Ilonko, cisza oznacza, że siedzę na innych portalach w poszukiwaniu ratunku dla moich cisów

Niestety jeden już został wykopany, a już widzę, że kilka innych w kolejce. Zupełnie nie wiem jak je ratować. Zrobiłam wszystko co jest zalecane (łącznie z opryskami) i niestety obawiam się, że problemem jest ziemia

Mam gliniastą, zbitą ziemię, mało przepuszczalną. Przy sadzeniu oczywiście wywaliłam rów i sypałam ziemię ogrodową (z worków ze sklepu), ale widocznie to za mało

Prosiłam o pomoc na wątku o chorobach cisów, ale cisza, nikt nic nie wie

Więc u mnie ot tak, ale astry szaleją