Witaj Violu! po krótkiej przerwie.
Astry obłędne przypominają mi ogród moich rodziców - bardzo miłe i ciepłe wspomninie dzieciństwa
Dziekuję i pozdrawiam

Viola trzymam kciuki za akcję ogrodową Jak to napisała Ela..ogrodnik zawsze ma coś do roboty i nie odpoczywa.U nas trawniki nie za bardzo,trzeba by było pomyśleć o założeniu chyba nowych ale na dzień dzisiejszy mam dosyć rozkopywania ogródka..

Miłego dnia

Viola napisz na priv gdzie kupowałaś tę mączkę bazaltową

Dużo spraw w życiu odciąga nas od ogródków, ale my ciągle przemy do przodu, raz wolniej raz szybciej, rozkopywanie to dodatkowo najcięższe prace, ja już to mam za sobą, chociaż czasem myślę o jakimś przerzuceniu ziemi z jednego miejsca w drugie, działaj, pokaż gdzie przesadzisz ciski, czy na granicę działki, czy jako zasłonę jej części.

Violu śliczne asterki masz
A gleba... no cóż. Każdy się z jakąś boryka. Już kiedyś Elce pisałam, że mogłybyśmy się wymienić: ja dałabym je piachu a ona mi glinę Ech... i tak źle i tak nie dobrze. Ale i Ty sobie z tym poradzisz. Tyszka dobrze radzi

Violu, tylko uprzedzam, że cisy to w przyszłym roku odchorują - zrzucą dużą część igieł, ale od sierpnia będą wyglądać co raz lepiej.