Wiem, wiem, lanie mi się należy. U siebie na wątku nic nie piszę, ale ogrodowo działam, ogrodowiskowo też (podglądam, podpytuję, uczę się ). Zaczynałam jesienią 2013 od zera absolutnego, teraz mam ponad 100 roślin. Może jutro słoneczko wyjdzie, strzelę kilka fotek. Tak czy inaczej to niewiele w porównaniu z Waszymi ogrodami, ale powolutku już się rozkręcam. Jeszcze o trochę cierpliwości proszę
Witaj Violu! Obejżałam sobie Twój ogród i widzę jak się pomalutku zmienia. Dobrze że pytasz o zdanie innych, ja tego nie zrobiłam i swój najchętniej juz dzisiaj bym zmieniła, tylko że sił mi brak. Sadziłam chaotycznie to, co mi ktoś podarował lub w danej chwili mogłam kupić i popełniłam wiele błędów.Piszesz że mam podmokły teren, więc sadź brzozy, osuszą go i dadzą Ci dobrą energię gdy się do nich przytulisz....pozdrawiam sedecznie
____________________
między pasjamiJola - Między pasjami
Witam Jolu! U mnie tak jak widzisz ledwie początki ogrodu, ale brzozy kocham nade wszystko ( jesienią trochę mniej, ha, ha). Mam wiele w swoim otoczeniu, a w moim ogrodzie parę dni temu posadziłam 3 doorenbosy i mam zamiar dosadzić jeszcze kilka w przyszlości. Zdjęcia wktótce. Pozdrawiam.
Witam wszystkich zaglądających.
Na ten sezon miałam ambitny plan rozpocząć nasadzenia "ramy" ogrodu (co jest trochę uciążliwe ze względu na brak ogrodzenia)i zrobienie rabatki przy domu na mniejsze roślinki. W części już ten plan realizuję - jak na 3 pierwsze miesiące myślę, że jest nieźle. Jeśli pamiętacie tuje "szmaragdopodobne" przed granicznym żółtym budynkiem sąsiada postanowiłam je podmienić na inny gatunek - spiralis - kształtem podobne są do choinek, lubią wilgoć i dobrze znoszą cień. Na razie wymieniłam siedem, ale planuję jeszcze dosadzić po dwie z każdej strony, aby poszerzyć tło spiralisowe za brzozami. No i najważniejsze mam już 3 brzózki doorenbos, (dosadzę jeszcze dwie) które w przyszłości mają utworzyć mini zagajnik. Muszę dokupić solidne paliki bo silny wiatr może uszkodzić drzewa. Ze strachu zabezpieczyłam kamieniami, oczywiście do momentu wbicia podpórek.
Przed domem, przy wejściu zorganizowałam mini rabatkę - dwie "zdobyczne" tujki i kupiona wczesną wiosną trzmielina Emerald'n Gold. Rośnie błyskawicznie, jest wyjątkowo żywotna. Tujom w przyszłym roku pewnie będzie tu ciasno, zostaną wymienione na inne zimozielone (zimą tu strasznie wieje, rośliny muszą być silne i odporne.