachat mój las - dokładnie taki sam. ale najprawdopodobniej każdy sam musi przejść swoją drogę, takie życie.









____________________
Ogródek wśród borówek
kachat 22:29, 11 lis 2014


Dołączył: 15 cze 2012
Posty: 2246
Anka, dzięki! Dużo mi pomogły twoje zdjęcia. Pęcherznica rzeczywiście nie jest taka żółta, tylko fajnie wiosennie zielona. W podobnych barwach kalinę hordowinę chciałam posadzić, żeby mi trochę rozjaśniła niektóre zakątki. A krzewuszki masz niesamowite - u siebie boję się sadzić, bo podobno mogą przemarzać i ogólnie niby lubią znacznie lepszą glebę niż ta, którą mogę im zaoferować. Twoje są piękne, takie rozrośnięte... I jak obficie kwitną mimo półcienia
____________________
Mój chaos leśny, czyli pomoc potrzebna!
kachat 22:42, 11 lis 2014


Dołączył: 15 cze 2012
Posty: 2246
Ewka42, u mnie chaszcze (czeremchowe) są tylko w jednym miejscu, w okolicy gdzie kiedyś stała sławojka (hmm, ciekawe czy jedno z drugim ma coś wspólnego..). Na reszcie działki nic, nawet chwasty nie rosną. I chyba jestem jedną z nielicznych osób, które skaczą z radości na widok chwaścika. Chwaliłam się jakiś czas temu kwiatkami, które tłumnie najechały mi działkę (już po nich śladu nie ma, wysiały się, zakwitły wiosną i zaraz potem znikły). Ja miałam niemal łzy radości w oczach, a tu mi radzono "to tylko chwast, wywal" Można się poczuć chwilami nienormalnym

A winobluszcz u nas szaleje, gdzie się go wsadzi tam rośnie, nawet jedna gałązka urwana i posadzona przypadkiem do góry nogami znacznie wyrosła w ciągu kilku tygodni. Więc myślę, że twój plan zawinobluszczowania terenu może się udać - zdawaj relacje
____________________
Mój chaos leśny, czyli pomoc potrzebna!
kachat 22:44, 11 lis 2014


Dołączył: 15 cze 2012
Posty: 2246
EwaG, podpowiadaj, podpowiadaj Każda rada na wagę złota. Tylko po prostu taki las jak mój jest dość specyficzny, i mało co jest w stanie w nim urosnąć. Na dodatek w najzimniejszym regionie kraju się znajduje, więc już zupełnie przekichane. Ale się nie poddajemy
____________________
Mój chaos leśny, czyli pomoc potrzebna!
Skula 03:21, 12 lis 2014


Dołączył: 01 mar 2013
Posty: 3482
Ewka42 napisał(a)
Skula, pisałeś, że walczyłeś z chaszczami - nie wyobrażam sobie, aby u mnie mogły być jakieś chaszcze. czasami zdarzy się, po wiosennych roztopach, ale rzadko i na krótko, że wyjrzy jakiś rachityczne pojedyncze źdźbło perzu. nie wyrywam, bo za chwilę i tak zginie. nawet tego podlać nie można, bo woda zachowuje się jak rtęć.
ekspansywność winobluszcza byłaby u mnie wybawieniem, ale niestety obawiam się, że też może nie dać rady.

to jest tak mało wymagająca i ekspansywna roślina że poradzi sobie nawet na rtęci
przywoziłem ja ze swojej drugiej działki, która jest idealnie podobna do Waszych lasów
tam nie wiadomo skąd się tam wzięła i dziko porasta puste działki
wspina na się na kilkunastometrowe sosny , na ziemi płozy się i zadarnia
ja jak pisałem posadziłem ją na płocie- siatce i zarosła mi wszystko , przełażąc do sąsiada
ale to nie ten problem skłonił mnie do jej wycięcia
po prostu zagłuszała zimozieloną hederę i teraz mam nadzieję że w przyszłym roku pięknie ruszy - już teraz gdzieniegdzie dorasta do połowy i 1/3 wysokości siatki, a na sporej długości pięknie zadarniła glebę
____________________
Skula Pomysł na ogród
agatanowa 17:32, 17 lis 2014


Dołączył: 13 mar 2013
Posty: 4543
kachat ostatnio pod starymi sosnami widziałam trzy karłowe jabłonki (takie z 20 letnie) zasypane jabłakami

wsrod takich sosen widziałąm tez bluszcz pospolity, RH, cisy, kosodrzewiny paprocie, hosty i irgi, trawy

wszystko sadzone w duzych grupach po kilka, kilkanascie, a nawet kilkadziesiąt sztuk - eyglada zjawiskowo

aha i w Konstancinie pelno takich dzialek ze starymi, olbrzymimi sosnami (czesto dolne galezie wyciete)- wybierz sie na rower i podpatruj

____________________
Serdeczności z Starorzecze na górce ;) Agata
kachat 18:54, 17 lis 2014


Dołączył: 15 cze 2012
Posty: 2246
Agata, ja do Konstancina nie mogę jeździć, bo za każdym razem mnie zatyka z zazdrości i zatrzymuję się na wieczność całą przy każdej kolejnej posesji... Zahipnotyzuje mnie, i tak sterczę nieruchomo, i sterczę, czasem się martwię czy zaraz ktoś policji nie wezwie, że tak tam stoję i stoję i się gapię...
Ogrody baśniowe, często takie jakby dzikie, opuszczone... I te pałacyki i dworki, często już niezamieszkane i popadające w ruinę Doła można dostać od tych wszystkich zaniedbanych cudowności.

Ale co do mojej działki, to u mnie sosny są młode jeszcze, maja ok. 8-14 lat, i ciemniej pod nimi o wiele niż pod tymi starymi. Ale jak cisy widziałaś, to już się nie będę wahać i posadzę kilka na próbę Dzięki!
____________________
Mój chaos leśny, czyli pomoc potrzebna!
bdan 17:56, 18 lis 2014


Dołączył: 22 maj 2013
Posty: 2706
Kachat tak w ogóle to dziękuję za wizytę u mnie, zaznaczam do spokojnego poczytania

Pozdrawiam
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies