TUTEK
08:21, 29 sie 2017
Dołączył: 22 cze 2016
Posty: 76
witaj Aniu
po przeczytaniu całego Twojego watku postanowiłem napisać do Ciebie i wielkie dzięki że on jest!!!!
otóż od roku zmagając się ze swoim ugorem (38 arów a dojdzie może do 50)trafiłem na portal i na toszke i mazana doradzali mi szczególnie w przygotowaniu ziemi -("toszka-sercem rośliny jest korzeń") ja mam tak jak Ty też glina też woda też sarny też węze i lasy wokól 30km od wrocławia no i zero wyobraźni przestrzennej
i brak ogrodzenia
toszka wiedzac że jestem z tych niedorozwiniętych "ogrodnikow" poleciła mi twój wątek i to był strzał w dziesiątkę!!!jak mi was wszystkich się dobrze czyta
to powieść edukacyjno kryminalna z wątkami s. kinga
uczę się dzięki wam a jedna twoja myśl wkleiła mi się głęboko w serce - to było po wizycie w ogrodzie salezjanów napisałaś - tylko dwie ścieżki na krzyż prosta roślinność ale z tego miejsca nie sposób wyjść jest aura..... cudowna definicja ogrodu!pozdrawiam wszystkich którzy tutaj są i piszą i życze wam MOCY DUCHA!
ania jak będę miał jakiś problem ogrodniczy mogę tu do Ciebie zwrócić sie o pomoc?
po przeczytaniu całego Twojego watku postanowiłem napisać do Ciebie i wielkie dzięki że on jest!!!!
otóż od roku zmagając się ze swoim ugorem (38 arów a dojdzie może do 50)trafiłem na portal i na toszke i mazana doradzali mi szczególnie w przygotowaniu ziemi -("toszka-sercem rośliny jest korzeń") ja mam tak jak Ty też glina też woda też sarny też węze i lasy wokól 30km od wrocławia no i zero wyobraźni przestrzennej




ania jak będę miał jakiś problem ogrodniczy mogę tu do Ciebie zwrócić sie o pomoc?