Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Mazurkowo

Pokaż wątki Pokaż posty

Mazurkowo

gierczusia 18:43, 02 kwi 2014


Dołączył: 05 gru 2012
Posty: 18678
Offkurse ,że czyta .... II offkurse ,że nie wypada używać brzydkich słów w towarzystwie ... Ale co ze mnie za towarzystwo ???... Ulżyj sobie Koffana
____________________
Ela- ogród pod lasem w sercu aglomeracji CFS 2014 / cz.I / Ogród w sk.mikro cz.II a obecnie Mikro ogród-pączkowanie
gierczusia 18:44, 02 kwi 2014


Dołączył: 05 gru 2012
Posty: 18678
Przy 60 !!!!!! aksamitkach oplułam ekran ... Taaak małooooo ??

Buziaki Elunia

Sorki , ale normalnie nie wyrabiam
____________________
Ela- ogród pod lasem w sercu aglomeracji CFS 2014 / cz.I / Ogród w sk.mikro cz.II a obecnie Mikro ogród-pączkowanie
Elik 20:47, 02 kwi 2014


Dołączył: 11 sie 2012
Posty: 415
Ona ma szmyrgla- tak sobie na pewno pomyślała moja sąsiadka jak obserwowała moje dzisiejsze poczynania. Bo najpierw łazi tam i z powrotem po trawniku, coś tam sypie a potem znowu łazi ze szlauchem i przez półtorej godziny nic innego nie robi! Wariatka jak nic Ale trawniczek kochany został nakarmiony, napojony… (masakra, trzeba zainwestować w jakiś system podlewania jak nic, bo na dłuższą metę nie wiem czy tak wyrobię) , teraz ma się ładnie zazielenić, koniec kropka. Stopy mi zmarły, bo skończyłam dopiero co, a że skończyłam już po ciemku, to nie było już tak cieplutko jak wcześniej. Teraz się rozgrzewam herbatką owocową.

Jutro jak czas i pogoda pozwoli – wysadzę moje groszki. Stwierdziłam, że albo zabije mi je przymrozek (ale mam w zanadrzu jeszcze 2 paczki nasion ) albo mi zdechną na parapecie, bo chyba się już duszą. Powsadzałam wigwamy – miejsce przygotowane. Jak się zrobi – to obiecuję – pokażę!
____________________
Pozdrawiam, Ela Mazurkowo
Elik 20:50, 02 kwi 2014


Dołączył: 11 sie 2012
Posty: 415
Elunia, co to jest marne 60 sztuk na taki połać pustkowia jak u mnie
____________________
Pozdrawiam, Ela Mazurkowo
Mathildis 12:32, 03 kwi 2014


Dołączył: 23 maj 2013
Posty: 4315
Jak już zaczniesz sadzić to pójdzie lawinowo... a siewki może padają bo w ziemi jakaś zaraza jest??? Niektórzy wypiekają lub wyparzają ziemię przed sianiem by zapobiec chorobom ...

Na razie może jakiś zraszacz do przestawiania by wystarczył na ten trawnik? Po co bidulko mają Ci stopy marznąć
____________________
Anka Leśne Wzgórze; "Everything we hear is an opinion, not a fact. Everything we see is a perspective, not the truth." Marcus Aurelius
Elik 21:25, 03 kwi 2014


Dołączył: 11 sie 2012
Posty: 415
Aniu, ja też wyparzałam ziemię w piekarniku. Do tego myłam doniczki w wodzie z mydłem potasowym by je odkazić. I znalazłam jeszcze przepis na moczenie nasion w wywarze z rumianku by je bardziej zahartować przeciw chorobom - i te większe namoczyłam. A i tak padły - jedne przed pikowaniem, inne po pikowaniu.Taki widać ich los Wydaje mi się, że ziemia była za ciężka, za mało przepuszczalna. Dlatego moje ocalałe lewkonie przesadziłam do lżejszej. Ale nie wiem czy już nie za późno Cóż, człowiek się uczy na błędach.

Zraszasz taki do przestawiania był, ale go niestety szlag trafił. Tylko, że to rozwiązanie tymczasowe. Cóż, takie podobno są najbardziej trwałe, hi hi.
____________________
Pozdrawiam, Ela Mazurkowo
zbigniew_gazda 09:22, 04 kwi 2014


Dołączył: 02 paź 2010
Posty: 11180
Elu melduję się. Trochę pisanego poczytałem ale najbardziej czekam na Twoje tulipany jak zakwitną. Będzie śliczny łan. Pozdrawiam.
____________________
Zbyszek - *** Nasz przydomowy ogródek *** Wizytówka ***
Elik 21:59, 06 kwi 2014


Dołączył: 11 sie 2012
Posty: 415
Pracowity weekend w Mazurkowie. Spędziłam pół soboty na kolanach…. ale…. to puste pole wbrew pozorom wcale nie jest już puste, bowiem za parę dni, mam nadzieję, zacznie kiełkować cały, ogromy łan facelii błękitnej. Gdy zakwitnie pszczółki sąsiadów będą miały błękitny raj! Nasion nam brakło i niniejszym zamówiłam dziś jeszcze kolejne pół kilo. Drugi bok trawnika ma być też tak obsiany. A sznurek jakoś tak się na to zdjęcie sam nawinął Tak naprawdę musiałam, dosłownie musiałam trawnik ociupinkę przyciąć, bo się jakoś tak wylewał na boki.



Groszki znalazły swój dom i o dziwo jeszcze nie padły. Odpukać! Rozwiązanie groszkowe jest tylko na ten rok zanim wymyślę coś bardziej konkretnego i zanim Pan Mąż zrobi nam PRAWDZIWY taras (wykonanie ma być jeszcze tego lata).



A na sam koniec zaczęłam kopać swój grób To tak na wypadek gdyby nadmiar pracy w ogródku powalił mnie już totalnie. Nawet w przypływie weny i nagłego ataku śmiechu się do niego przymierzyłam i prawie by pasował, Pan Mąż obiecał zakopać jakby co. Z grobu w sumie nic nie wyszło, bo został zakopany tą lepsiejszą ziemią i zamieszkały tam truskawki. Nie ma jak spontaniczność i uczynna sąsiadka. Niniejszym mam dwie powiedzmy-że-grządki truskawkowe wykonane na JUŻ i na SZYBKO, żeby tylko sadzonki truskawkowe nie zdechły. Od kopania w moim badziewnym czymś, nie powiem ziemi, bo to naprawdę NIE jest ziemia odpadają mi dziś ręce i nogi. I naprawdę w pewnym momencie miałam ochotę położyć się do tego "grobu' i już tam zalec. Ale jest radocha. Sadzonki jeszcze trochę zdechłe, a grządeczki do poprawy, ale mam już wizję świeżej własnej truskaweczki!



Generalnie prawie pół działki wygląda obecnie jak pobojowisko, bo pozbyliśmy się blaszaka po budowie i została nam cała masa gratów, z którymi musimy zrobić porządek. A poza tym nawet bez tych gratów mamy pobojowsko i czasem aż mi głupio. Ale powiedzmy, że wszystkie te zdjęcia zaliczają się do zdjęć "PRZED" zanim powstał ogród - będzie fajnie potem kiedyś obejrzeć kawałek historii, prawda?
____________________
Pozdrawiam, Ela Mazurkowo
Elik 22:05, 06 kwi 2014


Dołączył: 11 sie 2012
Posty: 415
Zbyszku, bardzo miło mi Cię widzieć!

Tulipanki już się szykują...ale jeszcze parę dni to chyba potrwa.
____________________
Pozdrawiam, Ela Mazurkowo
malgorzata_s... 22:09, 06 kwi 2014


Dołączył: 24 lip 2013
Posty: 33765
No i fajnie będzie jak groszki zarosną podpory A na truskawki ze śmietanką to już mi ślinka cieknie, mniam Masuje opadłe ręce i nogi a do grobu to nie ma co się spieszyć Jak mówi mój pacjent 85 lat, czy to człowiek wie co tam jest? Zawsze zdąży sprawdzić kiedyś Buziam.
____________________
ogrod-cioci-cz-3/ Gocha - Ogród cioci czyli ciociogród cz. 2 / Ogród Cioci cz. 1/ Wizytowka ogrod-cioci-Gosi/
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies