anka_ napisał(a)

Kiedyś nie lubiłam niebieskiego... Ale ten cudowny, głęboki błękit cebulicy mnie zachwyca. Muszę porozsadzać.

Piękna roślinka.

Super foty zapodałaś

I jeszcze takiego gościa miałam



Dzięciołek czy dzięcioł średni?... hm... dla mnie zagadka

Coś mnie komputer dzisiaj nie lubi....dubelki strzela

"Kompozycja do donicy"- jeden z wielu łupów z ogrodu Iwonki. Resztą się pochwalę jak wreszcie deszcz przestanie padać... kiedyś...

Kobieto! Ale Ty zdjęcia robisz! Ogród śliczny i tak pokazany, że szczęka opada!

anka_ napisał(a)

Kiedyś nie lubiłam niebieskiego... Ale ten cudowny, głęboki błękit cebulicy mnie zachwyca. Muszę porozsadzać.

Właśnie od Tessy dowiedziałam się, że cebulica sieje się jak wściekła... może te małe coś u mnie to nie fiołek a cebulica... tak czy siak, wiadomo już aby w pobliżu nie grzebać zbyt wiele

A nawiasem pisząc - wcale tak do tyłu ta twoja wiosna nie jest

(Tessa też zdumiona była na widok porów)

Oczywiście, że cebulica syberyjska sieje się jak głupia. Zresztą moim zdaniem widać to nawet na tym zdjęciu - te dwa "złamane" cienkie szczypiorki z przodu.

W każdym razie - u mnie tak właśnie siewki wyglądają. Może jutro zrobię zdjęcia, to pokażę. Trzeba podkreślić, że ja dotychczas nie miałam kory, ponadto wzruszałam ziemię, więc nasiona upadały na glebę, i łatwo kiełkowały.
Poza tym warto ją rozsadzać, wówczas szybciej się rozmnaża. Ja moje łany uzyskałam po trzech latach z jednej małej kępki.

Toszka napisał(a)

(Tessa też zdumiona była na widok porów)

Pory mnie zabiły! Wprawdzie bezbłędnie strzeliłam, że to czosnki, ale takich gigantów w życiu nie widziałam.

Toszka, wielkie dzięki za gościnę Roślinki będa miały u mnie dobrze. obiecuję.

Pory nazywają się White Giant (znalazłam ulotkę)

U mnie cebulica też się wysiewa. W ubiegłym roku zebrałam nasionka i "wysiałam". Wyrosły takie malutkie szczypiorki. W tym roku jeszcze nie zakwitły.