Widzę, że turzycę będę mogła podzielić na 5 małych "krzaczków" na wiosnę Zrobię sobie wianuszek wokół jakiegoś drzewka, jak u Ciebie Od razu pod gruszą poznałam co rośnie
Łukasz ma racje, cierpliwosc, konsekwencja-to dobre cechy żeby potem nie miec chaosu jak u mnie...a ja u siebie nie dosc że miałam stare nasadzenia których mi jest żal wywalic to jeszcze zaczełam obsadzac rabty roślinami zanim doczekałam sie żywopłotu/ekranu z prawdziwego zdarzenia..........miałam pomysł co prawda u siebie żeby wykopac cały licho rosnący żywopłot z ligustra i posadzic graby albo w cżęści cisy a w czesci graby z tym że kasa mnie ograniczała i siły bo musiałabym to zrobic sama a nie dałbym rady,na przestrzeni 36 m wykopywac ukorzenione od 7 lat rosliny i dlatego u mnie nie ma własnie takiego szkieletu jaki powstaje u ciebie czy u Zielonej Marty, Jest super violu, podstawa to ekran i zarys rabat, na wiosne ruszysz dalej i bedzie cudo
Z trawek bedziesz zadowolona - moje rozplenice juz po roku były fajne i przyrastają w szerz tworząc fontannowy pokrój a carrexy evergold rozmnażaja sie u mnie same jak "goopie" i bardzo rozjaśniaja mi brzeg rabaty. W tym roku kupiłam 4 małe carrex ice dnce i dałam w nózki maikena (miłorzebu szczepionego na pniu) czekam na taki sam efekt na wiosne.