Widzę, że fauna wszelkiej maści upodobuje sobie Twój ogród. Czytam o planach, ale nie jestem w stanie Ci nic podpowiedzieć. Odnoszę jednak wrażenie, że Ty bardzo dobrze wiesz czego chcesz. Na takiej przestrzeni to pewnie koszty są sporym ograniczeniem, żeby prędko efekt zobaczyć. A jak tam Twoje serby? Podrosły?

Zielony i jakiś niepłochliwy - u mnie byle się ruszyć zawsze ucieka

Mnie tylko raz udało się zrobić zdjęcie dzięciołowi zielonemu. Piękny jest
Szalejesz niesamowicie. Energia Cie rozpiera niesamowicie. To czuć nawet przez ekran

Gosiu zielony jest najmniej płochliwy z 4 dzięciołów które u mnie występują. Chyba z czarnym miałam największe kłopoty ze zrobieniem fotki.

Też Jolu uważam, że zielony jest najpiękniejszy z dzięciołów. I bardzo się cieszę, że gości u mnie.

czyli co kraj to obyczaj U mnie czarny tak zawzięcie walczył z sosną, że dał sobie całą sesję foto zrobić i to z zupełnie bliska

Dzięcioła zapraszam do mnie

Moczarka kanadyjska mnie zadziwiła. Moja pływa tylko pod powierzchnią a tu taka wystająca nad lustro wody ma w sobie dużo uroku. Jutro moją jakoś usadowię wyżej
Staw super i żyjątka wszelkiej maści też.

Mi czarnemu udało się tylko przez szybę cyknąć fotkę. Ale on bardzo żadkim gościem jest, widziałam tylko kilka razy. Zielone za to to stali bywalcy.

A takich bywalców mam w truskawkach...