Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Moje "Ranczo Akapulko"

Pokaż wątki Pokaż posty

Moje "Ranczo Akapulko"

Joanna___ 15:51, 04 paź 2013

Dołączył: 02 lip 2012
Posty: 452
10 sadzonek malin to bardzo dużo.Potwornie szybko się rozrastają.
Hrabia jest uroczy
____________________
AkapulkoBial... 19:39, 04 paź 2013


Dołączył: 14 lip 2013
Posty: 185
hanka_andrus napisał(a)
Wyszedł dubelek, dostajesz bonusa



Witaj hanka_andrus za kwiatuszki dziękuję śliczne są nie mam takich nasionek. Co do przymrozek,to już u nas było -1 i zmarzła jedna winorośl, bo zwiędła,przestraszyła się zimy. Ja sama też się przestraszyłam dla tego teraz nadrabiam. Dziś pojechałam wcześniej, ale z godzinę przegadałam z sąsiadką za płotem, radziła mi otulić drzewka, ale ja naprawdę nie wiem czym je mam otulić. Słomą chyba nie,bo myszki się tam schowają i obgryzą korę
Sąsiad ma w piwnicy nietoperze śpią już sobie, kiedy zapytałam czy na nie tam zagląda? Odpowiedział ze tak i owszem, ale jak blisko podchodzi do nich to one syczą i on się boi za blisko do nich zaglądać. Hrabia też w kurteczce jeździ skuterkiem i na dodatek jest okuciany w kocyk.Pozdrawiamy

____________________
Ranczo Akapulko
AkapulkoBial... 19:43, 04 paź 2013


Dołączył: 14 lip 2013
Posty: 185
Joanna___ napisał(a)
10 sadzonek malin to bardzo dużo.Potwornie szybko się rozrastają.
Hrabia jest uroczy


Witaj Joanna___ POzdrawiamy dziś posadziłam malinki kupiłam 10 sztuk a od działkowicza kolegi dostałam jeszcze kilka sztuk chyba 8 i wcześniej od sąsiadki 2 się przyjęły z 4 to mam już komplecik 20 malinek uważam ze to jest dużo prawda?
____________________
Ranczo Akapulko
AkapulkoBial... 19:51, 04 paź 2013


Dołączył: 14 lip 2013
Posty: 185
debora_abc napisał(a)






Dużo pracy z tymi grządkami ale efekt jest więc się opłacało Nawet na kawałku widać, że to nie takie proste
Pozdrawiam !



Witaj debora_abc Pozdrawiam dziękuję za odwiedzinki. Wiesz dziś znów zrobiłam 2 i 1/2 grządki , a tak się napracowałam że , już pod koniec nie czułam rąk i nóg . Nie dało się szybciej zrobić przez tyle godzin robiłam te grządki od 12.00 do 18.00-tej , to prawda ze nie jest lekko wybierać ten perz .Dziś używałam wideł , motyczki, pazurków, znów wideł i na koniec grabi i łopaty bo wykopywałam dołki dość głębokie i zakopywałam to świństwo do dołków, a i tak mi jeszcze tyle tego zostało że nie jeden dołek chyba wykopię w ogrodzie. Jakoś wystękałam te grządki, na jutro zostały mi jeszcze dwie grządki i obrzeża .
____________________
Ranczo Akapulko
AkapulkoBial... 20:13, 04 paź 2013


Dołączył: 14 lip 2013
Posty: 185

Piątek, 4 października 2013


Kolejne grządki skopane .

Dziś z działki wróciłam ok. 18.30 tak się napracowałam że nóg i rak nie czuję, a o plecach nie wspomnę, cały czas jest mi zimno w plecy.Po mimo tego że dzień był naprawdę piękny.
Skorzystałam z okazji i kończyłam moje syzyfowe prace na działeczce, posadziłam malinki mam już 20 sztuk malinek, posadziłam je aż do samego płotu , na zdjęciu ich nie widać bo są obcięte, a te od sąsiada jeszcze ich nie obcięłam.Pozniej je obetnę niech sie zaklimatyzują.



Skopałam kolejne grządki 2 i ½ wczorajszej nie dokończonej.
Perzu może była i przyczepka, ale zakopywałam go w dołkach, po mimo to jeszcze mi tego dużo zostało na jutro.



Dziś do pracy przy grządkach używałam wideł , motyczki, pazurków, znów wideł i na koniec grabi i łopaty dołki wykopywałam dość głębokie i zakopywałam to świństwo, ale i tak mi jeszcze tyle tego zostało że nie jeden dołek wykopię jutro w ogrodzie. Jakoś wystękałam te grządki, na jutro zostały mi jeszcze dwie grządki i obrzeża .Później wezmę się za nowy kawałek do kopania. Hrabia mi pomagał deptać grządki hehehehe.
Super pomocnik.



____________________
Ranczo Akapulko
hanka_andrus 22:34, 04 paź 2013


Dołączył: 20 lis 2010
Posty: 34408
Nie rozumiem tego zakopywania perzu w dołkach. Wybierasz, mordujesz się i potem z powrotem sadzisz?
Myślisz,że jak zakopiesz to juz nie wyjdzie? To cholerstwo z1 cm pozostawionego w dwa tygodnie metrowy przyrost potrafi zrobić. Wg mnie powinnaś te wykopane przesuszyć, ale nie naziemi, tylko najakimś stelażu i spalić. Jedyna rada: ogniem i mieczem.
____________________
sezon 2017 u hanusi sezon 2017 u Hanusi Ogródek Hanusi - jeszcze jeden sezon Ogródek Hanusi - kolejny sezon * Ogródek Hanusi po zimie
AgataBC 22:35, 04 paź 2013


Dołączył: 26 sty 2013
Posty: 4403
Grządki wyglądają świetnie , domyślam się, że po takiej pracy wszystko boli.
Nie boisz się, że ten wyrywany perz wyrośnie z tych dołów, w które go zakopujesz?
____________________
Agata Wizytówka** ~~~~Ogród pachnący lasem ~~~~~~
AgataBC 22:37, 04 paź 2013


Dołączył: 26 sty 2013
Posty: 4403
No właśnie chwilę wcześniej Hania o tym napisała, co też pomyślałam właśnie
____________________
Agata Wizytówka** ~~~~Ogród pachnący lasem ~~~~~~
AkapulkoBial... 00:03, 05 paź 2013


Dołączył: 14 lip 2013
Posty: 185
hanka_andrus napisał(a)
Nie rozumiem tego zakopywania perzu w dołkach. Wybierasz, mordujesz się i potem z powrotem sadzisz?
Myślisz,że jak zakopiesz to juz nie wyjdzie? To cholerstwo z1 cm pozostawionego w dwa tygodnie metrowy przyrost potrafi zrobić. Wg mnie powinnaś te wykopane przesuszyć, ale nie naziemi, tylko najakimś stelażu i spalić. Jedyna rada: ogniem i mieczem.


Boże to co ja teraz zrobię będę musiała to wykopać o Matko Boska
____________________
Ranczo Akapulko
AkapulkoBial... 00:05, 05 paź 2013


Dołączył: 14 lip 2013
Posty: 185
Ja myslałam że on tam zgnije . A doły takie duże pokopałam a niektóre to juz nawet nie pamiętam gdzie wykopałam
____________________
Ranczo Akapulko
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies