Agnieszko takie prezenty ogromnie cieszą, ale i bardzo mobilizują. Muszę przecież im dać odpowiednią oprawę. Stipa cudowna, zdjęcia nie oddają jej zwiewności. Zakochana jestem w tej trawie bez pamięci. Ma zezwolenie na sianie się u mnie bez ograniczeń, nasionka oczywiście też zebrałam.
Witam cię serdecznie Agnieszko u mnie.


Ten upał i susza mnie dobija, wszystko się gotuje. Mam nadzieję, że w końcu przyjdzie zapowiadane ochłodzenie. Ale za to podgoniliśmy trochę prace przy ogrodzeniu. Doba za krótka.


Zaczynają kwitnąć trawy.

Ja nasionka rozplenicy wysiałam 8 luty

Mirko ja też zbiorę nasionka i spróbuję w przyszłym roku wysiać.


Ten to się wyrwał z tym witaniem zimy....

O rany, przypomniałaś mi, ze muszę cebulki od Tessy do ziemi wsadzić...
Czy ziemowity muszę także przed nornicami chronić? W tym temacie zero doświadczenia mam. Ziemowitów rzecz jasna

U mnie zimowity to jedyne cebulki (poza czosnkiem) których nornice nie ruszają. Ponoć trujące dla nich są. Ale krokusy to szelmy nawet z koszyczków powyżerały.

Tą wiadomoscią sprawiłaś mi wielką radość -ulżyło mi z zimowitami

anka_ napisał(a)

Mirko ja też zbiorę nasionka i spróbuję w przyszłym roku wysiać.


Ten to się wyrwał z tym witaniem zimy....

Właśnie dlatego nie lubię zimowitow

Toszka napisał(a)

Tą wiadomością sprawiłaś mi wielką radość -ulżyło mi z zimowitami

Kasya napisał(a)

Właśnie dlatego nie lubię zimowitów

Ja bardzo lubię, mimo wszystko. Tak wogóle to ze wszystkich pór roku najbardziej lubię jesień. Tylko taką "złotą", bez ciągłej chlapy.

anka_ napisał(a)

Ja bardzo lubię, mimo wszystko. Tak wogóle to ze wszystkich pór roku najbardziej lubię jesień. Tylko taką "złotą", bez ciągłej chlapy.

a dziś właśnie pogoda jesienna - ale nie złota

Oj tak Agnieszko, masz rację, powiało jesienią. Ale chociaż można oddychać normalnie, bo te upały wykańczały.


Nie podobały się zimowity to może zwiastun wiosny- przylaszczka. Ale na taki widoki to trzeba sporo poczekać. Do wiosny ....