Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Tam, gdzie jeże mówią dobranoc.

Tam, gdzie jeże mówią dobranoc.

asa7 09:10, 26 cze 2015


Dołączył: 30 lip 2014
Posty: 91
agatanowa napisał(a)
Waldku, jaką armatę najlepiej wyciągnąć na mszyce? Czy zwalczasz też mrówki, czy po prostu nie masz?
dołączam się do pytania. zaznaczam też watek do poczytania, bo bardzo ciekawy, a ja jestem na początku ogrodniczej drogi. Przede mną dopiero zakup kompostownika. Możecie jakiś polecić?. Działkę mam 19 ar z czego zielone coś około 16 ar.jeden kompostownik nie wystarczy, za mało dobra wyprodukuje. Zastanawiam się więc ile sztuk i jakie. Odpady zielone niby od nas odbierają, ale kompostownik to i tak must have z wiadomych powodów.
____________________
Ogród na skraju miasta.
Milka 10:40, 26 cze 2015


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
Waldku, znam twoje eko podejście, zatem poradź, czym zwalczyć trawę w chodniku z kostki, wyrywać nie mogę, bo przy okazji wyciągam spod niej piach, potem mrówki i jest gorzej, zatem jak nie Randap, to co?
____________________
Miłkowo - sezon 2022*** Miłkowo cz.I *** Wizytowka *** Miłkowo cz.II
waldek727 00:55, 27 cze 2015


Dołączył: 08 wrz 2013
Posty: 4587
Irenko.
Znam dwie skuteczne metody usuwania chwastów ze ścieżek betonowych i podjazdów.
1) wlej do spryskiwacza takiego jak do zraszania kwiatów doniczkowych ciepły ocet i potraktuj nim kępki wyrastających chwastów.
2) Przypuszczam, że większość z nas posiada w domu gazową butlę turystyczną. W sklepach technicznych są węże do których można przykręcić palnik z szeroką płaską dyszą. Wystarczy jedno muśnięcie płomieniem skierowanym centralnie na roślinę której chcemy się pozbyć i już po kłopocie.
____________________
Mój wątek Tam, gdzie jeże mówią dobranoc
sylwia_slomc... 02:24, 27 cze 2015


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 85984
Waldek jakie proste- Ty to zawsze masz pomysł - Jesteś niezastąpiony.
____________________
Ranczo Szmaragdowa Dolina II *** Ranczo Szmaragdowa Dolina *** Wizytówka
Milka 05:38, 27 cze 2015


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
Dzieki, ale butlę odpuszcze, znajac siebie, zaraz mi sie cos przytrafi, jak nie kciuk to coś innego
____________________
Miłkowo - sezon 2022*** Miłkowo cz.I *** Wizytowka *** Miłkowo cz.II
MiraR 19:13, 27 cze 2015

Dołączył: 26 lut 2014
Posty: 624
waldek727 napisał(a)
Irenko.
Znam dwie skuteczne metody usuwania chwastów ze ścieżek betonowych i podjazdów.
1) wlej do spryskiwacza takiego jak do zraszania kwiatów doniczkowych ciepły ocet i potraktuj nim kępki wyrastających chwastów...

A ocet nie szkodzi na bruk?
Waldku a jak poradzić sobie z zachwaszczonymi polami-ugorami dookoła naszej działki.Chwasty po pas...masz jakiś pomysł?
Pozdrawiam
____________________
Agania 19:40, 27 cze 2015


Dołączył: 06 wrz 2013
Posty: 26062
Ja mam chwasty za płotem powyżj wszelkich norm i nie wiem jak wystartować do sąsiadów, są bardzo serdeczni
____________________
Agata - Ogrodowe radości i rozterki - ogród Agani | Wizytówka Radości Agani | Dolomity Super Ski
MiraR 19:51, 27 cze 2015

Dołączył: 26 lut 2014
Posty: 624
Aganiu te nieużytki wokół nas to pola PGR-u a kto teraz tym zarządza to "pana nie ma"
____________________
waldek727 02:49, 28 cze 2015


Dołączył: 08 wrz 2013
Posty: 4587
Mira napisał(a)

Waldku a jak poradzić sobie z zachwaszczonymi polami-ugorami dookoła naszej działki.Chwasty po pas...masz jakiś pomysł?
Pozdrawiam

Na razie na myśl przychodzi mi tylko Kargul.
On zawsze w takich sytuacjach wychodził na swoje.
Jak nie kosa, to benzyna, a jak nie benzyna to jeszcze parę granatów miał na podorędziu.
To jest czyjaś własność i dlatego nie mam żadnego pomysłu żeby się tego pozbyć raz na zawsze. W takich przypadkach można liczyć tylko na czyjąś dobrą wolę.
____________________
Mój wątek Tam, gdzie jeże mówią dobranoc
waldek727 02:54, 28 cze 2015


Dołączył: 08 wrz 2013
Posty: 4587
agatanowa napisała:

Waldku, jaką armatę najlepiej wyciągnąć na mszyce? Czy zwalczasz też mrówki, czy po prostu nie masz?

asa7 napisała:
Dołączam się do pytania. Zaznaczam też watek do poczytania, bo bardzo ciekawy, a ja jestem na początku ogrodniczej drogi. Przede mną dopiero zakup kompostownika. Możecie jakiś polecić?. Działkę mam 19 ar z czego zielone coś około 16 ar.jeden kompostownik nie wystarczy, za mało dobra wyprodukuje. Zastanawiam się więc ile sztuk i jakie. Odpady zielone niby od nas odbierają, ale kompostownik to i tak must have z wiadomych powodów.


Lubię na posty udzielać pełnych, jasnych odpowiedzi, ale w wielu przypadkach aby tak się stało, musiałbym zapełnić na raz kilka, jak nie kilkadziesiąt stron swojego wątku. Wiem i zdaję sobie z tego sprawę, że temat niekonwencjonalnej uprawy ogrodów jest tematem trudnym do zrozumienia dla pasjonatów ogrodnictwa. To temat rzeka leżący po drugiej stronie chemicznej ochrony roślin i nawożenia mineralnego. W takich ogrodach o powodzeniu nie decyduje chwila spędzona z opryskiwaczem a długie tygodnie, miesiące i lata odtwarzania ,,podziemnego wszechświata" który odżywia nasze rośliny, oraz dba o ich zdrowie i kondycję. To także stwarzanie niekorzystnych warunków do życia szkodliwym owadom, patogennym grzybom czy bakteriom. Warunków uniemożliwiających lub znacznie utrudniających im pobieranie pokarmu, trawienie, oddychanie, przemieszczanie, rozmnażanie jak również prowadzenie do zachwiania innych złożonych procesów związanych z ich metabolizmem. Polega to na tym, aby w środowisko ogrodu wprowadzać inne, ale pożyteczne owady, nicienie, bakterie, grzyby itd, które żyją z naszymi roślinami w symbiozie i wypierają organizmy chorobotwórcze. Największą i najważniejszą rolę w tym całym przedsięwzięciu spełniają tzw pożyteczne mikroorganizmy bytujące w ogromnych ilościach w kompoście, oborniku czy wszelkiego rodzaju fermentujących gnojówkach roślinnych, a także olejki eteryczne i alkaloidy pozyskane z wybranych roślin. Na początku swojej przygody z ogrodami w których nie stosuje się środków chemicznych proponuję wszystkim uzbroić się w cierpliwość. Następnym punktem programu jest dbałość o glebę. To ona jest początkiem i końcem życia naszych roślin, oraz stanowi najmocniejszy fundament każdego ogrodu.

Z życia wzięte.
Dzisiaj przeczytałem w jednym z wątków:
,,...Mam u siebie w ogrodzie marnej jakości ziemię, dlatego też aby cieszyć się szybko z jego piękna postanowiłam położyć trawę z rolki..."
Droga koleżanko.
Zanim zaczęłaś tworzyć ogród, już go sobie zniszczyłaś.
Wrzuciłaś w błoto swój cenny czas i pieniądze.
Z tego nie da się ulepić ogrodu nigdy!

Agatko, Asiu.
Jeden wystrzał z armaty może mszyce zdmuchnąć z roślin na ziemię.
Odpowiednia kropelka wody która skapnie im na głowę po stokroć wyzwoli w nich niechęć przebywania w waszych ogrodach.

____________________
Mój wątek Tam, gdzie jeże mówią dobranoc
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies