Ewo.
To nie z Ciebie się śmiałem, tylko z opisanej sytuacji. Wyobraziłem sobie ,,wylotówę" z Bydgoszczy na południowy wschód Polski z wielkim napisem ,,ZAMOŚĆ", przy jednoczesnym braku kierunkowskazów na Toruń, Warszawę i Lublin.

Oj jaka szkoda ze będziesz miał dla nas mało czasu...oj szkoda
Zaglądm do twojego ogródka na bieżąco bo tu mnóstwo ciekawych rzeczy

Kasiu.
Może czasu nie będę miał mniej, tylko nie będę systematycznie zaglądał na forum.
Mamy dużo czasu. Sezon dopiero przed nami.

wpadam z pozdrowieniami

Też wszystkich jeszcze raz pozdrawiam i zmykam gdzieś na zachód Polski.
Serce jest za Wrocławiem, a rozum za Poznaniem.

Niezaleznie od tego czy W czy P wiosna już u nas jest!

Dziękuję Waldku za odpowiedź. Przepraszam, że dopiero dziś, ale zabiegana jestem okropnie. Popieczarkową zastosuję (moim kwaśnym piaskom nie zaszkodzi)i zdam relację. Trochę mi głupio, że tak obcesowo tylko pytam i pytam, ale kogo jak nie Ciebie? Pozdrawiam baaardzo serdecznie i idę czytać o nawozach zielonych, bo planuję obsiać mój przyszły przedogródek jeszcze teraz wczesną wiosną i "poprawić" jesienią. Jak będę miała wątpliwości nie omieszkam do za przeproszeniem "uderzyć" do Ciebie.

Pozwolisz,że przysiądę u Ciebie i będę się delektować zapachem i urodą twojego ogrodu przy okazji czerpiąc nauki ogrodu przyjaznego dla wszystkich.
Mam tez pytanie odnośnie stosowania wrotyczu,jakie ilości zastosować suszonego ziela?

Ajjjj .. Mówisz ,ze nam chwilowo uciekasz troszku..hmmmm..no trudno .. Ale przynajmniej do wiosenki jedziesz , tak jak Madzenka pisze .. No i problemu spalonego mostu nie odczujesz ... Może zdążą naprawić zanim wrócisz

Ja właśnie nie wiem czemu zostały wycofane te środki doglebowe...jak człek czyta starsze opracowania , to tam wszędzie o granulkach na larwy opuchlaka ,a tu figa z makiem
Ajjjj
Pozdrowionka

O...masz swój wątek
Pozdrowienia zostawiam