No piękne te nowe rabaty- uporządkowane ale kolorowe. To duża sztuka nie narobić bałaganu. Bardzo mi się podoba
I fajne zakupy Powiedz jeśli możesz, jakie drogie były carexy- bo to naprawdę duże sadzonki.
Witaj Danusiu. Masz rację, że zakupy to nałóg. I niestety ja jestem nałogowcem, ale oczywiście wtedy gdy mam trochę kasy. Narazie skończyłam kupować bo i fundusze się skończyły i miejsca narazie nie mam, jeszcze nie przygotowane. Pozdrawiam.
Witaj Asiu. Skoro już minął weekend a ja nie odpisałam ( za co przepraszam ) to teraz ja Ci życzę miłego tygodnia po weekendzie. Słoneczka życzę ale chyba niestety zapowiadają mocne deszcze i burze. Buziaki