No to sama decyzja zapadła, front pierwszy do roboty....i ja za przód się biorę, bo jak Kasia pisze trza mieć przy furtce ładnie

...buziolki i miłego dzionka życzę

Kasiu , ale u ciebie ogrodowiskowo i pięknie, horti zachwycają, a rozchodniki powalają, moje to jak szkielety, a twoje dorodne piękne masz kępy wśród hortek, bujnie u ciebie, rozplenica już cała w piórkach, moje jeszcze śpią...no prawie się rozbudzają

I tu mamy mały kłopot.

Moi chłopcy muszą wytargać świerki, a to Wiesz- podanie, trzy zdjęcia i bez badań chyba się nie obejdzie.

Trzeba zacząć od dość sporej śliwki, potem te świerczki, potem ujęcie wody ciut przenieść, wszystko oplewić, wyczyścić, posadzić trawki i na tym prace tego roku się skończą. (oczywiście na tej rabacie).
Hortusie - limki już tam rosną, tak że biedy nie będzie. Chyba na niej tez posadzę te tawułki, bo jak pisze Ania- Mała-Mi i Kasia one lubią wilgoć i nie do końca wystawę słoneczną.

Obadamy- nic w pospiechu- bo Wiesz- jak się człowiek spieszy, to się diabeł cieszy.

Buziol

No najgorsze te eksmisje, o podaniach i zdjęciach nie wspomnę...a co planujecie ze świerkami?...jeden na pewno do domu, na Boże Narodzenie, a reszta?...przesadzisz w inne miejsce?...tawułki tam fajnie będą wyglądać, dodadzą koloru
No teraz też biedy nie ma, bo jest ładnie, chociaż wiadomo, lepiej iglaki teraz usunąć, kiedy jeszcze możesz i dużych rozmiarów nie osiągnęły, bo później to już "umarł w butach", o przeprawach z urzędnikami w sprawie wycięcia drzew nawet myśleć bym nie chciała
plany na ten rok i tak poważne na tę rabatę....

Miałam szczery zamiar pooglądać.. zostawiam na jutro... ale pozdrowienia zostawię i otwarty wątek...
O tawułkach Ci pisałam i Kindzia też..