Cześć Jagoda
Brzozy kupowałam jako cienkie, rachityczne witki. Nawet białej kory nie było widać. Cena była 35pln. Miały gałązki od samego dołu, ale poucinałam, bo zależało mi, żeby trochę wyżej dopiero się rozgałęziały. Teraz mija 2 lata od ich posadzenia. Do lata tego roku prawie nic nie przyrosły. Dopiero jak za radą Moniki Kwiat Holandii porządnie je przypalikowałam, dostały takiego pałera, że ho ho.
Moim zdaniem trzy brzozy to nie to samo co jedna wielopienna i lepiej tak nie sadzić. Zrobiłam taki eksperyment z różami i okazał się porażką. Szukaj takich egzemplarzy jakich potrzebujesz.
Ogromny podziw za prace ziemne, coś wiem o tym

Ale jak jeszcze remont domu ogarniasz, to jesteś wielka