Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Buszując w zbożu i kukurydzy:)

Buszując w zbożu i kukurydzy:)

07_Rene 20:51, 23 mar 2016


Dołączył: 03 sty 2014
Posty: 5269
Babko, Juziu

Z kotami to jest problem duży i sporo chorób przenoszą. Toksoplazmoza to wiadomo, ale ostatnio czytałam, że jaja pasożytów zwierzęcych mogą wegetować w glebie nawet do 10 lat, czekając na nowego żywiciela - masakra. A nigdy nie wiadomo czy wszyscy odrobaczają swoich pupili...
W zoologicznym można niby kupić spray odstraszające koty i psy, ale na dużym terenie jak u mnie raczej się nie da stosować. Ale jako zaporę na skrzynie z warzywami? -może dałoby się, tylko w jakiejś odległości, żeby na warzywa się nie przeniosło.


____________________
Renata Buszując w zbożu i kukurydzy
07_Rene 20:52, 23 mar 2016


Dołączył: 03 sty 2014
Posty: 5269
Milka napisał(a)
Reniu, dzięki za fotki, bo gdyby nie one, to...poleciałam i faktycznie u mnie też anafalis wschodzi


Nie ma za co. Cieszę się, że pomogłam.
Anafalis jest raczej pewniakiem, więc musi się pojawić
____________________
Renata Buszując w zbożu i kukurydzy
sylwia_slomc... 21:09, 23 mar 2016


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 85984
07_Rene napisał(a)
Babko, Juziu

Z kotami to jest problem duży i sporo chorób przenoszą. Toksoplazmoza to wiadomo, ale ostatnio czytałam, że jaja pasożytów zwierzęcych mogą wegetować w glebie nawet do 10 lat, czekając na nowego żywiciela - masakra. A nigdy nie wiadomo czy wszyscy odrobaczają swoich pupili...
W zoologicznym można niby kupić spray odstraszające koty i psy, ale na dużym terenie jak u mnie raczej się nie da stosować. Ale jako zaporę na skrzynie z warzywami? -może dałoby się, tylko w jakiejś odległości, żeby na warzywa się nie przeniosło.



Reniu Koty mam od 18 lat , a jako dziecko bawiłam się z niejednym nieodrobaczanym . Toksoplazmozę przeszłam nie wiadomo kiedy bo którymś razem wykryto po prostu , że mam już przeciwciała we krwi wyprodukowane i tyle ważne, żeby nie w ciąży
Pasożyty odzwierzęce u ludzi to rzadkość trzeba by bardzo o higienę nie dbać i rąk przed jedzeniem nie myć
Warzywa też zawsze się myje przed jedzeniem. Nie dajmy się zwariować . W końcu dajemy pod warzywa i na rabaty obornik, od różnych zwierząt.....w nim też pasożyty bywają
____________________
Ranczo Szmaragdowa Dolina II *** Ranczo Szmaragdowa Dolina *** Wizytówka
sylwia_slomc... 21:13, 23 mar 2016


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 85984
Renia masz plany na 1 lub 3 maja???
____________________
Ranczo Szmaragdowa Dolina II *** Ranczo Szmaragdowa Dolina *** Wizytówka
07_Rene 21:37, 23 mar 2016


Dołączył: 03 sty 2014
Posty: 5269
sylwia_slomczewska napisał(a)
Renia masz plany na 1 lub 3 maja???


Wiadomość wysłałam
____________________
Renata Buszując w zbożu i kukurydzy
babka 21:44, 23 mar 2016


Dołączył: 23 mar 2014
Posty: 9359
Czytam to co z telefonu pisałam i załamana jestem ile literówek nawywijałam.... Przepraszam Muszę wymienić tel na z lepszę klawiaturą albo przestać buszowac po forum w pracy
____________________
Ola - Moja walka z wiatrakami czyli kamieniołom trochę z przypadku Nie chcesz - znajdziesz powód, chcesz - znajdziesz sposób
07_Rene 21:46, 23 mar 2016


Dołączył: 03 sty 2014
Posty: 5269
babka napisał(a)
Czytam to co z telefonu pisałam i załamana jestem ile literówek nawywijałam.... Przepraszam Muszę wymienić tel na z lepszę klawiaturą albo przestać buszowac po forum w pracy


Ja jak piszę z telefonu też robię błędy. Wiem, jakie to ciężkie. Nie przejmuj się
____________________
Renata Buszując w zbożu i kukurydzy
Sebek 22:05, 23 mar 2016


Dołączył: 08 lut 2011
Posty: 50262
07_Rene napisał(a)
Kupiłam sobie dzisiaj dwa jaskry azjatyckie. Hartują się tymczasowo z żonkilami




I pytanie do znawców Jakaś trawa rozsiała mi się w kilku miejscach na rabacie, a nie mam pojęcia co to może być. Ktoś, coś podejrzewa....???





Cudne to!

Też obstawiam jakieś czosnki...Albo zaryzykuję z szafirkami? Mogły się wysiać.
____________________
Sebek - Coś jeszcze, coś więcej... Wizytówka ogrodu
07_Rene 21:04, 24 mar 2016


Dołączył: 03 sty 2014
Posty: 5269
Sebek napisał(a)



Cudne to!






Sebek napisał(a)


Też obstawiam jakieś czosnki...Albo zaryzykuję z szafirkami? Mogły się wysiać.


Tak obstawiam zwykły czosnek
Ale w innych miejscach cuda mi schodzą. Jak znajdę czas będę diagnozować z Waszą pomocą

____________________
Renata Buszując w zbożu i kukurydzy
07_Rene 21:11, 24 mar 2016


Dołączył: 03 sty 2014
Posty: 5269
Dostałam dzisiaj od sąsiada całe wiadro cebulek tulipanów, a ma więcej jak tylko chce, w różnym kolarze. Nie wiem za bardzo co z nimi zrobić i czy jest sens się w to bawić. Tulipany były pędzone w szklarniach na kwiat cięty. Sąsiad stwierdził, że z tych dużych cebulek już nic nie będzie (ale nie wiem czemu?) i jak mi się chce to mogę podhodować cebule przybyszowe, które zakwitną za kilka lat. Jak na moje oko te duże cebule są twarde i wyglądają całkiem zdrowo. Co myślicie na ten temat?

Planuje posadzić jeszcze cebule do ziemi i wykopać na spoczynek dopiero latem, po kwitnieniu tych, które rosną mi normalnie w gruncie. Czy może trzeba z nimi jakoś inaczej postąpić?





____________________
Renata Buszując w zbożu i kukurydzy
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies