Ehhhh dziewczyny i co ja mam zrobić..... Kuba dzisiaj rano wymiotował a teraz temperatura.... I to taka, że lek stracza jedynie na 4 godziny..... Nie wiem czy lecieć z nim do lekarza czy czekac do poniedziałku....
Ania ale nie mam jak wezwac lekarza.... jedynie to pogotowie i zabiora nas do szpitala bo oni nie mają pediatrów na karetkach..... Juz to przerabiałam.... Jedyne co pozostaje to jechac na ostry i tam czekać nie wiem ile....
Oddzwoniłam nasza lekarz i kazała podawać leki przeciwgorączkowe i obserwować. Jak nie będzie nic gorzej to w poniedziałek pojedziemy do niej.