Ach... no właśnie... Danusia pisze na wiosnę... któraś z dziewczyn pisała, że tak cięty padł i ciąć późną jesienią/zimą... Mój po tych podgryzieniach ma dwa pnie, ale jeden jest mocniejszy i chciałam tego drugiego usunąć.
Iwonka co do tego mojego nieszczęsnego wału. Bo wiesz, chodzą za mną tak cały czas te azalie na nim. Tyle tylko, że boję się czy nie bedą marzły na tym moim wygwizdowie. Ale przy wczorajszych pracach przyszło mi do głowy żeby na wale od strony stawu zostawić azalie tak jak miały być, ale po drugiej wsadzić żywopłot z irgi błyszczącej. Wiem, że to terminatorka i wytrzyma te warunki. Ale przede wszystkim stanowiłaby osłonę przed wiatrem, ale nie zacieniała azalii. Mam parę krzaczków do przesadzenia a i sadzonek mogę porobić. Bo jakby posadzić azalie po obu stronach wału to i tak ten jeden pas byłby niewidoczny z głównej części ogrodu. I na górze ma być ławeczka z widokiem na staw, tak więc irga stanowiłaby plecy, a z przodu azalie nie zasłaniały by widoku. Aaaa... wał ma min 2,5m szer
Gadam od rzeczy? ....
____________________
Anka
Kiedyś będzie tu ogród
"Będziesz mieć w życiu ciężkie chwile, ale to one własnie zawsze są tym, co pozwala otworzyć oczy na znaczące rzeczy w twym życiu, których wcześniej nie mogłeś dostrzec" Robin Williams