Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Kiedyś będzie tu ogród

Kiedyś będzie tu ogród

frezja 22:58, 20 cze 2017


Dołączył: 01 kwi 2014
Posty: 11313
U Ciebie to dopiero mieszkańcy. Smaczne truskaweczki to i smakosz się znajdzie.
____________________
Ewa - Ogrodowy song
anka_ 00:29, 21 cze 2017


Dołączył: 24 sty 2012
Posty: 5340
Gosiek33 napisał(a)
Ależ tuptuś Faktycznie cały zwierzyniec masz


No Gosiu troszkę tego jest.





frezja napisał(a)
U Ciebie to dopiero mieszkańcy. Smaczne truskaweczki to i smakosz się znajdzie.

Ewo troszkę mieszkańców jest. I bardzo to cieszy.





____________________
Anka Kiedyś będzie tu ogród "Będziesz mieć w życiu ciężkie chwile, ale to one własnie zawsze są tym, co pozwala otworzyć oczy na znaczące rzeczy w twym życiu, których wcześniej nie mogłeś dostrzec" Robin Williams
kerii 01:12, 21 cze 2017


Dołączył: 05 mar 2016
Posty: 2185
Hej witam u Ciebie, chyba pierwszy raz ale przeglądnęłam trochę z początku, trochę ze środka i trochę z końca, pismo obrazkowe pooglądałam i z tych fragmentów piękny ogród mi się ukazał z dużą ilością roślin i innych przedstawicieli fauny

Dopatrzyłam się też pewnych podobieństw z życia ogrodowego

Zaraz na początku rzucił mi się w oczy wąż też mam nawet kilka zaanektowały sobie moją piwniczkę na zimowe lokum
Podobnie jak u Ciebie sarenki panoszą mi się po ogrodzie jak po swoim, skonsumowały mi w tym roku 90% róż , nie licząc obgryzionych tuj, rododendronu i azali
Psy sztuk dwie w tym jedna ślepa na oko ostatnio robią sobie przekopki a to żurawka a to rozplenicę mi rozmnożyły
Z różnych stworzeń to miałam kuny, popielice, osy, szerszenie do tych to aż straż pożarna przyjeżdżała, takie gniazdko sobie uwiły
No i kochane nornice
A i jeszcze ziemię gliniastą twardą jak skała tak że znam ten ból kopania i sadzenia w niej a zamiast stawku mam strumyk całkiem dziki i nie okiełzany
Jak się okazuje nie ważne w której części Polski a problemy, doświadczenia i intruzi ogrodowi tacy sami

A o efektach działań anty nornicowych będę informować




____________________
Jola Moja glebo terapia
Makusia 08:29, 21 cze 2017


Dołączył: 24 mar 2016
Posty: 7692
anka_ napisał(a)
Mi czarnemu udało się tylko przez szybę cyknąć fotkę. Ale on bardzo żadkim gościem jest, widziałam tylko kilka razy. Zielone za to to stali bywalcy.

A takich bywalców mam w truskawkach...




Niemożliwe!!!!! Nie dinozaury, nie prehistoryczne stwory...ufff!
____________________
Marta Krok po kroku w tym natłoku
Bogdzia 21:22, 22 cze 2017


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
anka_ napisał(a)
Ona układa się po swojemu. A staw.. ach lepiej nie mówic... Sąsiad zaczął podlewać truskawki wodą z sąsiedniego stawu i w naszym poziom wody gwałtownie idzie w dół....

Moczarka kwitnąca.



To chyba nie moczarka tylko jaskier wodny. Dzięciołek i zajączek słodziaki.
____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
JoannA 10:41, 23 cze 2017


Dołączył: 12 lut 2013
Posty: 12506
anka_ napisał(a)







Dziękujemy Aniu za mile spędzony czas. Jesteś taką fajną i ciepłą babeczką, że można by z Tobą przegadać cały dzień, ale inne obowiązki niestety wzywają.
Obejrzeliśmy naszą starą działeczkę i szok jak to wszystko urosło przez te 9 lat. Nowi właściciele niewiele tam zmienili i z tego co zauważyłam to działka raczej służy im do odpoczynku, a nie do pracy
Jak wrócilismy do domku to jeszcze przed wieczorkiem dało nam się zmontować pergolę na ten nasz rozgrzebany kącik.
Dzisiaj od rana pada, momentami nawet leje dość mocno, ale cieszę się bo ogród nareszcie dostał solidną dawkę wody. Podlewanie ogrodu to tylko utrzymywanie go przy życiu
Zauroczona Twoją stipą pozwoliłam sobie zacytować fotki. Jakoś wcześniej nie zauważyłam ich tutaj
Chciałabym tutaj podziękować Toszce (Iwonce) za przepiękne ciemierniki. Będę dbała Iwonko o te Twoje dzieciaczki z najwiekszą troską. Narazie szukam im dobrej miejscówki i powoli coś mi się w głowie klaruje
Buziaki
____________________
Nasz azyl - ogród Joanny i Andrzeja
Kasya 10:42, 23 cze 2017


Dołączył: 22 mar 2014
Posty: 43933
anka_ napisał(a)
Mi czarnemu udało się tylko przez szybę cyknąć fotkę. Ale on bardzo żadkim gościem jest, widziałam tylko kilka razy. Zielone za to to stali bywalcy.

A takich bywalców mam w truskawkach...




ja tez chce...
____________________
pozdrawiam i zapraszam do ogladania moich zmagań z naturą Sezon 2020-2023 / Sezon 2016-2018 / Sezon 2014-2015
anka_ 11:23, 23 cze 2017


Dołączył: 24 sty 2012
Posty: 5340
kerii napisał(a)
Dopatrzyłam się też pewnych podobieństw z życia ogrodowego

Zaraz na początku rzucił mi się w oczy wąż też mam nawet kilka zaanektowały sobie moją piwniczkę na zimowe lokum
Podobnie jak u Ciebie sarenki panoszą mi się po ogrodzie jak po swoim, skonsumowały mi w tym roku 90% róż , nie licząc obgryzionych tuj, rododendronu i azali
Psy sztuk dwie w tym jedna ślepa na oko ostatnio robią sobie przekopki a to żurawka a to rozplenicę mi rozmnożyły
Z różnych stworzeń to miałam kuny, popielice, osy, szeerszeni do tych to aż straż pożarna przyjeżdżała, takie gniazdko sobie uwiły
No i kochane nornice
A i jeszcze ziemię gliniastą twardą jak skała tak że znam ten ból kopania i sadzenia w niej a zamiast stawku mam strumyk całkiem dziki i nie okiełzany
Jak się okazuje nie ważne w której części Polski a problemy, doświadczenia i intruzi ogrodowi tacy sami

A o efektach działań anty nornicowych będę informować

"Zaraz na początku rzucił mi się w oczy wąż też mam nawet kilka"- Jolu u mnie tylko żmije zygzakowate, węży brak. ale z chęcią jakiegoś przygarnę, zaskrońca najlepiej. Mam jakiegoś lokatora w stawie i muszę sie go pozbyć.
"Podobnie jak u Ciebie sarenki panoszą mi się po ogrodzie jak po swoim" na szczęście ogrodzenie choć z wyglądu pozostawia wiele do zyczenia, ale spełnia swoją rolę i sarenki teraz oglądam tylko za siatką. Choć zajączek nauczył się wchodzic (i tu 'zasługa' mojego eMa)
'Psy sztuk dwie w tym jedna ślepa na oko ostatnio robią sobie przekopki'- u mnie ten ślepy najgorszy. A takie numery odstawia, że ręce opadają. A ty Jolu masz jeszcze cierpliwość do swoich?
"Z różnych stworzeń to miałam kuny, popielice, osy, szeerszeni" popielnicę widziałam u mnie tylko raz. Jak eM kopał pod drenaż to dokopał się do gniazda. Nornice niestety mam na codzień. ciekawa jaestm efektów twojej mikstury.
Ziemia gliniasta ma swoje plusy i minusy. Ale dochodzę do wniosku, że mimo wszystko lepsza niż piasek.
Strumyk powiadasz? Pokarzesz zdjęcia?
pozdrawiam serdecznie.
____________________
Anka Kiedyś będzie tu ogród "Będziesz mieć w życiu ciężkie chwile, ale to one własnie zawsze są tym, co pozwala otworzyć oczy na znaczące rzeczy w twym życiu, których wcześniej nie mogłeś dostrzec" Robin Williams
anka_ 11:30, 23 cze 2017


Dołączył: 24 sty 2012
Posty: 5340
Makusia napisał(a)


Niemożliwe!!!!! Nie dinozaury, nie prehistoryczne stwory...ufff!
Poszukać Marto bardziej drastycznych zdjęć? Jak upoluję nowego lokatora w stawei to cyknę.

Bogdzia napisał(a)
To chyba nie moczarka tylko jaskier wodny. Dzięciołek i zajączek słodziaki.
wiesz Bożenko, kwiat by się zgadzał, tylko że ja żadnego jaskra nie sadziłam. Musiały ptaki coś przytargać. Podpytam Mariusza.

Kasya napisał(a)


ja tez chce...
Ale tylko w pakiecie z mamusią...

____________________
Anka Kiedyś będzie tu ogród "Będziesz mieć w życiu ciężkie chwile, ale to one własnie zawsze są tym, co pozwala otworzyć oczy na znaczące rzeczy w twym życiu, których wcześniej nie mogłeś dostrzec" Robin Williams
anka_ 11:40, 23 cze 2017


Dołączył: 24 sty 2012
Posty: 5340
JoannA napisał(a)

Dziękujemy Aniu za mile spędzony czas. Jesteś taką fajną i ciepłą babeczką, że można by z Tobą przegadać cały dzień, ale inne obowiązki niestety wzywają.
Obejrzeliśmy naszą starą działeczkę i szok jak to wszystko urosło przez te 9 lat. Nowi właściciele niewiele tam zmienili i z tego co zauważyłam to działka raczej służy im do odpoczynku, a nie do pracy
Jak wrócilismy do domku to jeszcze przed wieczorkiem dało nam się zmontować pergolę na ten nasz rozgrzebany kącik.
Dzisiaj od rana pada, momentami nawet leje dość mocno, ale cieszę się bo ogród nareszcie dostał solidną dawkę wody. Podlewanie ogrodu to tylko utrzymywanie go przy życiu
Zauroczona Twoją stipą pozwoliłam sobie zacytować fotki. Jakoś wcześniej nie zauważyłam ich tutaj
Chciałabym tutaj podziękować Toszce (Iwonce) za przepiękne ciemierniki. Będę dbała Iwonko o te Twoje dzieciaczki z najwiekszą troską. Narazie szukam im dobrej miejscówki i powoli coś mi się w głowie klaruje
Buziaki
Joanno to ja dziękuję Tobie i Andrzejowi. Za wszystko- odwagę (mimo mojego zielska do pasa), dary i ... całą resztę. Mam nadzieję, że będzie jeszcze okazja do spotkania.
U mnie tez pada. Na szczęście, bo rosliny wołały o wodę.
Stipę będziemy rozmnażać. A dlaczego nie upomniałaś się o montanę?
____________________
Anka Kiedyś będzie tu ogród "Będziesz mieć w życiu ciężkie chwile, ale to one własnie zawsze są tym, co pozwala otworzyć oczy na znaczące rzeczy w twym życiu, których wcześniej nie mogłeś dostrzec" Robin Williams
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies