Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Symetryczno-liryczny z widokiem na Ślężę

Symetryczno-liryczny z widokiem na Ślężę

Zagajanka 20:42, 27 wrz 2018


Dołączył: 13 maj 2014
Posty: 3445
Anda napisał(a)
W przyszlym roku, jesli pogoda bedzie bardziej normalna to i roze beda lepsze

A nie myślisz, że jak już raz tak się pochorowały, to już będzie tylko gorzej? Oczywiście, jeżeli nie stosować regularnych oprysków i nawożenia...
____________________
Janka Symetryczno-liryczny z widokiem na Ślężę +++ Portrety Różane +++ Moje TOPowe róże sezonu 2019
Anda 21:36, 27 wrz 2018


Dołączył: 25 maj 2015
Posty: 34399
Zagajanka napisał(a)

A nie myślisz, że jak już raz tak się pochorowały, to już będzie tylko gorzej? Oczywiście, jeżeli nie stosować regularnych oprysków i nawożenia...


Nie mam takich doświadczeń, że co roku jest gorzej. Moja SS właśnie na początku trochę łapała plamistość, a ostatnie dwa lub trzy lata nic, jest całkiem zdrowa. W zeszłym roku MW była mniej zdrowa niż w tym.
Jedynie Jude z roku na rok była słabsza, ale miała raka, więc to zrozumiałe. No i St. Cecilia w tym roku „zmarła”. Po wykopaniu jej okazało się, że miała bardzo mały korzeń. Przypuszczam, że miała źle dobraną podkładkę.

To wszystko jest oczywiście relatywne. Niektóre odmiany są bardziej podatne, np. u mnie Mrs John Laing, która co roku była tak zamączona, że sie jej pozbyłam. W innych ogrodach widziałam ją całkiem zdrową, więc u mnie miała pewnie złe stanowisko.

Czasami warto zastosować chemię, jeśli róża, która ogólnie jest zdrowa, jest naprawdę mocno zaatakowana przez chorobę. To jak antybiotyk u ludzi, jeśli się go stosuje rzadko, to lepiej działa.
____________________
Serdeczności Ewa - Doświadczalnia bylinowo-różana 2 poprzedni wątek Doświadczalnia bylinowo-różana (Niemcy i Wielkopolska) Panie Foerster, co pan robi przeciwko nornicom? - Krzyczę na nie. Wizytówka doświadczalni Landhaus Ettenbühl i Rosengarten Zweibrücken
Kasia_CS 00:43, 28 wrz 2018


Dołączył: 07 maj 2016
Posty: 10449
Janeczko, a Ty masz zakulkowaną MW, czy źle widzę na fotce?
____________________
Ogródek Kasi - początkującego ogrodnika kawałek trawnika
Zagajanka 09:04, 28 wrz 2018


Dołączył: 13 maj 2014
Posty: 3445
Anda napisał(a)


Nie mam takich doświadczeń, że co roku jest gorzej. Moja SS właśnie na początku trochę łapała plamistość, a ostatnie dwa lub trzy lata nic, jest całkiem zdrowa. W zeszłym roku MW była mniej zdrowa niż w tym.
Jedynie Jude z roku na rok była słabsza, ale miała raka, więc to zrozumiałe. No i St. Cecilia w tym roku „zmarła”. Po wykopaniu jej okazało się, że miała bardzo mały korzeń. Przypuszczam, że miała źle dobraną podkładkę.

To wszystko jest oczywiście relatywne. Niektóre odmiany są bardziej podatne, np. u mnie Mrs John Laing, która co roku była tak zamączona, że sie jej pozbyłam. W innych ogrodach widziałam ją całkiem zdrową, więc u mnie miała pewnie złe stanowisko.

Czasami warto zastosować chemię, jeśli róża, która ogólnie jest zdrowa, jest naprawdę mocno zaatakowana przez chorobę. To jak antybiotyk u ludzi, jeśli się go stosuje rzadko, to lepiej działa.

Tak, niektóre odmiany, chorowite na początku, po kilku latach rzeczywiście wyglądają lepiej.
Chodzi mi jednak o te, które były całkiem ok, a teraz się mocno pochorowały - czy dalej tak już będzie, czy to tylko kwestia nieudanego sezonu?

W każdym razie zamierzam tym razem na wiosnę jednak podziałać z opryskami, chociażby z miedzianem. No i na pewno trzeba jakoś będzie wyzbierać te opadłe liście spod krzaczków, by grzyb nie przenosił się dalej...
____________________
Janka Symetryczno-liryczny z widokiem na Ślężę +++ Portrety Różane +++ Moje TOPowe róże sezonu 2019
Zagajanka 09:08, 28 wrz 2018


Dołączył: 13 maj 2014
Posty: 3445
Kasia_CS napisał(a)
Janeczko, a Ty masz zakulkowaną MW, czy źle widzę na fotce?

Kasiu, nie, MW ma za krótkie i zbyt kolczaste pędy - nie da się jej kulkować.
Na zdjęciu z tyłu rośnie Variegatus, zakrywający kompostownik, więc to chyba jego liście robią takie wrażenie

Moja wrześniowa Pashminka dla Ciebie:

____________________
Janka Symetryczno-liryczny z widokiem na Ślężę +++ Portrety Różane +++ Moje TOPowe róże sezonu 2019
Pszczelarnia 09:52, 28 wrz 2018


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29263
Bardzo dziękuję za cenne informacje.
____________________
Ewa Pszczelarnia. Wizytówka
Anda 09:58, 28 wrz 2018


Dołączył: 25 maj 2015
Posty: 34399
Zagajanka napisał(a)

Tak, niektóre odmiany, chorowite na początku, po kilku latach rzeczywiście wyglądają lepiej.
Chodzi mi jednak o te, które były całkiem ok, a teraz się mocno pochorowały - czy dalej tak już będzie, czy to tylko kwestia nieudanego sezonu?

W każdym razie zamierzam tym razem na wiosnę jednak podziałać z opryskami, chociażby z miedzianem. No i na pewno trzeba jakoś będzie wyzbierać te opadłe liście spod krzaczków, by grzyb nie przenosił się dalej...


Wg mnie to kwiesta nieudanego sezonu. Oczywiscie zakladam, ze dalej beda dobrze odzywione.

Bedac w Rozarium Zweibrücken zapytalam tamtejsza ogrodniczke o to, jak opiekuja sie rozami. To Rozarium jest prowadzone ekologicznie. Nie pryskaja miedzianem. Roze nawozone sa obornikiem i kompostem. Oni juz nie wybieraja opadlych lisci. Wg ich doswiadczen nie ma to zadnego pozytywnego lub negatywnego wplywu na chorowitosc roz. Te liscie w zimie lub na wiosne zakrywane sa rozsypywanym po rabatach kompostem.
____________________
Serdeczności Ewa - Doświadczalnia bylinowo-różana 2 poprzedni wątek Doświadczalnia bylinowo-różana (Niemcy i Wielkopolska) Panie Foerster, co pan robi przeciwko nornicom? - Krzyczę na nie. Wizytówka doświadczalni Landhaus Ettenbühl i Rosengarten Zweibrücken
Poppy 15:27, 28 wrz 2018


Dołączył: 15 maj 2018
Posty: 1469
Zagajanka napisał(a)

Na zachętę - Munstead Wood do tej pory świeci z daleka purpurą na rabacie




Listy listami, ale i tak o zdrowotności konkretnej róży można się przekonać tylko dzięki własnemu doświadczeniu w swoich indywidualnych warunkach ogrodowych. Przy czym, jak widzę, po kilku latach zdrowych można się mocno zdziwić i to nie koniecznie pozytywnie...

I MW i Pashmina przepiekne
Wszystko moze zadziwic, co do tego to juz nie mam watpliwosci.

Z puprur austinowych strasznie spodobal mi sie Thomas a Becket, wlasnie za taki malo formalny wyglad i kolor. Malo znany tutaj, bo chyba tylko Madzenka go miala na forum. Z kolei Darcy Bussell juz mi sie nie podoba prawie wcale, zbyt czerwony jest.
Co ciekawe, Darcy jest opisany przez Austina jako crimson pink, a Thomas jako crimson red, i ten ostatni ma w sobie znacznie mniej tej czerwieni, tylko wlasnie roz, a raczej magente.
____________________
Poppy, czyli oswajanie “I am not lost, for I know where I am. But however, where I am may be lost.” Winnie the Pooh
Balea 20:44, 28 wrz 2018


Dołączył: 23 lut 2018
Posty: 284
Witam,

dopiero dzisiaj odkrylam twoj piekny ogrod i mam pytanie do roz.

Jeszcze nigdy nie mialam roz w ogrodzie i sie nie znam. Szukam biala lub kremowa roze ale zalezy mi na tym, zeby jak najprezej i jaknajdluzej kwitla.

Szukajac w internecie znalazlam wlasnie aspirine, artemis i tez schneewittchen.

Schneewittchen ponoc dlugo kwitnie ale i czesto choruje.

Czy mogla bys mi doradzic, ktora odmiane kupic? Aspirine i czy artemis?

pozdrawiam.







adkawi 20:50, 28 wrz 2018


Dołączył: 13 wrz 2015
Posty: 524
Anda piszesz ze nie obrywają chorych liści na zimę ,no ja się w ogóle dziwie ze to się robi.Moje róże rosną w ściółce z kory i codziennie spadają jakieś liście.Czy jesteście w stanie wszystkie chore liście dokładnie wybrać.. bo rozumiem ze tylko taki sposób ma sens?
____________________
Adrianna
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies