Agatko nie wiem, mam go dopiero od niedzieli i zastanawiam się gdzie go upchnąć.
Fajny jest, zdjęcie nie oddaje jego uroku. trzeba go zaprosić do ogrodu.
____________________
Anka Kiedyś będzie tu ogród
"Będziesz mieć w życiu ciężkie chwile, ale to one własnie zawsze są tym, co pozwala otworzyć oczy na znaczące rzeczy w twym życiu, których wcześniej nie mogłeś dostrzec" Robin Williams
Mój jeszcze maluch, ma dopiero ok. 1.6m. Uwielbiam go Renatko, jesień i zima należy do niego.
____________________
Anka Kiedyś będzie tu ogród
"Będziesz mieć w życiu ciężkie chwile, ale to one własnie zawsze są tym, co pozwala otworzyć oczy na znaczące rzeczy w twym życiu, których wcześniej nie mogłeś dostrzec" Robin Williams
Ewo bardzo ci dziękuję. U mnie niestety większość roślin zadołowana w donicach i nie bardzo jest co pokazywać. Do tego tegoroczna pogoda wyraźnie im nie służy. Ale trwają prace. W tym tygodniu powinniśmy uporać się z przygotowaniem terenu pod lasek brzozowy i rabatę obok. Choć natura rzuca kłody pod nogi. Dzisiaj natknęłam się tam na gniazdo os, którym baaardzo nie spodobała się moja ingerencja w ich teren. Teraz leżę w domku i liżę rany.
____________________
Anka Kiedyś będzie tu ogród
"Będziesz mieć w życiu ciężkie chwile, ale to one własnie zawsze są tym, co pozwala otworzyć oczy na znaczące rzeczy w twym życiu, których wcześniej nie mogłeś dostrzec" Robin Williams
Moja Veronica christa ma ok...1 mha,ha... i masz juz rozpław i to z kwiatem w błocku...czy w oczku?
Moje pływające roślinki posmakowały rybkom
Kiedy obsadzacie rabatę brzozkową?
Hej, nie strasz tą Christą. Idę do ciebie zobaczyć.
Rozpław mam i kwitnie, na razie stoi w misce.
Co do rabaty brzózkowej to najwcześniej na jesieni- jak będzie czym. Muszę najpierw przesadzić parę roślinek stamtąd. Największy sen z powiek spędza sosna himalajska. Trzy lata siedział zakapior w miejscu i ani drgnie. Jak stwierdziłam, że trzeba ją usunąć to w tym roku zaszalała. Ale żeby było wesoło obżarły ją zające, ale nie do końca- żyje. I tak z jednej strony nijak mi ona tam teraz nie pasuje, ale z drugiej jak się pozbyć takiej terminatorki. No i mam dylemat- spróbować przesadzać, czy zostawić i spróbować jakoś dopasować do niej resztę.
____________________
Anka Kiedyś będzie tu ogród
"Będziesz mieć w życiu ciężkie chwile, ale to one własnie zawsze są tym, co pozwala otworzyć oczy na znaczące rzeczy w twym życiu, których wcześniej nie mogłeś dostrzec" Robin Williams
U mnie niestety większość roślin zadołowana w donicach i nie bardzo jest co pokazywać. Do tego tegoroczna pogoda wyraźnie im nie służy. Ale trwają prace. W tym tygodniu powinniśmy uporać się z przygotowaniem terenu pod lasek brzozowy i rabatę obok. Choć natura rzuca kłody pod nogi. Dzisiaj natknęłam się tam na gniazdo os, którym baaardzo nie spodobała się moja ingerencja w ich teren. Teraz leżę w domku i liżę rany. 
Idę do ciebie zobaczyć.