Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Kolorowy ogród do kapitalnego remontu

Kolorowy ogród do kapitalnego remontu

Kindzia 13:21, 10 sie 2016


Dołączył: 04 kwi 2012
Posty: 28042
Bylinowy Raj sprzedaje przez internet...jakby co


Ja bym te siewki do wiosny zostawiła, niech jeszcze podrosną.
____________________
Kasia***zjazd VI 2016***cz.I***cz.II*** Ogród z łezką II
Gocha 13:22, 10 sie 2016


Dołączył: 28 mar 2014
Posty: 5372
Kindzia napisał(a)

Nie w ogóle to nie Mam ich sporo, wklejałam ostatnio zdjęcia. Część sobie zostawię, a w miejsca po tych oddanych chcę jeżówki wsadzić. Za dużo ich mam na tej salonowej rabacie i wszystkie wysokie porosły, rozpychają się za bardzo
Jeżeli się zdecydujesz, że chcesz, to napisz mi wtedy u mnie O liliach pamiętam


Kasiu zaraz sprawdzę jakie masz i jak to nie będzie problem to Ci napisze czy chcę A pewnie że rób miejsce na jeżówki bo warto. A liliami sie nie przejmuj. Kiedyś pisałaś że będziesz usuwać to się przypomniałam . Jak będziesz miała to chetnie a jak nie to też nie ma sprawy. Ja chyba sobie jeszcze dokupię tylko kiedy lepiej jesienią czy na wiosnę kupować cebule ?
____________________
Małgosia - Kolorowy ogród do kapitalnegto remontu
Gocha 13:30, 10 sie 2016


Dołączył: 28 mar 2014
Posty: 5372
Kindzia napisał(a)
Bylinowy Raj sprzedaje przez internet...jakby co


Ja bym te siewki do wiosny zostawiła, niech jeszcze podrosną.


Też mi się wydaje że bezpieczniej będzie zostawić do wiosny i tak zrobię.
U mnie w ogrodniczym kupiłam ostatnio jakieś 3 odmiany jeżówek ale nn a jedna niby Piccolino ale ona ma około 40-50 cm. to chyba nie ta odmiana. Może podjadę jeszcze do Puław tam na wiosnę kupowałam w tamtym roku jeżówki i tam mają takie duże sadzonki rozrośnięte. A jak nie teraz to kupię na wiosnę. Muszę przemyśleć gdzie je wsadzić bo ja łatwo kupuję a gorzej z posadzeniem. Ciebie podziwiam za porządek i konsekwencję- jak masz miejsce to kupisz konkretną roślinę posadzisz i z głowy- porządek musi byc tez i w ogrodzie. Ja kiedys wynajmowałam moje mieszkanie dwóm dziewczynom- studentkom ze Śląska to za porządek mogłam je podziwiać.
____________________
Małgosia - Kolorowy ogród do kapitalnegto remontu
Gocha 13:32, 10 sie 2016


Dołączył: 28 mar 2014
Posty: 5372
malkul napisał(a)
Gosiuu jak zobaczyłam tę jeżówkę pomarańczkę to byłam pewna że to gerber, dałam się nabrać


Gosiu ja patrząc tylko na zdjęcie też bym się dała nabrać. Ale ja miałam przewagę bo wiedziałam co kupiłam
____________________
Małgosia - Kolorowy ogród do kapitalnegto remontu
AgataP 13:38, 10 sie 2016


Dołączył: 20 cze 2014
Posty: 7774
Gocha napisał(a)


Agatko jeżówki naprawdę warte są żeby je mieć w dużych ilościach w ogrodzie.
Agatko a jakie rozchodniki zamawiasz i gdzie ?
I jakie już masz ? Nie wiesz czy można jeszcze włożyć pęd do ziemi i się


Gosiu tak właśnie zrobię - jeżówek dużo, ostatnio zakochałam się też w kłosowcu. Kocham mało obsługowe rośliny.

Rozchodniki kupuję w tym samym źródle, właśnie czekam na dostawę, pewnie jutro. Białego podzieliłam na 3 szt i wsadziłam wiosną.
Czytałam że dziewczyny nawet z liścia je ukorzeniają, ale nie próbowałam

Zdjęcia u mnie. I masz rację nie ma co wariować, ważne zdrowie.
A ogród poczeka buziaki... wybierasz się do Wojsławic?





____________________
Z Pszenicznej...
Gocha 13:56, 10 sie 2016


Dołączył: 28 mar 2014
Posty: 5372
AgataP napisał(a)


Gosiu tak właśnie zrobię - jeżówek dużo, ostatnio zakochałam się też w kłosowcu. Kocham mało obsługowe rośliny.

Rozchodniki kupuję w tym samym źródle, właśnie czekam na dostawę, pewnie jutro. Białego podzieliłam na 3 szt i wsadziłam wiosną.
Czytałam że dziewczyny nawet z liścia je ukorzeniają, ale nie próbowałam

Zdjęcia u mnie. I masz rację nie ma co wariować, ważne zdrowie.
A ogród poczeka buziaki... wybierasz się do Wojsławic?







Agatko nad Wojsławicami się zastanawiałam ale to drugi kraniec Polski. Wprawdzie mamy rodzinę bliską we Wrocławiu więc ewentualnie nocleg by był ale nie wiem. Jeszcze nie rozmawiałam z moimi. A Ty się wybierasz ?
____________________
Małgosia - Kolorowy ogród do kapitalnegto remontu
Kindzia 13:01, 11 sie 2016


Dołączył: 04 kwi 2012
Posty: 28042
Ja cebule lilii kupuję zawsze na wiosnę. Przynajmniej przez zimę nie wygniją i nornice sobie zapasu zimowego z nich nie zrobią...
____________________
Kasia***zjazd VI 2016***cz.I***cz.II*** Ogród z łezką II
Urszulla 21:00, 11 sie 2016


Dołączył: 10 lip 2012
Posty: 22439
Gocha napisał(a)
To jeżówki kupione wiosną tamtego roku



I pomyśleć, że 3 lata temu jeżowki mi się nie podobały. A teraz by mi się marzyłypamiętam Was ze spotkania, więc pozdrawiam
____________________
Blaski i cienie nowego życia*** Od patyczka po ogród*** Wizytówka-Blaski i cienie nowego życia
AgataP 11:26, 18 sie 2016


Dołączył: 20 cze 2014
Posty: 7774
Gocha napisał(a)


Agatko nad Wojsławicami się zastanawiałam ale to drugi kraniec Polski. Wprawdzie mamy rodzinę bliską we Wrocławiu więc ewentualnie nocleg by był ale nie wiem. Jeszcze nie rozmawiałam z moimi. A Ty się wybierasz ?


Gosia myślę intensywnie, bo u nas jeszcze Kutno z różami, Skierniewice, a i jeszcze mam wesele chrześnicy więc wrzesień normalnie uciapany do granic możliwości
____________________
Z Pszenicznej...
Gocha 23:34, 26 sie 2016


Dołączył: 28 mar 2014
Posty: 5372
Wklejam informacje o kompoście które Toszka napisała w Ogródku IwonyII



Ponieważ zostałam wywołana do tablicy w sprawie kompostu to powiem jak ja to robię.
Zacznę może od wstępu na temat tzw. zimnego kompostu i gorącego, w którym temperatury dochodzą do ponad 70stopni.

Zazwyczaj w trakcie sezonu wyrzucamy na kompost wszystko jak leci i nie w głowie nam przekładanie warstw zielona/brązowa.
Taki kompost pracuje, ale nie całościowo i temperatura jaka wydzielana jest jest niska i szybko się wyziębia. W takim kompoście wszystkie patogeny doskonale przetrwają.

Na jesieni warto jest przygotować na nowo pryzmę lub skrzynię na gorący/pracujący kompost ułożony starannie warstwami jak lazania. W wyniku wysokich temperatur kompost zostanie należycie odkażony.

Na kompost wrzucam wszystko, pracowicie pocięte lub rozdrobnione - łęty od pomidorów, Fasoli, gałązki (pocięte na 2-5cm), tuje, cisy z cięcia, perz, suche liście z orzecha, gałązki róż etc. Wszystko wrzucam na kompost, bo o ironio mieszkam jeszcze w granicach Wa-wy, ale zielonego u nas nie odbierają
Pryzmę układa się od podstaw z wykorzystaniem nieprzekompostowanego kompostu zbieranego przez lato i jesień.
Warstwy muszą być w miarę cienkie - ok. 10-15cm.
Na dno pocięte patyki.
Warstwa kompostu nieprzerobionego.
Warstwa zielona.
Porwane tektury, papier
Obornik
Kompost
zielona warstwa itd.

Można przesypać wapnem ogrodniczym - cienko.Lub popiołem drewnianym.
Można przesypać mączką bazaltową.
Liście musza być sypane cienką warstwą, najlepiej przemielone wcześniej kosiarką. Zbyt gruba warstwa liści zbija się w jednolitą masę i nie dopuszcza powietrza.
Można przesypać warstwą "obornika" ptasiego, ale uwaga - musi być to cienka warstwa i dobrze zlana/namoczona wodą. W przeciwnym razie zbija się jak cement i tak zachowuje. Nie przepuszcza wody.

Tak np.w październiku/listopadzie warstwowo ułożony kompost w marcu trzeba przerzucić uwzględniając zasadę, że część zewnętrzna (boki) mają wylądować w środku pryzmy. Jeśli na tym etapie spora część jest nieprzekompostowana to można pryzmę polać obficie 5% roztworem mocznika. Kompostu nie przerzuca się łopatą, a tylko widłami co pomaga napowietrzyć materię i rozbić zbite grudy.

Może się zdarzyć, że pryzma jest nieprzekompostowana z kilku powodów;
Brak odpowiedniej wilgoci lub źle rozdrobnione części roślin.

Potem i tak przecież kompost przed użyciem powinien być przesiany, dla rozdzielenia frakcji. Przesianie znakomicie napowietrza kompost.
Jeszcze tylko dodam podpowiedź co zrobić i jak ułożyć wiosną pozostałą, nieprzekompostowaną frakcję z jesienno-zimowego kompostu. Watro ten kompost na nowo ułożyć warstwami gdzie zieloną warstwą może być młoda pokrzywa i inne chwasty wyrastające, ale jeszcze nie kwitnące. Do takiej pryzmy można wrzucić śmiało części z trawnika po wertykulacji. Ten kompost będzie gotowy (przy kilkukrotnym przerzuceniu i zlewaniu wodą dla wilgotności) do jesiennego np. wyściółkowania.

Uwaga odnośnie wody - nie chodzi o to aby zrobić błoto, bo wszystko będzie gnić z udziałem bakterii gnilnych. Chodzi o wilgotny kompost, bo taki tylko ulega procesom butwienia/kompostowania.
____________________
Małgosia - Kolorowy ogród do kapitalnegto remontu
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies