Violu widzę, że jesień Ci nie straszna działasz i jeszcze zakupy robisz Prezentacja z roku pokazuje, że kawał roboty odwaliłaś serdecznie Cię pozdrawiam
Violka widze, że jeszcze działasz zakupowo. U nas tez wczoraj taka fajna pogoda, że aż korci, żeby co jeszcze kupić. Juz wczoraj chciałam dzwonic do szkółki czy maja cyprysika nutkajsiego alebo kalinę watanabe, bo bym chętnie wsadziła, chośc nie wiem, czy miało by to jeszcze teraz sens, czy czekac do wiosny.
A tak w ogóle to muszę zdecydować się na jedną z tych roslinek i mam dylemat
Małgosiu, cieszę niezmiernie z trawek. Potrzebuję ich dużo więcej oczywiście, ale pomalutku nakupuję i troszkę rozmnożę. Właśnie widzę, że carexy chyba lubią się rozmnażać bo w doniczce oprócz jednej trawki jeszcze 4 maluśkie po bokach widzę
I dziękuję za ciepłe spojrzenie na moje poczynania. "Finans" to jest również mój ogranicznik. Największą bolączką jest brak ogrodzenia, ale może w przyszłym roku ???? Teraz jak już mam dość duże rośliny po trzech stronach działki, to zupełnie inaczej wygląda i zupełnie inaczej się czuję. Na szczęście sąsiedztwo nie jest uciążliwe (brak najbliższych sąsiadów na chwilę obecną) więc spokojnie czekam na przypływ gotówki Tylko zapomniałam z której strony ona ma napłynąć
Asiu, coś tam działam, pomału, pomału i widzę, że coś się rusza Dzisiaj jeszcze dokupiłam dwa spore świerki serbskie, będzie ich w sumie pięć w jednym miejscu Pozdrawiam Cię serdecznie
Cześć Danusiu, ostatnie podrygi zakupowe na ten rok. Już miałam nic nie kupować, ale jednak po przesadzeniu brzozy weszły w nas nowe siły i postanowiliśmy pójść za ciosem i dokupić jeszcze dwa serby (co dzisiaj się udało).
Ja też rozglądam się za kaliną, ale tej odmiany nigdzie nie widziałam. Może przez internet chociaż nigdy nie kupowałam w taki sposób roślin. Lubię coś dotknąć, pomacać , zobaczyć czy się do mnie uśmiecha Nie wiem co Ci doradzić, ja bym jedno i drugie wzięłą Pozdrówka
Ludzie, pomocy - pytanie za 100 punktów. Będą mi kopać działkę (kanalizacja i wodociąg) z boku i od frontu (ha! nie ma tu jeszcze roślinek ), ale mój M. przezywa, że jego trawnik dozna poważnego uszczerbku Czy można rozłożyć na trawę czarną folię (taką grubą), żeby szybciej i łatwiej sprzątnąć ziemię z wykopów po skończonej robocie? Czy to jeszcze gorzej, bo może trawa zgnije czy coś takiego? Roboty będą trwały 3-5 dni. Macie w tym temacie jakieś doświadczenie?
Violu, jak mi brakowało gotówki, gdy się budowaliśmy, prosiliśmy mojego tatę o pomoc, aby nam pożyczył. Potem oddawaliśmy i znowu pożyczaliśmy
Tata zawsze wychodził z pokoju i mówił, że musi wziąć magiczną łopatkę i pójść wykopać trochę gotówki.
Kop zatem Violu, może się czegoś dokopiesz