Romciu nie ukrywam, że mi każda wizyta u Iwonki sprawia ogromną radość. Fikuśny to bukszpanik. W realu jeszcze fajniejszy, bo do fotki zachmurzyło się i kolorków nie widać. Superaśny jest.
A derenie może muszą się zaaklimatyzować? Moje po pierwszej zimie też wyglądały... hm.. mizernie że tak powiem. Później ruszyły. Więc daj swoim szansę, tym bardziej że ostatni rok był trudny dla roślin.
To z Toszkowego ogrodu carexy po zimie
Kopytnik
Wrzos- w słońcu czerwień, w cieniu burgund
Cisy kolumnowe
Iwonka podpisz ostatnie zdjęcie, bo oczywiście nie pamiętam które to które.
____________________
Anka Kiedyś będzie tu ogród
"Będziesz mieć w życiu ciężkie chwile, ale to one własnie zawsze są tym, co pozwala otworzyć oczy na znaczące rzeczy w twym życiu, których wcześniej nie mogłeś dostrzec" Robin Williams
A najlepsze jest to, że podobno je trudno dostać
A ja znalazłam szkółkę, jakiś kilometr od mojego domu, gdzie mają plantację żółtych bukszpanów i można tam zakupić już całkiem przyzwoite kulki
Po prawej, miśkowate to Fastigiata Aurea, po lewej, niższe, chudsze (na razie) to Robusta. A od tyłu reanimowane przez nas, zdychające brabanty somsiadów...
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
Koniec, więcej przez cenzurę nie przeszło....
Żartuję oczywiście... z tą cenzurą...
____________________
Anka Kiedyś będzie tu ogród
"Będziesz mieć w życiu ciężkie chwile, ale to one własnie zawsze są tym, co pozwala otworzyć oczy na znaczące rzeczy w twym życiu, których wcześniej nie mogłeś dostrzec" Robin Williams
Bukszpanów jest multum odmian i gatunków. Mam jeden (po prawdzie 3 w kupie) bukszpan chiński, limonkowy cały sezon. Uczę się go, bo rośnie nietypowo i (na razie) jak chce pomimo formowania w kulkę.
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
Tocha ale z tym "żółtkiem" jest tak ja mówiłaś w zeszłym roku, trzeba się go nauczyć. Ja do tej pory nie wiem kiedy mam go przycinać, bo żółtek ma humory
Jak go obczaisz, tego z "naszej szkółki" to daj proszę znać, bo instrukcja obsługi wielce potrzebna
Zółtka (naszego) tnę w pierwszej połowie marca. Wcześnie, bo potem myśli i stoi. Przy cięciu późniejszym potrafił przyrosty wypuszczać we wrześniu. W sezonie tylko wyrównuję. Przytnij starannie boczne gałązki, tak by się rozkrzewiły.
Ten buks u mnie nie choruje - ani miodówki, ani grzyba... może dlatego, że na początku nie doceniłam tej odmiany i nie wiedziałam co mam z nim zrobić. Dopiero u Domi dojrzałam kulę i olśniło mnie co mam
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
po tym co u Asiak zobaczyłam ... na Ś się zaczyna to nie wiem czy mogę ci pisać "ciachaj". Wprawdzie u ciebie cieplej... aj, w łikend ciachaj jesli deszczu nie będzie.
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)