Gdzie jesteś » Forum » Trawnik » Odnowa, regeneracja (wertykulacja, aeracja) trawnika

Pokaż wątki Pokaż posty

Odnowa, regeneracja (wertykulacja, aeracja) trawnika

Gardenarium 08:18, 02 cze 2018


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77304
Mariusz1234 napisał(a)




Zerknijcie proszę na moje załączone zdjęcia i napiszcie co według Was jest powodem, ze mój trawnik nie jest idealny





Powodem jest nierównomierne nawożenie trawnika, są paski ominięte, albo za mało nawozu.Pasy zielone dobrze widoczne, a więc przyłóż się do nawożenia i będzie ok.
Drugi powód - za niskie koszenie.

Podnieś o 1 - 2 stopnie noże kosiarki.
Przy betonie dolewaj ręcznie wody, bo beton pije i zabiera trawnikowi, stąd gorszy jest przy chodniku.
Następne nawożenie wykonaj prawidłowo. To, że siewnikiem - to jeszcze nie wszystko. Z siewnika musi spadać równomiernie

To wszystkie powody tego stanu.
____________________
Danusia - Ogród nie tylko bukszpanowy cz.III*Część II*Część I*Wizytówka***Ogrodowisko-ogrody pokazowe*2 Wizytówka

Instagram Ogrodowiska
Gardenarium 08:20, 02 cze 2018


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77304
head67 napisał(a)


Zastosuj herbicyd na chwasty dwuliścienne Bofix lub MNiszek. Jak zadziałają, zastosuj nawóz i dobrze podlej.
____________________
Danusia - Ogród nie tylko bukszpanowy cz.III*Część II*Część I*Wizytówka***Ogrodowisko-ogrody pokazowe*2 Wizytówka

Instagram Ogrodowiska
Mariusz1234 23:07, 02 cze 2018

Dołączył: 01 cze 2018
Posty: 4
waldek727 napisał(a)
Co to za mieszanka traw? Jakiej firmy?
Noże naostrzone, a końcówki trawy postrzępione. Koś na najwyższych obrotach.
Nie nawoź trawnika mocznikiem. Jeżeli musisz używać chemii to zastosuj saletrę amonową.
Zrób badanie gleby i będziesz wiedział jakich składników brakuje w glebie i jakie jest jej pH.
Ogólnie trawnik nie jest taki zły, tylko ta mieszanka traw jakaś dziwna.

Kurcze szczerze mowiac to nie wiem co to za trawa. Zadzwonię w poniedziałek do gościa, który mi zakładał trawnik i zapytam. Dzisiaj kosiłem i jechałem wolniej niż zazwyczaj, zobaczymy jaki bedzie efekt. Generalnie kosze traktorkiem. Dowiem się gdzie tu u mnie w Częstochowie badają glebę i zrobię takie badanie, jeżeli dalej to tak będzie wyglądało.
A tak na koniec możesz mi napisać czemu zamiast mocznika lepiej używać tej saletry amonowej?

Dzięki za wsparcie !

Pozdrawiam
Mariusz
Qulleczka 12:28, 12 cze 2018


Dołączył: 11 cze 2018
Posty: 84
Kochani Ogrodnicy!

Nie do końca wiem gdzie wrzucić ten post, wydaje mi się, że tu będzie najwłaściwiej Od razu zaznaczam, że będzie długi, ostatecznie można go czytać na raty Ale po prostu dokładnie chcę wyjaśnić sytuację

Postanowiłam w tym roku wziąć się za trawnik na działce mojej Babci.
Działka znajduje się na Podlasiu, a sama miejscowość jest położona nieco w kotlince, więc jak przyjdzie deszcz, to na długo, podobnie jest ze śniegiem. Działka nasza to miejsce wydzielone dawno temu z pola. Z trzech stron mamy sąsiadów, a czwartej znajduje się gruntowa droga oddzielająca nas od lasu mieszanego. Powierzchnia działki to ponad 850 m2, ale sam trawnik (bo to on jest dla mnie głównym bohaterem) to około 600 m2. Ma około 30 lat – w tym czasie działo się z nim bardzo dużo: był trochę nawożony, trochę kompostowany, trochę dosadzany, koszony raz częściej raz rzadziej. W międzyczasie spalił się dom, więc trawnik przeżył dwie budowy. Aranżacja ogrodu była wielokrotnie zmieniana, były wycinane i sadzone drzewa. Po prostu działo się.
Jak na razie w chaosie są gdzieś kwiaty, o które dba moja mama, pewien odcinek z borówkami amerykańskimi (również mamy), większe i mniejsze krzewy, kilkanaście sporych drzew (głównie brzozy, lipa, czeremcha, modrzew, jarzębiny, świerki, sosny), miejsce z iglakami, kilka totalnie zaniedbanych jabłonek, zacieniony brzozami dawny skalniak porośnięty bluszczem i barwinkiem.

Na działce stoi dom całoroczny, jednak wykorzystywana jest ona głównie od kwietnia do października. Niestety, wtedy przebywają tam tylko moi dziadkowie, którym brakuje już siły na jakiekolwiek prace ogrodowe. Moja mama zajmuje się kwiatami, ale poświęcić może czas tylko w weekendy. Uznałam, że dbanie o trawnik będzie należało do mnie.
Po trawniku co jakiś czas biegają dzieci wujka (głównie latem i w długie ciepłe weekendy) i moja malutka córka, rozkładany jest koc, niewielki dziecięcy basenik, mała piaskownica oraz hamak. Często, chociaż nie cały czas, przebywa tam pies. Rzadko (ze względu na komary i meszki) odbywają się również imprezy plenerowe. Parkowane są również dwa, czasem trzy samochody.

Sama ziemia to wgłąb 6 metrów piachu, a na nim jakieś 10-15 cm (a czasami mniej) ziemi ilastej. W chwili obecnej, co widać na zdjęciach, trawnik jest w stanie żałosnym – jest mnóstwo łat z mchu, koniczyny i mlecza, dużo łysych placków suchego piachu, koszmarne nierówności, słabo i płytko zakorzeniona darń poprzerastana filcem. Tragedia.
Koszenie tego... czegoś jest niezwykle trudne, ponieważ teren jest nierówny, a trawa tak słaba, że wyrywają ją koła kosiarki. Niemniej jednak zrobiłam co mogłam podczas majówki. Od tego czasu trawa nie urosła jakoś wybitnie, naprawdę.

Oto zdjęcia poglądowe z początku czerwca:









Postanowiłam zatem działać. Najlepiej byłoby od wczesnej wiosny, ale niestety, wtedy nie było decyzji. Zatem już, od teraz. Niestety mam nieco ograniczony czas w czerwcu. Dlatego wiele rzeczy musi dziać się w weekendy, jedynie podlewanie mogę zlecić dziadkom, bo przestawianie zraszacza leży w ich możliwościach.

Żeby nie napisać tylko i wyłącznie „Kochani! Co robić?! Pomocy!” i czekać na dobre rady, przeszukałam zasoby internetu (w tym zarówno tego forum jak i strony głównej) i stworzyłam listę rzeczy, które należy robić od razu, w celu regeneracji trawnika.

I tu moja pierwsza prośba – powiedzcie, czy jeżeli po kolei zrobię to, co wypunktowane jest poniżej, coś będzie z tego trawnika? Wiem, że nic nie zrobi się z tygodnia na tydzień, ale czy mam szansę w ogóle uratować obecną trawę? Czy może lepiej po prostu założyć trawnik od początku – na jesieni przelecieć wszystko Raundapem, przekopać, zostawić na zimę i zacząć w marcu zakładanie całkowicie nowego trawnika?

Oto moja lista działań w kolejności (podaję konkretne środki nie w celu reklamy, ale abyście mogli mi powiedzieć, że "kobieto, to i to sobie odpuść i lepiej wybierz to a tamto"):
1. Aeracja (za pomocą butów z kolcami) i wertykulacja (niestety stać mnie tylko na wertykulator ręczny)
2. Solidne grabienie
3. Nawożenie środkiem TARGET do trawników
4. Nawożenie środkiem Humus Active do trawników
5. Obfite podlewanie 2 dni z rzędu (aby woda dotarła 10 cm wgłąb)
6. Oprysk środkiem SUBSTRAL MNISZEK 540SL
7. Koszenie i solidne grabienie (7-8 dni po oprysku)
8. Wyrównanie terenu, dosypanie torfu/czarnoziemu, wałowanie, grabienie
9. Posianie w łysych miejscach oraz dosianie w pozostałych miejscach trawy (wybrałam mieszankę RENOVA firmy TOP DECOR)
10. Znów wałowanie i posypanie cienką warstwą czarnoziemu
11. Obfite podlewanie
12. Od tej pory regularne koszenie
13. Pozbycie się trzech pieńków po brzozach za pomocą środka Pg-Poszwald Eko
14. Przygotowanie trawnika na zimę (nawozy jesienne mineralne, ostatnie koszenie, regularne usuwanie liści, aeracja, ewentualne wapnowanie, nawiezienie obornikiem).

Jeśli macie jakieś uwagi co do tego spisu, to oczywiście bardzo chętnie je przyjmę! Właściwie to nawet właśnie po te uwagi się zgłosiłam...

Moje największe wątpliwości i pytania:
1. Jaki czas po napowietrzaniu mogę zastosować nawóz? I czy dobrze rozumiem, że tak piaszczystego podłoża nie powinnam dodatkowo piaskować?
2. Czy nawóz mineralny i organiczny można stosować jednocześnie (mineralny będzie w proszku, organiczny w płynie)? Jaki ewentualnie odstęp czasowy powinnam między nimi zachować?
3. Jak długo po nawożeniu powinnam zastosować opryski na chwasty? Jak rozumiem trawa musi nieco podeschnąć?
4. Jak technicznie wykonać punkt 8 mojego planu?! Nie wyobrażam sobie jak to zrobić i od czego zacząć... mimo czytania na ten temat... helpunku...
5. Ile mniej więcej ziemi ogrodowej powinnam rozsypać na trawniku? W sensie jak grubą warstwą?
6. Czy jest jakiś sposób, aby dołożyć do gleby hydrożelu bez zakładania trawnika od nowa? Nie ukrywam, że wody idzie do podlewania sporo, a przydałoby się coś niecoś zaoszczędzić...
7. Jak podlewać? Co do pory dnia, obecności słońca i sposobu podlewania podstawy mam opanowane, interesuje mnie raczej kiedy i ile po nawożeniu, po oprysku, po równaniu terenu i po sianiu? Ziemia lekka, piaszczysta. I czy skoro nie będzie mnie na działce jeszcze 2 tygodnie, a więc dopiero od 23.06 zacznę działać, to czy obfite podlewanie zlecić już, czy raczej pracować na suchszej ziemi?
8. Czy ja w ogóle zdążę to wszystko zrobić przed zimą, jeśli ogrodnictwo było dla mnie przez 30 lat życia czarną magią?

Wybaczcie być może głupiutkie i naiwne pytania, ale tematem interesuję się dopiero tydzień i poruszam w nim jak cielę we mgle...

Liczę na Waszą pomoc i na to, że zostanę tu na dłużej pokazując (mam nadzieję satysfakjonujące) efekty swoich działań

Pozdrawiam ciepło!
Kuleczka
____________________
Kuleczka i jej trawka ~~~ "Wszyscy chcą naszego dobra. Nie dajmy go sobie odebrać!" (St. J. Lec)
Gardenarium 20:07, 12 cze 2018


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77304
Odpuść sobie te wszystkie punkty, bo więcej czasu zajmie naprawa tego chwastowiska, które trawnikiem nie jest, niż posianie całkiem nowego trawnika. Niepotrzebnie komplikujesz sprawę.
____________________
Danusia - Ogród nie tylko bukszpanowy cz.III*Część II*Część I*Wizytówka***Ogrodowisko-ogrody pokazowe*2 Wizytówka

Instagram Ogrodowiska
Qulleczka 21:23, 12 cze 2018


Dołączył: 11 cze 2018
Posty: 84
Gardenarium napisała
Odpuść sobie te wszystkie punkty, bo więcej czasu zajmie naprawa tego chwastowiska, które trawnikiem nie jest, niż posianie całkiem nowego trawnika. Niepotrzebnie komplikujesz sprawę.
Dziękuję za odpowiedź Pani Danuto, chociaż nie powiem, zrobiło mi się przykro, że otrzymałam ją takim tonem...

Skoro mam zakładać od nowa, to czy nowy plan powinien wyglądać następująco (zgodnie z tymi dwoma artykułami - zakładanie trawnika z siewu oraz kalendarz pielęgnacji trawnika)?
1. lipiec-sierpień > porządkowanie terenu, przekopywanie, wybieranie brudów, ustanawianie alejek i rabat;
2. koniec sierpnia-wrzesień > zakładanie nowego trawnika;
3. październik - przygotowanie młodego trawnika ja zimę.

Czy tak?
____________________
Kuleczka i jej trawka ~~~ "Wszyscy chcą naszego dobra. Nie dajmy go sobie odebrać!" (St. J. Lec)
ElzbietaFranka 21:44, 12 cze 2018


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 13748
Qulleczka napisał(a)
Dziękuję za odpowiedź Pani Danuto, chociaż nie powiem, zrobiło mi się przykro, że otrzymałam ją takim tonem...

Skoro mam zakładać od nowa, to czy nowy plan powinien wyglądać następująco (zgodnie z tymi dwoma artykułami - zakładanie trawnika z siewu oraz kalendarz pielęgnacji trawnika)?
1. lipiec-sierpień > porządkowanie terenu, przekopywanie, wybieranie brudów, ustanawianie alejek i rabat;
2. koniec sierpnia-wrzesień > zakładanie nowego trawnika;
3. październik - przygotowanie młodego trawnika ja zimę.

Czy tak?




Pani Dnusia ma racje nie ma sensu co kombinować tu nie da się przeprowadzić żadnej naprawy.
Punkty ok.
Już od razu możesz porządkować, aby gleba była gotowa navrw sianie trawnika. Nie musisz od razu siać na całości. Zrób połowę jak wzejdzie to się okaże czy ładnie czy nie. Będziesz wiedziała jak z drugą połowa postąpić.

Dobrze by było jeżeli już przekopiesz zasiać gorczycy albo jakiegoś zboża dobrze wpłynie na glebę i później skosić i przekonać. Ewentualnie najpierw zweryfikować, zasiać gorczyce, zboże skosic i przekopać.

To tyle na początek. Siejesz wtedy trawę jak pogoda pozwala.
____________________
Ela-Wawa Ela-ptasi-gaj
Gardenarium 21:46, 12 cze 2018


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77304
Kochana Qulleczka, tonu tu żadnego nie było Tylko jasna rzeczowa podpowiedź
Trudno mi się z "tonów": tłumaczyć, skoro mam udzielać rad.
____________________
Danusia - Ogród nie tylko bukszpanowy cz.III*Część II*Część I*Wizytówka***Ogrodowisko-ogrody pokazowe*2 Wizytówka

Instagram Ogrodowiska
Qulleczka 22:05, 12 cze 2018


Dołączył: 11 cze 2018
Posty: 84
ElzbietaFranka napisała
Dobrze by było jeżeli już przekopiesz zasiać gorczycy albo jakiegoś zboża dobrze wpłynie na glebę i później skosić i przekonać. Ewentualnie najpierw zweryfikować, zasiać gorczyce, zboże skosic i przekopać.
Elu czy dobrze rozumiem, że teraz rozkopać i jeszcze w lipcu posiać gorczycę i poczekać aż wykiełkuje, skosić ją i znów przekopać i wtedy uznać, że gleba gotowa na trawę? Dopytuję, bo ja jestem megalaikiem i nie chcę narobić szkód.

Gardenarium napisała
Kochana Qulleczka, tonu tu żadnego nie było Tylko jasna rzeczowa podpowiedź
Tak mi się jakoś zrobiło... No nic, nieważne.
Za rady oczywiście dziękuję, po nie przecież przybyłam, a doświadczenie Pani oczywiście podziwiam i szanuję

Jeszcze jedno - czy mogę te chwasty potraktować herbicydem na dwuliścienne zanim zacznę rewolucję z kopaniem? Będzie ich mniej do późniejszej zabawy...
____________________
Kuleczka i jej trawka ~~~ "Wszyscy chcą naszego dobra. Nie dajmy go sobie odebrać!" (St. J. Lec)
Gardenarium 22:15, 12 cze 2018


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77304
Oczywiście, możesz nawet wszystko przekopać i wypielić, bez herbicydu, Chemii jak najmniej. Da się.
____________________
Danusia - Ogród nie tylko bukszpanowy cz.III*Część II*Część I*Wizytówka***Ogrodowisko-ogrody pokazowe*2 Wizytówka

Instagram Ogrodowiska
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies