Tez mam glinę w sporej ilosci przywieziona przez dewelopera. Bedziemy ja sciagac ale niestety juz troche tutaj lezy i widze jak okropnie niewdzieczny to rpteren. Czytałam ze wykopywanie dołów z dobra ziemia czesto jest niewystarczajace.
Mikro? Powiadasz? Ojoj, pojęcie względne. Mój robi się mini do upychania nowych roślin roślin, a maxi do wysadzania roślin o nazwie chwasty. Czy to prawo fizyki zostało jakoś nazwane? To się nazywa równowaga, chyba.
Ja tam zafffsze słaba z fizyki byłam ... Zresztą..u mnie wszystkiego jest za dużo .. Roślin i chwaściorów teszzzz. .. Że też te moje krasnoludki to sa takie obiboki ,że plewić im się nie chce
Niestety wykopanie samego dołu to podobno jest strzelenie sobie w kolano ., tak twierdza fachowcy...z drugiej strony nie zawsze jest jakaś inna opcja... Mówią ,że trzeba przekopywać ziemię rodzimą z czymś co polepszy warunki glebowe ,czyli np z tortem lub piaskiem..na dodatek glina dobrze trzyma wodę i to akurat jest jej zaleta
Ja kosmate myśli ???... Noo fieszzzz Irenko .. Taki aniołek ... Może to jakowaś pomyłka była i to było o kosmatym psiurze
Figa jest naprawdę widowiskowa i te liście są super ozdobą ... Prawie każdy , kto przychodzi do mojego ogrodu pyta właśnie o nią ..więc będę Was kusić , może ktoś ulegnie figowej chorobie