07_Rene
18:52, 09 maj 2016
Dołączył: 03 sty 2014
Posty: 5269
Nigdy wcześniej o tym nie słyszałam. Ja kiedyś na rabatach czosnek miałam posadzony co kawałek

Na samym początku zachciało mi się wysypać rabatę nie do końca przekompostowanymi liśćmi... Straciłam berberysa Maria, chojnę kanadyjską i kwiaty liliowców, bo pąki uschły. A kilka innych roślin cudem przeżyło.
Tak to u mnie jest. Wkurzyłam się, resztę sezonu walczyłam z nornicami gnojówkami, trutkami, sierścią, dźwiękiem - wszystkim (nawet wlewałam do dziur zepsute/nieudane ogórki kiszone (moje pierwsze próby zaprawowe

Straciłam już nadzieję, że się ich pozbędę.
____________________
Renata Buszując w zbożu i kukurydzy
Renata Buszując w zbożu i kukurydzy