roma2
20:01, 27 paź 2016
Dołączył: 28 sie 2014
Posty: 2983
Ja kabelek od aparatu, znalazłam po roku poszukiwań. W starej torebce. Nie wywaliłam torebki, bo nie była zniszczona do imentu i szkoda mi było. W zeszłym tygodniu robiłam porządki z serii "wywalam niepotrzebnie trzymane manele". I był. A ja zdążyłam tysiąc razy opierniczyć męża, że pewnie gdzieś wywiózł i zapodział. Chyba też nie pomogłam.
____________________
Komendówka
Komendówka